Uciążliwe szczekanie psa w budynku mieszkalnym
Witam wszystkich. Proszę o radę w następującej sprawie. Sąsiadka, która zajmuje lokal nad moim, ma jorka, który jest bardzo hałaśliwy. Pies nieustannie jazgocze, ponadto wyje pozostawiony sam w domu (czyli praktycznie przez 8-12 godzin). Sytuacja jest dla mnie koszmarna, wytrzymuję to już od pół roku, ale przyznam szczerze, jestem u kresu wytrzymałości. Pies nie jest już młody, sąsiadka nie robi nic, żeby to jakoś załagodzić, na próby dyskusji reaguje agresją i uważa, że jestem wrogiem wszystkich psów, ponadto mam wrażenie, ze kompletnie nie wyobraża sobie jak tego psa słychać w naszym mieszkaniu (lokal jest z betonu komórkowego, wszystko słychać). Nie jestem zwolenniczką wojen sąsiedzkich, ale nie po to kupiłam mieszkanie, żeby w nie moc w nim spokojnie mieszkać. Gdzie można takie sprawy zgłaszać? Policja? Towarzystwo opieki nad zwierzętami? Może ktoś ma inny pomysł, bo mnie pozostało już chyba tylko postępowanie sądowe w związku z uporczywym hałasem.