Jak wytresować 4-letniego Wnerwicowanego pieska .
prosze o propozycje. to dla mnie ważne ; DD
POMÓŻCIE JAK WYTRESOWAĆ 4 - LETNIEGO PSA . <3
-
- Posty:274
- Rejestracja:17 września 2008, 20:54
co znaczy wytresować? sprecyzuj jaki masz problem z psem, co to znaczy, że jest znerwicowany?
- matysiulka5
- Posty:31
- Rejestracja:13 marca 2010, 07:56
- Kontakt:
czyli żęby nauczyć go siad , nie szczekał na przechodnich .
Znerwicowany czyli taki że warczy jak ktoś go pogłaska , jak go ktoś przytuli to tak samo do mnie się zachowuje a do mojej mamy to nawet na nią nie warknie
Znerwicowany czyli taki że warczy jak ktoś go pogłaska , jak go ktoś przytuli to tak samo do mnie się zachowuje a do mojej mamy to nawet na nią nie warknie
-
- Posty:274
- Rejestracja:17 września 2008, 20:54
tutaj znajdziesz chyba wszystko:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
z tym warczeniem to po prostu nalezy wprowadzic inne obyczaje i postepowanie w domu. tu sie klania brak odpowiedniego wychowania, pies to nie male dziecko i nie nalezy go traktowac jako malego czlowieka bo nim nie jest.
co do nauki siadania czy podawania lapy....cierpliwosc, wprowadzanie komend i odpowiednie nagradzanie.
psa sie nie przytula, nie obejmuje za szyje, one to odbieraja zupelnie przeciwnie do rasy ludzkiej.
na ulicy tez wcale go wszyscy nie musza glaskac i pies ma prawo tego odmawiac...nie zmuszaj go do czegos co mu nie pasuje.
jak obszczekuje cos lub kogos to odwracaj jego uwage zanim to cos nastapi np karmieniem go z reki, trenowanie siadania czy czymkolowiek innym....
co do nauki siadania czy podawania lapy....cierpliwosc, wprowadzanie komend i odpowiednie nagradzanie.
psa sie nie przytula, nie obejmuje za szyje, one to odbieraja zupelnie przeciwnie do rasy ludzkiej.
na ulicy tez wcale go wszyscy nie musza glaskac i pies ma prawo tego odmawiac...nie zmuszaj go do czegos co mu nie pasuje.
jak obszczekuje cos lub kogos to odwracaj jego uwage zanim to cos nastapi np karmieniem go z reki, trenowanie siadania czy czymkolowiek innym....
- matysiulka5
- Posty:31
- Rejestracja:13 marca 2010, 07:56
- Kontakt:
aha .. XD
Gdy pies warczy na ludzi ktorzy chca go pogłaskac to najlepiej ten problem rozwiązac nastepujaco: Poprosic kolezanke/kolege kogos z rodziny na kogo pies warczy. Ważne by osoba była pewna siebie i sie nie bala psa. Gdy ktos podchodzi do psa zeby go pogłaskac a on warczy ty w tym czasie dotykasz psa palcamy w łopatke tylko nie mozesz zrobic tego za mocno ani za lekko. Dotknięcie psa oznacza dla niego korekte porstym slowem mowiac ugryzienie. To cwiczenie mósisz kilka razy wykonac 3-4 razach pies pominien załapac o co chodzi. Tyko mosisz byc spokojna i asertywna. A gdy pies szczeka na osoby ktore przechodzą koło niego to musisz skorygowac go w ten sam sposób mozez równiez korygowac go noga czyli dotknac go nogą w jego tylna łape ale nie za mocno i nie za lekko
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
szkod, skąd ty bierzesz takie mądrości? Czyżby z odcinków pana CM?
Większość psów w czasie takiego zachowania rzuci sie do przodu z zębami na wierzchu i być może nie skończy się na szczekaniu. Dotykając psa w ten sposób w czasie gdy on pokazuje że mu coś nie gra, ktoś mu się nie podoba, kogoś się boi dajesz mu komende "do ataku". Jedyne co można w takiej sytuacji zrobic to korekta własną sobą tzn wchodzisz między psa o obszczekiwany obiekt, z jednoczesnym pociągnieciem smyczy i komendą siad, spokój - to jest psi gest rozdzielenia.
Pukać w plecy to ty sobie możesz kolege z pracy a nie psa. I to tez musisz się liczyć że pukniety znienacka walnie ci zdrowo
Większość psów w czasie takiego zachowania rzuci sie do przodu z zębami na wierzchu i być może nie skończy się na szczekaniu. Dotykając psa w ten sposób w czasie gdy on pokazuje że mu coś nie gra, ktoś mu się nie podoba, kogoś się boi dajesz mu komende "do ataku". Jedyne co można w takiej sytuacji zrobic to korekta własną sobą tzn wchodzisz między psa o obszczekiwany obiekt, z jednoczesnym pociągnieciem smyczy i komendą siad, spokój - to jest psi gest rozdzielenia.
Pukać w plecy to ty sobie możesz kolege z pracy a nie psa. I to tez musisz się liczyć że pukniety znienacka walnie ci zdrowo
isabelle30 ja biore te rzeczy z własnego doswiadczenia troche lat juz z psami zyje i wiem co nieco o ich zachowaniu i to co napisałam jest prawda bo ja tez tak tresowalam swojego psa. To co napisals ze dotykajac psa w ten sposob jest czesciowo prawda bo jesli nie umiesz odczytac zachowania psa czy jest agresywny czy dominujacy moze to spowodowac negatywne skutki. aha i jeszcze jedno psa sie nie puka w plecy tylko koryguje poprzez dotknięcie w lopatke
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
To tymbardziej świetna rada dla człowieka który na forum prosi o pomoc bo jego pies szczeka a on nie wie dlaczego i jak to zrobić żeby przestał. Taki ktos napewno doskonale czyta "swojego psa"....
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Bo się znam na tyle dobrze żeby dobrze wiedziec co będzie gdy ktoś tej twojej rady posłucha
Izabelle, ludzie po prostu za dużo Milana się naoglądali - na wielu forach są te same bezmyślne porady o asertywnej energii, dominowaniu psa, podszarpywaniu na smyczy i "gryzieniu" palcami ... Szkoda tylko, że nikt nie pisze tego, co Milan naprawdę robi z psami - kop w słabiznę jest zwykle pierwszy i poprzedza magiczne "SSSYYT" i "ugryzienie" ręką...
Ale może to głupio brzmiałoby jako porada?
Twój pies warczy / szczeka/ skacze? itp - przywal mu kopa w pachwinę i będzie OK...
Ale może to głupio brzmiałoby jako porada?
Twój pies warczy / szczeka/ skacze? itp - przywal mu kopa w pachwinę i będzie OK...
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości