Nie wiem gdzie szukać pomocy w mojej sprawie, znlazłam to forum i postanowiłam was poprosić o pomoc w sprawie mojego pieska
2 stycznia znalazłam malutkiego pieska potrąconego przez samochud (prawdopodobnie).
Przygarnęłamgo do siebie, miał jedynie obolałą łapkę.
Dzisiaj piesek czuje się dobrze je bez problemu załatwia się także bez problemu, jednak jest inny problem.
Otóż mój piesek (Lucky) nie chce chodzić po podłodze w domu

W domu jedynie leży w kartoniku który dałam mu na samym początku, gdy się go postawi na podłodze ten od razu się kładzie i nie chce chodzić, na dywanie jest dokładnie to samo.
Gdy się wyniesie pieska na dwór odrazu piesek staje się wosoły zaczyna chodzić za mną, nie ma zupełnie żadnego problem, jednak gdy wracamy do domu, ten kładzie się przed wejściem i nie chce dalej iść

Pomóżcie co mam robić? Do kogo udać się po pomoc? Jak zachęcić go do tego by nie bał się wychodzić na podłągę?
Bardzo liczę na waszą pomoc