mam psa którego dostałem jak miał 5 tygodni zachowywał się normalnie bawił się z psem sąsiadów lecz gdy skończył 3 miesiące zaczął ujadać na wszystkich i wszystko przechodzące obok naszej posesji nawet na chodniku na przeciwko znajomych których widział od przyjechania do mnie toleruje dzieci też wpuszcza na posesje ale raz był przypadek gdy przyszli moi koledzy których bardzo lubi i byli w kapturach on na nic nie patrzył tylko od razu się na nich rzucił (chyba nie poznał)
W domu szczeka na obcych ale się nie rzuca.Jak przyjechała do nas rodzina to byliśmy na podwórku bo było ciepło i pies tak ujadał i prawie się rzucił na jedną osobe że musieliśmy go zamknąć w domu.
Próbowałem miliony razy go oduczyć chociaż żeby nie szczekał metodami pozytywnymi udawało się ale gdy mnie na podwórku nie ma to jest masakra a gdy jakiś samochód zaparkuje albo odjeżdża od nas z pod domu to drze się jakby go zabijali sąsiadka mi zwróciła uwagę że nie może pracować w takich warunkach więc proszę o pomoc pies ma 6 miesięcy jest mieszańcem szpica i jamnika
pies szczeka na wszystko i wszystkich
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
co pies robi w ciągu dnia? spacery? szkolenie? jak wyglądała jego socjalizacja?
Pomijając szczegół że masz psa z pseudo, nikt normalny nie wydaje szczeniąt w wieku 5 tyg.
Teoretycznie masz mieszańca psa myśliwskiego, a szpic jaki to miał być?. Takie psy MUSZĄ mieć zajęcie, muszą wykonywać jakąś pracę.
Dorzuciłabym pytanie co pies je.
A jakie to były metody pozytywne?
Teoretycznie masz mieszańca psa myśliwskiego, a szpic jaki to miał być?. Takie psy MUSZĄ mieć zajęcie, muszą wykonywać jakąś pracę.
Dorzuciłabym pytanie co pies je.
A jakie to były metody pozytywne?
pies je jedzenie z puszki "Kumpel" i karmę "pedigree"
a dokładniej chodziło mi o American eskimo dog
pies ma ogólnie dużo ruchu bo wychodzę z nim na spacery po lesie 2 razy dziennie oczywiście on biega po lesie bez smyczy + do tego dochodzi bieganie po podwórku oczywiście nie siedzi całymi dniami na podwórku bo je i śpi w domu po za tym bawi się z 9-cio letnim chłopcem
a dokładniej chodziło mi o American eskimo dog
pies ma ogólnie dużo ruchu bo wychodzę z nim na spacery po lesie 2 razy dziennie oczywiście on biega po lesie bez smyczy + do tego dochodzi bieganie po podwórku oczywiście nie siedzi całymi dniami na podwórku bo je i śpi w domu po za tym bawi się z 9-cio letnim chłopcem
Powiedz mi czemu taka karma? Co Cię skłoniło do wyboru takiej a nie innej?
Samo bieganie może nie wystarczyć, potrzebuje stymulacji umysłowej. Masz do dyspozycji podwórko, naucz psiaka szukania zguby. Nie zapominaj o szkoleniu: siad, leżeć, zostań, nie rusz, chodzenie na luźnej smyczy i inne komendy które uważasz że są użyteczne w życiu
Może poproś znajomych o pomoc w szkoleniu. Nagradzaj spokój przy wszystkich sytuacjach w których ujada. Masz kliker? To ciężka praca, nic nie zrobi się samo i od razu.
Może dziewczyny jeszcze coś doradzą.
Samo bieganie może nie wystarczyć, potrzebuje stymulacji umysłowej. Masz do dyspozycji podwórko, naucz psiaka szukania zguby. Nie zapominaj o szkoleniu: siad, leżeć, zostań, nie rusz, chodzenie na luźnej smyczy i inne komendy które uważasz że są użyteczne w życiu
Może poproś znajomych o pomoc w szkoleniu. Nagradzaj spokój przy wszystkich sytuacjach w których ujada. Masz kliker? To ciężka praca, nic nie zrobi się samo i od razu.
Może dziewczyny jeszcze coś doradzą.
dobrze zmienię karmę
a oni nic nie zrobili po prostu rzuca się bez opamiętania gdy ktoś jest w kapturze lub nie widać twarzy nawet jak się idzie wieczorem to nie można luźniej puścić bo na niektórych ludzi sie rzuca a na niektórych nie
nic nie zrobili zrobili bo nawet go nigdy nie uderzyli ani nie denerwowali na każdą nową osobę tak reaguje ewentualnie na kogoś kogo długo nie widział
rozmawiałam też z weterynarzem to on powiedział że to na pewno ma w genach
ale ja już nie wiem on może mieć to w genach?
a oni nic nie zrobili po prostu rzuca się bez opamiętania gdy ktoś jest w kapturze lub nie widać twarzy nawet jak się idzie wieczorem to nie można luźniej puścić bo na niektórych ludzi sie rzuca a na niektórych nie
nic nie zrobili zrobili bo nawet go nigdy nie uderzyli ani nie denerwowali na każdą nową osobę tak reaguje ewentualnie na kogoś kogo długo nie widział
rozmawiałam też z weterynarzem to on powiedział że to na pewno ma w genach
ale ja już nie wiem on może mieć to w genach?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
raczej nie. Myślałeś żeby skontaktować się z behawiorystą?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
z pewnością tylko trzeba znaleźć odpowiednią osobę.
A może wszystko ma jakiś wpływ... 1 za wcześnie odszedł od matki, 2 nie wiadomo tak na prawdę jacy byli rodzice i przodkowie (może mieli jakieś odchyły) 3 strach.
Łączę się z Tobą w bólu bo też miałam problem z ujadaniem na ludzi. Nadal moja potrafi wyszczerzyć zębiska kiedy ktoś nagle stanie i się zacznie na nią gapić.(zwłaszcza wysocy mężczyźni) Tłumacz teraz ludziom co robią w ten sposób...
Skąd jesteś? Może ktoś będzie znał dobrego behawiorystę w Twojej okolicy.
Łączę się z Tobą w bólu bo też miałam problem z ujadaniem na ludzi. Nadal moja potrafi wyszczerzyć zębiska kiedy ktoś nagle stanie i się zacznie na nią gapić.(zwłaszcza wysocy mężczyźni) Tłumacz teraz ludziom co robią w ten sposób...
Skąd jesteś? Może ktoś będzie znał dobrego behawiorystę w Twojej okolicy.
A czy pies MUSI siedzieć sam na podwórku?Próbowałem miliony razy go oduczyć chociaż żeby nie szczekał metodami pozytywnymi udawało się ale gdy mnie na podwórku nie ma to jest masakra a gdy jakiś samochód zaparkuje albo odjeżdża od nas z pod domu to drze się jakby go zabijali
Jeśli nie możecie go kontrolować i pilnować - będzie robił to, co uważa za dobre, czyli szukał sobie zajęcia, wkręcał się, pobudzał i szczekał. To pierwsza rzecz którą ja osobiście bym zrobiła na etapie nauki czyli pełna kontrola nad psem, nie ma nikogo z Was na dworze - pies zostaje w domu.
A na szczekanie na gości w domu są bardzo proste sposoby - trzeba reagować ZANIM pies się pobudzi i rozedrze mordę, nauczyć go CO ma zrobić ZAMIAST szczekania czyli np. leżeć na swoim posłanku albo siedzieć z dala od drzwi, tak żeby widział kto wchodzi ale nie mógł się nakręcać - i za takie zachowanie nagradzać. I dopiero kiedy jest grzeczny, kiedy emocje mu opadną i widzi, że nie dzieje się nic strasznego - można pozwolić się z witać z gośćmi.
Kilkanaście powtórzeń z różnymi gośćmi i macie psa grzecznego i cichutkiego.
Zobacz to - nauka grzecznego zachowania przy drzwiach/gościach:
http://www.youtube.com/watch?v=33laJFKl ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=33laJFKl ... re=related
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości