sama wcześniej stwierdziłaś że ludzie to też zwierzęta którymi kierują te same instynkty (tylko że my to sobie ładnie ubieramy, tworzymy teorie i mitologie)
to że człowiek to nie np. pies to ma znaczyć że nie przeżywa podobnych emocji? skoro jesteśmy ulepieni z tej samej gliny to czemu tak ma być skoro kieruje nami to samo?
piszesz co ma piernik do wiatraka (pisząc o dzieciach i psach) ale skoro to te same instynkty, zachowanie wygląda podobnie i powód jest ten sam to czemu człowiek nie może mieć tych samych odczuć co pies (i na odwrót)
bo właśnie tego nie rozumiem. należymy do królestwa zwierząt i oczywiście są pewne ludzkie cechy których pies nie posiada ale jako jedno królestwo mamy chyba coś ze sobą wspólnego???
z waszych tłumaczeń wynika jedno: chciwość, pazerstwo(zazdrość jak pisałam wcześniej) różni się od pilnowania zasobów tylko tym że jedno odczuwają ludzie a drugie zwierzęta? czyli wychodzi na to ze mamy do czynienia tylko z pustymi słowami za którymi kryje się to samo zachowanie
pilnowanie zasobów
Ludzie to zwierzęta. Rozwinięte zwierzęta u których doszło do stłumienia pewnych naturalnych zachowań. Jesteśmy bardziej rozwinięci od psów i mamy pewne emocje których brakuje innym gatunkom.
Pilnowanie zasobów to nie to samo co nasza zazdrość. Zazdrość to uczucie, nad którym niekiedy ciężko zapanować. Pilnowanie zasobów nazwałabym zachowaniem nad którym trzeba pracować z psem.
Nie wiem już jak Ci to wytłumaczyć.
Pilnowanie zasobów to nie to samo co nasza zazdrość. Zazdrość to uczucie, nad którym niekiedy ciężko zapanować. Pilnowanie zasobów nazwałabym zachowaniem nad którym trzeba pracować z psem.
Nie wiem już jak Ci to wytłumaczyć.
1.wpisałam w googl i co znalazłam?
fragment:"Skoro jednak obawia się o ich utratę - jest zestresowany, napięty, wcale nie czuje się komfortowo. Czuje się dokładnie tak, jak dziecko, które ma jakąś zabawkę, ale nie wie, czy ma ją na zawsze, czy tylko na chwilę i obawia się, że w każdym momencie ktoś lub coś może mu ją zabrać i zagrozić jego bezpieczeństwu. W dodatku taka agresja kontrolująca dotyczy zwykle różnych rzeczy, co odróżnia ją od agresji posiadania, gdy pies stara się kontrolować tylko jedną rzecz."
i co mamy porównanie do dziecka.........
"Spodziewamy się, że przejdzie przez życie bez żadnego agresywnego zachowania. To tak jak byśmy oczekiwali, że człowiek nigdy nie straci cierpliwości, nie przeklnie na innego kierowcę, nie zdenerwuje się.-kolejne porównanie do ludzi........
to jedyne artykuły znalezione na 1stronie google. wszystkie porównują, uczłowieczają wręcz. więc pilnowanie zasobów nie jest cechą tylko zwierzęcą ale też i ludzką...a skoro ludzie mają "psie cechy" to pewnie (za małymi wyjątkami) działa to w drugą stronę. ja tak to odczytuję
fragment:"Skoro jednak obawia się o ich utratę - jest zestresowany, napięty, wcale nie czuje się komfortowo. Czuje się dokładnie tak, jak dziecko, które ma jakąś zabawkę, ale nie wie, czy ma ją na zawsze, czy tylko na chwilę i obawia się, że w każdym momencie ktoś lub coś może mu ją zabrać i zagrozić jego bezpieczeństwu. W dodatku taka agresja kontrolująca dotyczy zwykle różnych rzeczy, co odróżnia ją od agresji posiadania, gdy pies stara się kontrolować tylko jedną rzecz."
i co mamy porównanie do dziecka.........
"Spodziewamy się, że przejdzie przez życie bez żadnego agresywnego zachowania. To tak jak byśmy oczekiwali, że człowiek nigdy nie straci cierpliwości, nie przeklnie na innego kierowcę, nie zdenerwuje się.-kolejne porównanie do ludzi........
to jedyne artykuły znalezione na 1stronie google. wszystkie porównują, uczłowieczają wręcz. więc pilnowanie zasobów nie jest cechą tylko zwierzęcą ale też i ludzką...a skoro ludzie mają "psie cechy" to pewnie (za małymi wyjątkami) działa to w drugą stronę. ja tak to odczytuję
drugi artykuł-porównanie psa i faceta:
I jednemu i drugiemu zawsze za mało miejsca w łóżku.
I jeden i drugi skoczyłby w ogień za przyjacielem, ale nie pożyczy mu pieniędzy.
I jeden i drugi chętnie żuje patyczki.
I jeden i drugi zaznacza swój rewir.
Ani jeden, ani drugi nie umie wyjaśnić, o co mu naprawdę chodzi.
I jeden i drugi są mniej podatni na nerwice, jeśli mogą wyjść z domu
I jednego, i drugiego fascynuje zapach kobiety.
Ani jeden, ani drugi nie umie dobrze pozmywać ani pozamiatać.
Obydwaj nie wstydzą się, gdy puszczą bąka.
I jeden i drugi nie zauważa, ze właśnie byłaś u fryzjera.
Obydwaj uwielbiają wszelkie gry.
Obydwaj nie lubią listonosza ani twojej mamy.
Obydwaj nie mają za gros zrozumienia dla rozmów telefonicznych.
Obydwaj nie rozumieją, co ty takiego widzisz w tych kotach.
I jednemu i drugiemu zawsze za mało miejsca w łóżku.
I jeden i drugi skoczyłby w ogień za przyjacielem, ale nie pożyczy mu pieniędzy.
I jeden i drugi chętnie żuje patyczki.
I jeden i drugi zaznacza swój rewir.
Ani jeden, ani drugi nie umie wyjaśnić, o co mu naprawdę chodzi.
I jeden i drugi są mniej podatni na nerwice, jeśli mogą wyjść z domu
I jednego, i drugiego fascynuje zapach kobiety.
Ani jeden, ani drugi nie umie dobrze pozmywać ani pozamiatać.
Obydwaj nie wstydzą się, gdy puszczą bąka.
I jeden i drugi nie zauważa, ze właśnie byłaś u fryzjera.
Obydwaj uwielbiają wszelkie gry.
Obydwaj nie lubią listonosza ani twojej mamy.
Obydwaj nie mają za gros zrozumienia dla rozmów telefonicznych.
Obydwaj nie rozumieją, co ty takiego widzisz w tych kotach.
dzięki za linki, pierwszy był najlepszy.
ok masz racje dawanie psu ludzkich cech jest dla niego szkodliwe i na przykładzie moich psów nie powinnam tego robić dla ich dobra. tyle wiedziałaś ty, tyle wiem teraz ja. w tym temacie koniec
inna sprawa jeżeli ktoś opisuje psa któremu dzieje się krzywda (głodzenie, bicie, gwałt itp. itd.) a ja to porównam do cierpienia ludzkiego aby odwołać się do jego emocji to proszę o wyrozumiałość. nie zrobię tym przecież krzywdy psu przez mieszanie mu w głowie. ja wiem że nie przestane tak robić bo nie wyrządzam tym więcej krzywdy niż pożytku
ok masz racje dawanie psu ludzkich cech jest dla niego szkodliwe i na przykładzie moich psów nie powinnam tego robić dla ich dobra. tyle wiedziałaś ty, tyle wiem teraz ja. w tym temacie koniec
inna sprawa jeżeli ktoś opisuje psa któremu dzieje się krzywda (głodzenie, bicie, gwałt itp. itd.) a ja to porównam do cierpienia ludzkiego aby odwołać się do jego emocji to proszę o wyrozumiałość. nie zrobię tym przecież krzywdy psu przez mieszanie mu w głowie. ja wiem że nie przestane tak robić bo nie wyrządzam tym więcej krzywdy niż pożytku
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości