Witam Pana,
mam od miesiąca młodego kota. Wiek 3,5 miesiąca. Obecnie karmię go cztery razy dziennie (2xdziennie biały ser, 2xdziennie mięso drobiowe z wypełniaczem), dodatkowo kot ma nieograniczony dostęp do suchej karmy (dla kociąt). Raz w tygodniu do sera dostaje żółtko, raz miód, dwa razy - rybę. Raz na tydzień zamiast mięsa podaję surową wątrobę kurzą z wypełniaczem. Czy przy tego rodzaju żywieniu, konieczne jest podawanie dodatkowych preparatów witaminowo-mineralnych? Kot jest zdrowy i cieszy się doskonałym apetytem.
Kocie karmy- pytanie do Dr. Orła
Czyli - zeby bylo jasne - na 100% probek moczu w ok. 95% wykrywacie fosforany? Czy tez na 100% problemow w moczu 95% powodowanych jest fosforanami?jarek pisze:oczywiście masz świętą racje licząc to pod kątem ekonomii, ale ja patrzę z innego punktu widzenia przeczytaj co napisałem : badamy setki próbek moczu w 95-99 % są tam fosforany
Prosze pamietac, ze badacie mocz kotow, u ktorych pojawily sie jakies problemy, bo niestety rzadko opiekunowie robia te badania profilaktycznie. A to oznacza tylko, ze fosforany znacznie czesciej wystepuja niz szczawiany, bo nikt profilaktycznie moczu nie zakwasza. Gdyby wszyscy profilaktycznie mocz zakwaszali to na pewno ilosc probek ze szczawianami (przypominam, ze szczawiany czesto lubia sie "skryc" za nielicznymi fosforanami lub w ogole nie pokazac) bylaby znacznie wieksza... A leczenie zaawansowanej kamicy szczawianowej jest znacznie drozsze niz leczenie zaawansowanej kamicy fosforanowej, czyz nie?
to chyba nie ma nic do rzeczy korzystam z laboratorium, z ktorym umowe ma podpisana moja lecznica, a lecze w koty w jednym miejscujarek pisze:I pamiętajmy, że nie każdy ma dostęp do takiej liczby labolatoriów jak Ty w Warszawie.
OK. Ale wyplukiwane sa tylko male szczawiany, a co z duzymi?jarek pisze:I nie napisałem, że odstawienie uropetu likwiduje szczwiany ono zmienia ich środowisko co zapobiega powstawaniu nowycha te które już są zwierze wydala z moczem i najważniejsze przy zakwaszaniu moczu nie musimy za każdym razem oddawać próbki moczu do labolatorium wystaczy mieć papierek lakmusowy.
Zgadzam sie z papierkiem lakmusowym chociaz badania moczu wydaja mi sie bardziej na miejscu - czesto krysztaly powoduja podraznienie lub zapalenie pecherza niestety, ktore trzeba leczyc. Papierek lakmusowy tego nie pokaze
Aha, punkt ekonomiczny pojawil sie w moim poscie bo pojawilo sie stwierdzenie, ze profilaktyczne zakwaszanie jest tansze
No i nie uzyskalam zadnej porady, jak cudownie ozdrowic moje koty Zeby nie bylo - najmlodszy, kocurek, obecnie 4 m-ce, jak mial 2 m-ce pojawily mu sie w moczu fosforany. Udalo sie zakwasic i rozpuscic, i jest ok, tylko troche to przeczy teorii ze "koty po kastracji..."
Zainteresował mnie temat. Szczerze mówiąc jestem żółtodziobem. Moja kocica ma rok, jest po sterylizacji. Zaprzyjaźniony weterynarz widzi ją średnio raz na miesiąc (ostatnio częściej) i nie zaproponował nam badań moczu. Mieszkamy w małej mieścinie i nie bardzo wiem czy gdzieś w okolicy takowe wykonują. Zamówiłam właśnie karmę RC dla kotek po sterylce z nadzieją, że to wystarczy dla jej zdrowia. Proszę o bliższe informacje o papierku lakmusowym. Czy tak częste badanie moczu jest konieczne u kotek ? Moja załatwia się poza domem i trzeba by pobierać ten mocz u weterynarza - a to średnia przyjemność dla kocicy ! Zastanawiam się też czy niektórzy właściciele kotów nie przesadzają z tymi badaniami, oczywiście każdy chce by jego kot był zdrowy ale być może i bez tego wszystkiego będą. Kotki moich znajomych mają powyżej 10 lat, są wysterylizowane, karmione zwykłym pożywieniem reklamowanym w tv (wiem że to paskudztwo), nigdy nie miały robionych badań i mają się świetnie... Więc jak to naprawdę jest z kotami ???
prawda jest zawsze po środku a wygląda tak. Suk czy też inne schorzenia układu po kastracji dotyczą częściej kotów żyjących w domu. Wtedy zwierze mniej sie porusza i tyje, automatycznie mniej sie porusza i w zalegającym moczu strącają się kryształki. One znowu bardziej się zbijają i tworzą piasek potem kamyczki. Koty wolno żyjace wykazują dużo więcej ruchu więc rzadziej maja z tym problem. Ale to też nie jest reguła. Czasami i te wychodzące koty chorują i po prostu umierają. Na wsiach czy małych miastach nie rozpoznaje się tego czy też nie leczy i te zwierzęta giną. Te karmy zmniejszają to ryzyko.
Częstość badania moczu uzależniłbym od tego czy kot ma, miał problemy. Jęli one byłe należało by zwiększyć częstotliwość badań, ale o tym powinien decydować prowadzący lekarz
Częstość badania moczu uzależniłbym od tego czy kot ma, miał problemy. Jęli one byłe należało by zwiększyć częstotliwość badań, ale o tym powinien decydować prowadzący lekarz
Dzięki za odpowiedź ! Chciałabym sie jeszcze dowiedzieć czy mogę/ powinnam dawać kotce mokry pokarm oprucz suchego RC. Tyle się naczytałam, że kupne to badziewie i zaczęłam sama kitce gotować - niestety bez rezultatu bo niczego nie ruszy ( wyjątek stanowi wątróbka - ale tą muszę ograniczać), nawet gdy nie ma wyboru bo nie dostaje nic innego. Czy są jakieś sposoby by namówić kotka do jedzenia ? Czy można stosować jakieś przyprawy ( ja tylko lekko soliłam wodę, w której gotowałam mięso). Próbowałam różnych "potraw" wyszperanych na innych forach - bez rezultatu...
nie musi dojadać, ale jeśli chcesz gotować a lubi wątróbke to domieszaj ją do tego gotowanego, niektóre koty po nakropieniu kilku kropli waleriany pięknie jedzą postawiony przed nimi posiłek, ale ogólnie bardziej wybrednego zwierzęcia od kota nie ma.
Dzięki ! koty naprawdę są hmm nieobliczalne... Kocica jest od momentu sterylizacji na ścisłej diecie tzn dostaje jedzonko w określonych porach dwa razy dziennie, pałaszuje je od razu i potem chodzi i skarży się, że jest głodna... (jak znam życie to testuje naszą wytrzymałość), nie ulegamy jej naciskom i dzięki temu ( czyli krótko mówiąc z głodu) zaczęła ze smakiem jeść wszystko co jej do miski podamy. Ostatnio to był kurczak (no wiecie afera z ptasią grypą i nikt w domu tego jeść nie chce). Odnoszę wrażenie, że ze zwierzętami jest tak samo jak z dziećmi - trzeba o nie dbać ale absolutnie nie ulegać !!!
jest jednym z elementów predysponującym jego wystąpienie ponieważ prowadzi do spadku ruchliwości kota, podniesienia ph moczu a co za tym idzie powstają warunki do łatwiejszego strącania się kryształów czyli krystalurii
wzrost ph moczu następuje głównie na skutek procesów zapalnych związanych głównie z nastepstwami kastracji zmiejszenie ruchliwości, otyłość - co prowadzi do dłuższego zalegania moczu i sprzyja infekcjom układu wydalniczego co znowu prowadzi do podniesienia ph moczu. Dawniej niektórzy sądzili , że ma na to wpływ bark hormonów , ale ta teoria została zupełnie obalona gdyż nawet u nas obserwujemy, że odetek kotów chorych na SUK kastrowanych i nie kastrowanych nie odbiega w znaczny sposób od siebie.
