Pomoooocy...

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

PomalujMojSwiat
Posty:1
Rejestracja:28 stycznia 2009, 21:53
Lokalizacja:z daleka...
Kontakt:

28 stycznia 2009, 22:08

Witam Ludziska :P
Jakieś dwa tygodnie temu pojawił się w moim życiu ON - Jack Russel Terrier o imieniu Kajtek. 3miesięczny piesek nieźle namieszał w naszym życiu. Wiedziałam, że będzie cieżko. Wszyscy się tego spodziewaliśmy, ale jest gorzej niż było przypuszczane. Trudno nad nim zaponować. Robi co chce, gdzie chce i kiedy chce... Nie daję sobie z nim rady. Przewrócil nasz dom do góry nogami, dostaje ataków agresji [?] - warczy, szczeka i strasznie gryzie. Dzisiaj zaobserwowałam również, że czesto "gwałci" swojego pluszaka i wszystko inne co spotka na drodze... Ale chyba jest troszkę za młody na kastrację, prawda? Najgorsze jest to, że za każde jego złe zachowanie obrywa się mi... Szczególnie czepia się i marudzi tato. Codziennie jest awantura, a ja pomału zaczynam mieć dość...
Kocham tą psinke i po tak krótkim czasie już nie wyobrażam sobie życia bez niego i dlatego muszę coś z nim zrobić żeby nie kazali mi go oddać... Ale jeśli ktoś chciałby pożyczyć mojego tatę to jestem za... ;)
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

28 stycznia 2009, 22:43

Słuchaj, masz szczeniaka, a szczeniaki niestety poza tym, że są fajne kiedy śpią to kiedy nie śpią - sprawiają całą masę kłopotów.
Pieska trzeba sobie wychować, sam z siebie nie będzie grzeczny ani mądry.

Na początek pocieszę Cię:
Przewrócil nasz dom do góry nogami, dostaje ataków agresji [?] - warczy, szczeka i strasznie gryzie.
To nie jest agresja, szczeniaki w ten sposób się bawią między sobą podgryzają się dość brutalnie, warczą, a szczekając - zapewne wymusza Waszą uwagę.
To Wy musicie nauczyć go, jak ma się zachowywać w Waszym domu.
Dzisiaj zaobserwowałam również, że czesto "gwałci" swojego pluszaka i wszystko inne co spotka na drodze... Ale chyba jest troszkę za młody na kastrację, prawda
A to akurat nie ma nic wspólnego z zachowaniem seksualnym, szczeniak nie wie jak rozładować emocje i napięcie, które nim targają.
Nie rozumie naszego ludzkiego świata - a do tego piszesz, że tata codziennie robi awantury - to wszystko źle na małego wpływa, stąd kopulacja na pluszaku.
Na kastrację jest stanowczo za młody, natomiast powinniście zapewnić mu ruch i wysiłek fizyczny i psychiczny, rozpocząć jego wychowanie i szkolenie oraz nawiązywanie z nim więzi.
Szkolenie przez zabawę, wychowani eprzez ciężką pracę i konsekwencję.

Napisz, jak wygląda dzień psiaczka - ile czasu z nim spędzacie i jak, co robicie wspólnie, w jaki sposób do tej pory radziliście sobie z takimi jego zachowaniami, czy masz jakiekolwiek pojęcie o wychowaniu psa i dlaczego akurat tą rasę wybraliście - co o niej wiecie?

Wtedy można będzie coś więcej doradzić.
A na razie - bez nerw, wyobraź sobie, że to Ty trafiłeś do Chin, jesteś zupełnie sam, nic nie rozumiesz, obca kultura i zwyczaje - tak się teraz czuje Wasz szczeniak.
:roll:
Psiara i Sonia
Posty:10
Rejestracja:28 stycznia 2009, 18:17

31 stycznia 2009, 15:38

Ruski to takie małe diabełki, więc lepiej jak najszybciej bierz się za wychowanie. Ważne aby ustalić jasne zasady i konsekwentnie się ich trzymać. Zacznij od prostych komend, które oprócz tego, że się przydadzą, to jeszcze nauka metodami pozytywnymi wmocni więź między Wami.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość