teroria dominacji?
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
W tym artykule jest zdanie które mówi (mniej więcej), że jak człowiek chce wierzyć w TD to wszystko podciągnie pod TD. ja wszystko podciągam pod dobre wychowanie i konsekwencję, więc stwierdzam że Twojemu psu wystarczyły pewne sztywne zasady i ich ścisłe przestrzeganie Pies będzie żebrał dopóki takie zachowanie będzie przynosić oczekiwane rezultaty - proste - nasze cudowne psy stosują to co na nas działa: dawane łapki, kładzenie pyszczka na kolanach, skakanie, szczekanie itd, ale robią to tylko dlatego że przynosi to nagrodę w postaci jedzenia (czy choćby naszej uwagi). Zachowanie niewzmacniane wygasa. Jeżeli pies nie dostaje jeść przy stole i jest całkowicie ignorowany to zaprzestanie takiego zachowania. Raz na zawsze. Często będąc u rodziny słyszę: co za przeklęty kundel, cały czas żebra i żebra. I oczywiście nikt nigdy go nie karmi
Mój pies jest mądry, bo żebrze tylko wtedy, kiedy jestem u rodziców, ale nie mówię wówczas nic, bo starszy już ojciec ma ogromną frajdę, kiedy mu podrzuci małe co nieco. Natomiast w domu pies specjalnie sie nie narzuca, noooo....chyba, że intuicyjnie wyczuje, że panisko dzis łaskawe i ulegnie jego pięknym oczom .SleepingSun pisze: Często będąc u rodziny słyszę: co za przeklęty kundel, cały czas żebra i żebra. I oczywiście nikt nigdy go nie karmi
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Mój ma to samo. W domu nie ma zebractwa bo nikt nie ulega jego pięknym oczom. Za to u dziadków...nie potrafię oduczyć babci dokarmiania pieseczka....szczególnie boczkiem
Mojemu wystarczy, że spojrzę na niego , a on odchodzi z takim wzrokiem, jakby mówił - no doooobra, już ideeee .Seiti pisze:U mnie Marcin nauczył suki stania przy stole. Wystarczy "wyjdź" i psy nie wejdą aż skończymy jeść
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości