Karma na stałe w misce? czy dawkowanie ?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

24 sierpnia 2010, 17:46

Wstyd Ci powinno być, ale z innego powodu ;) bo "obiecanki-cacanki" ;)
A jak nie wkleisz to nie tylko będę krzyczeć, ale i po łapkach dostaniesz ;) :)

PS. A tak całkiem na serio to już doczekać się nie mogę zdjęć!!!!!
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

25 sierpnia 2010, 10:46

A oto moja 7-letnia kotka Myszka :) Udało mi sie wkleic jej zdjęcia :lol: Hurra !!!
Obrazek
Obrazek

A ta piękność to Rysia ( 2,5 roku) :D
Obrazek
Obrazek
Został jescze do pokazania Rysiek, ale jego zdjęć jeszcze nie posiadam :(
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

25 sierpnia 2010, 11:31

Niestety zdjęcia "nie chcą" się powiększac :(
Ale i tak lepsze to, niż nic, prawda ?
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

25 sierpnia 2010, 11:54

Cóż, ja na nikogo nie krzyczę, bo ja jestem grzeczna i miła dziewczynka :P
Ale cieszę się, ze wreszcie mogę zobaczyć kocie Asi od Rysia 8) Śliczne są :!:
Ja też suchego nie wydzielam. Tym bardziej, że po początkowym zachłyśnięciu się możliwością jedzenia o każdej porze, Hans grzecznie zajada tylko wtedy, gdy poczuje głód. Rano dostają śniadanko- pół puszki na 3 i zjadają to powoli, spokojnie przez pół dnia. Ale Helga, która zawsze była bardziej krępa i pulchna, robi się z lekka okrąglutka, choć w granicach normy :)
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

25 sierpnia 2010, 12:03

Justynko, nie watpię w to, że jesteś grzeczną i miłą dziewczynką !!! Jak mogłam Cię posądzić o to,ze na mnie nakrzyczałaś!!! Ale jestem wredna :evil:
Prawdę mówiąc Myszka też jest lekko zaokrąglona i wisi jej brzuszek :oops: No, ale moim usprawiedliwieniem niech będzie jej wiek :)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

25 sierpnia 2010, 12:31

Asia nie wierzę własnym oczom! :)
Kociaki są śliczniutkie, Myszka wygląda jak pantera, a Rysia ma przepiękne ubawienie.
Miałam wyrzuty, że na Ciebie nakrzyczałam, ale już nie mam 8) i niezmiernie się cieszę, że pokazałaś nam te piękności!!! Tak na marginesie to też ponoć jestem wredna, a do tego złośnica, ale dobrze mi z tym :P
U nas niestety Furyjka jest bardziej zaokrąglona i brzuszek, a właściwie skóra na brzuszku jej wisi. Może to też dlatego, że ma krótsze nóżki z przodu - nie wiem, ale mi się podoba :) (czyt. Joanna tez ma brzuszek, a zwierzęta ponoć upodabniają się do właścicieli)

Tak w ogóle to przed chwilą po raz pierwszy dziewczyny naraziły mnie na straty tzn Furson (pieszczotliwe imię Furii) goniła muchę i tak się rozpędziła, że zrzuciła z parapetu kaktusa. Kij tam z moim ulubionym kaktusem, ale ziemia z doniczki rozsypała się na całej podłodze, a o 12 skończyłam odkurzać i myć podłogi :)
Ach te dzieci... ;)

PS. Chyba wątek miał być o karmie:)
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

25 sierpnia 2010, 12:45

Tak, miał być :P
U mnie Żaba 2 razy zrzuciła ogromną doniczkę z przepiękną paprotką zawieszoną tuż pod sufitem. Tego sprzątania nie zapomnę... Sama kotka ze strachu zabunkrowała się pod komodą :roll:
Też myślę, że zwierzaki upodabniają się do właścicieli- przejmują nawyki żywieniowe więc moje kicie do szczupłych nie będą należeć. Najwyzej poćwiczą ze mną, gdy będę robić ćwiczenia na kręgosłup :lol:
Mój HSB za każdym razem, gdy mówię, że jestem grzeczna i miła, odpowiada: jakby cię ktoś nie znał, to może by i kupił... :?
Pozdrawiam wszystkie koty bardzo zajęte zwiedzaniem przestrzeni i ochroną domu przed muchami i innym latającym tałatajstwem :o
asiarysia
Posty:486
Rejestracja:17 lutego 2010, 11:21

25 sierpnia 2010, 13:43

Czyli, Drogie Panie, nie musze wyjasniać, dlaczego nie mam w domu ani jednego kwiatka :lol: Wszystkie wyladowały na klatce schodowej ( ku zadowoleniu sąsiadów).
Musze przyznać,że my - kociary mamy podobne cechy.....mam tu na mysli zaokrąglony brzuszek :oops:
Cieszę się,że podobaja się Wam moje kotki. Niestety na żywo Myszka wygląda mniej imponująco :( . Mam tu na mysli jej "figurę" :roll: i kolor sierści - jest lekko dymny, więc czasami wygląda jak wyliniały :shock: .
Ale i tak moje kotki sa dla mnie najpiekniejsze!
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

25 sierpnia 2010, 14:02

Justynko i Asiu nie ma jak zaokrąglony brzuszek :) "kochanego ciałka nigdy dosyć" :)
Miłego dnia kobitki - właścicielki najpiękniejszych kotów pod słońcem!!!
RudyRudziaczek

06 kwietnia 2011, 18:20

Moje wcinają mokrą Bozitę, po ok. 45g na kota dwa razy dziennie, a w misce mają bez limitu suche. Wszystkie wysterylizowane, 7 letnia kotka, 4 letni kocur i maluchy: kot i kotka 8 miesięcy. Mają prawidłową wagę i są zdrowe. Nie stosujemy nic, prócz trawy na odkłaczanie.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości