Sznaucer średni- agresywny?

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

hwesta

23 czerwca 2011, 21:58

Witam, postanowiłam się zarejestrować na forum, bo od 3 tygodni jestem posiadaczką sznaucerki średniej. Ma 7 tygodni. Mała nazywa się Klara. Nie wiem jak z nią postępować i winy doszukuję się w sobie. Nie jestem przygotowana najwidoczniej na wychowanie psa. Mała gryzie- normalna rzecz- ale gryzie nas (domowników) i to nie podczas zabawy, a po prostu dla niej zabawą jest gryzienie. Dopóki gryzła lekko,mówiliśmy: nie wolno i ignorowaliśmy ją. Teraz gryzie już tak mocno, że moja Mama jest pogryziona do krwi. Mała się dosłownie rzuca i wgryza.Krzyk ją rozochaca, na spokojne "nie wolno" nie reaguje. Dostała już kilkukrotnie klapsa, ale to wyzwala w niej jeszcze większą agresję. Mała wpada w taki szał, że ciężko ją chwycić nawet po to żeby wynieść do innego pomieszczenia. Próbowaliśmy odosobnienia na chwilę, ale Klara popiszczy chwilę za drzwiami, po czym wypuszczamy ją i znowu rzuca się na nas. Nie wiem czy szczeniak może być agresywny. Co robię źle? Jeżeli jest tu ktoś ze Szczecina lub okolic bardzo chętnie spotkam się z nim - nawet z Małą, jezeli to ma nam pomóc. Proszę o odpowiedź, bo nie mam już sił.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

24 czerwca 2011, 00:09

Ona nie jest agresywna! Ona domaga się zabawy....a że ma szczenięce ząbki czyli szpilki to boli jak diabli. Ponadto być może nie była w hodowli socjalizowana i nie zna siły swego uścisku, nie zna granic. Przekierunkujcie gryzienie was na gryzienie i szarpanie sznurem...dużym pluszakiem....patykiem
japanisze
Posty:326
Rejestracja:14 marca 2011, 22:35

24 czerwca 2011, 00:14

Moim zdaniem mała zdecydowanie zbyt wcześnie odebrana od matki (tu oczywiście winię nie Was a pseudo handlowca, pies do oddania jest najwcześniej ok. 8 tygodnia życia).
Ja bym próbowała z izolacją - mała gryzie - mówicie nie (czy tam cokolwiek oznaczające zakaz takiego postępowania) - wychodzicie zamykacie drzwi - mała piszczy i szaleje, ale wracacie DOPIERO gdy się uspokoi (podejrzewam, że tak nie robiliście dlatego pies dalej gryzł)- wracacie - mała znów gryzie - znowu to samo (wychodzicie i koniecznie czekacie aż się uspokoi). To trwa, więc nie oczekuj rezultatów od razu.
Pies nie może Was gryźć NIGDY.
To samo z zabawą - jeśli się zapędzi i zacznie gryźć po rękach mówicie nie i koniec zabawy, wstajecie i pies jest ignorowany dopóki się nie uspokoi.
Trzeba tu konsekwencji i cierpliwości - zero krzyków, nerwów - spokojne podejście.

Nie doszukuj się winy w sobie - moim zdaniem to wina warunków w jakich się mała wychowała i tego, ze za szybko została odseparowana od matki i rodzeństwa (one między sobą się gryzą po to właśnie, by zbadać granice - co wolno, a co już jest przegięciem; jeśli pies został zabrany w wieku 4 tygodni to zwyczajnie nie zdążył się tego nauczyć).

Nie jestem szkoleniowcem ani behawiorystą, ale u mnie to podziałało.
Jeśli nie przestanie gryźć koniecznie skontaktuj się ze szkoleniowcem.
I proszę nie bij psa bo to tylko zaostrza jego agresję i sprawia, że twoja ręka się źle kojarzy (przez co jeszcze bardziej chce się ją ugryźć).

Trzymam kciuki
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

27 czerwca 2011, 16:54

Możecie też mówić "nie wolno" ale w zamian dać jej zabawkę. Was gryźć nie wolno ale zabawkę może, dajcie psu alternatywę.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości