Witam! Mam półrocznego kocurka, od niedawna kastrata i teraz zamieszkał z nami trzymiesięczny kociak, który prawdopodobnie nie będzie kastrowany.
Mam w związku z tym pytania:
1. czy karma ma być ciągle w misce? (wcześniej kotek dostawał tylko 2 razy dziennie, bo mu pies wyjadał, ale teraz mam już gdzie postawić wyżej);
2. jaka karma? kiedy podaję kotom osobne miski, raz-dwa i są zamienione miejscami (mały dostaje kittena Biomilla i Hill's, starszy je RC dla kastratów). A jeżeli karma ma stać ciągle, to wtedy jaką im zostawić?
Pozdrawiam!
Kastrat i kitten w jednym stali domu :)
Półroczny kocurek to wciąż jeszcze rozwijające się i rosnące dziecko. Nie powinien dostawać karmy dla dorosłych kastratów, ponieważ ma nieodpowiedni skład dla takiego młodego kota. Z powodzeniem do 10 miesiąca (a najlepiej do roku) może jeść karmę Kitten, w związku z tym w miseczkach może być tylko jeden typ. Koty w tym wieku są bardzo ruchliwe i raczej nadwaga im nie grozi, więc karma może stać cały czas. No chyba, że zauważysz, że znika zbyt szybko, to maluchowi trzeba będzie dawać osobno i częściej, a straszemu trochę ograniczać.
Dzięki, Atka! Czyli jednym słowem mam kulki dla kastratów odstawić na półkę, póki co? Wet już przy zabiegu mówił, że ma na to przejść i w sumie niedługo potem to kupiłam... A "na później" co polecasz dla kastrowanych kotków? Bo ten Royal tak kupiłam, bo jest "wprost" dla kastratów chłopaków, taki bajer A chciałabym, żeby karma działała na mocz, ew. otyłość i była dla długowłosych, bo kotek liże często norwega
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości