Podejrzewam, że Leon nie widzi. Nawet kiedy nie jest czymś zaabsorbowany bądź rozpędzony to przeważnie zalicza "z główki" ściany tudzież inne twarde i nietwarde powierzchnie. Zabawki wyszukuje na węch lub dźwięk jeśli ktoś się z nim bawi. Nie upośledza to w mocny sposób trybu jego życia. Słuch ma dobry. Jak przybył do naszego domu miał bakteryjne zakażenie oka i oko te miał wyraźnie powiększone. Teraz doszło do normy, po kuracji Gentamycyną w kroplach (0,3%), wet twierdzi ze wszystko jest ok z jego oczami. Ale ja swoje podejrzenia mam (to samo, niezaleznie ode mnie stwierdził mój brat). Jeszcze dojrzałam, ze prawe oko świeci mu się biało, a lewe czerwono w półmroku. Jeszcze na dodatek w świetle źrenice zwężają mu sie nierównomiernie , ale może to byc spowodowane wiekiem (jest jeszcze mołodzieńcem-ma około 3-4 miesięcy). Jak zaglądałam mu w prawe oko to jest w świetle ono przeźroczyste i na dnie ma taką białawą mgiełke z plamą czerwieni (takie jakby skupisko żyłek) Prawe oko ma całe na dnie zajęte tym czerwonym. Trochę przerażająco to wygląda. Ale nie psuje mu to humoru.
Na dodatek ciągle pojawiają sie na nim jakies strupki, może po prostu jak się drapie to się zadrapie i stąd stupek, ale dlaczego się drapie skoro miał podany środek przeciwpchelny i już nie mogę znaleźć na nim łażących "gości".Na uchu zrobił mu się strupek, a teraz obok takie zaognione miejsce ze zmianą skórną. Może ja panikuję...
Poza tym ciągle ma odrobinkę kataru, nie to, żeby mu ciekło z nosa cały czas, ale jak się myje to "pogwizduje noskiem" i czasem muszę ściągać mu zaschniętą wydzielinę z noska-nieczęsto, ale zawsze
![Sad :(](./../images/smilies/icon_sad.gif)
. no i cały czas-codziennie, ma śpiochy w oczach-nie cieknie mu z oczu, ale ma dosyć pokaźne śpiochy.
Czy ktoś ma pomysł co mu jest?
Siusiu i kupkę robi normalnie, je normalnie, jest ozywiony (tylko jak stracił wzrok zrobił się bardziej agresywny podczas zabaw) i dużo śpi. Ale to chyba normalne u kotów.
Proszę pomóżcie. Dzisiaj jedziemy do Weta. Ale chciałabym jeszcze mieć przynajmniej jakis pomysł od kogos innego.