Anonymous pisze:Czyli - zeby bylo jasne - na 100% probek moczu w ok. 95% wykrywacie fosforany? Czy tez na 100% problemow w moczu 95% powodowanych jest fosforanami?jarek pisze:oczywiście masz świętą racje licząc to pod kątem ekonomii, ale ja patrzę z innego punktu widzenia przeczytaj co napisałem : badamy setki próbek moczu w 95-99 % są tam fosforany
Prosze pamietac, ze badacie mocz kotow, u ktorych pojawily sie jakies problemy, bo niestety rzadko opiekunowie robia te badania profilaktycznie. A to oznacza tylko, ze fosforany znacznie czesciej wystepuja niz szczawiany, bo nikt profilaktycznie moczu nie zakwasza. Gdyby wszyscy profilaktycznie mocz zakwaszali to na pewno ilosc probek ze szczawianami (przypominam, ze szczawiany czesto lubia sie "skryc" za nielicznymi fosforanami lub w ogole nie pokazac) bylaby znacznie wieksza... A leczenie zaawansowanej kamicy szczawianowej jest znacznie drozsze niz leczenie zaawansowanej kamicy fosforanowej, czyz nie?to chyba nie ma nic do rzeczy korzystam z laboratorium, z ktorym umowe ma podpisana moja lecznica, a lecze w koty w jednym miejscujarek pisze:I pamiętajmy, że nie każdy ma dostęp do takiej liczby labolatoriów jak Ty w Warszawie.OK. Ale wyplukiwane sa tylko male szczawiany, a co z duzymi?jarek pisze:I nie napisałem, że odstawienie uropetu likwiduje szczwiany ono zmienia ich środowisko co zapobiega powstawaniu nowycha te które już są zwierze wydala z moczem i najważniejsze przy zakwaszaniu moczu nie musimy za każdym razem oddawać próbki moczu do labolatorium wystaczy mieć papierek lakmusowy.
Zgadzam sie z papierkiem lakmusowym chociaz badania moczu wydaja mi sie bardziej na miejscu - czesto krysztaly powoduja podraznienie lub zapalenie pecherza niestety, ktore trzeba leczyc. Papierek lakmusowy tego nie pokaze
Aha, punkt ekonomiczny pojawil sie w moim poscie bo pojawilo sie stwierdzenie, ze profilaktyczne zakwaszanie jest tansze
No i nie uzyskalam zadnej porady, jak cudownie ozdrowic moje koty Zeby nie bylo - najmlodszy, kocurek, obecnie 4 m-ce, jak mial 2 m-ce pojawily mu sie w moczu fosforany. Udalo sie zakwasic i rozpuscic, i jest ok, tylko troche to przeczy teorii ze "koty po kastracji..."
U mojej kotki trzeba było usuwać kamienie operacyjnie i okazało się, że były to moczany. Ph moczu 6,5 - w ogóle w moczu brak było jakichkolwiek składników mineralnych, dopiero usg i rtg pokazały, co jest w pęcherzu. Nie wiem, jaka karmą mam teraz żywić kota, z tego, co orientowałam się, to hills k/d jest na takie problemy, ale z kolei alkalizuje mocz - wtedy zagrażają inne kamienie [/u]
dlatego przy takich problemach we wstępnej fazie dietoterapii trzeba wykonywać regularne badania moczu
Mam Pytanie do Pana doktora. Moja 2 letnia kotka byla 8 miesiecy temy strylizowana i wlasnie przechodzi ciaze urojona, dostala zastrzyk z hormonu i teraz przez 12 dni psychtropy. Czy istnieja (slyszalam, ze tak) jakies karmy z dodatkiem hormonu zapobiegajkacego takim urojeniom. Objawy sa dosc uciazliwe (znaczy teren) a i kotka sie meczy.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości