Witam!
W ubiegłym roku pożegnałam się ze swoim ukochanym 14 letnim Timonem. Jako, że nie wyobrażam sobie domu bez czworonoga zaadoptowałam od sąsiadki młodego kocurka. NIe wierzę w suche karmy, dlatego Timon był żywiony w miarę naturalnie. Żył w zdrowiu i pewnie by to trwało dalej, gdyby nie samochód
Maniek, obecny kocur, ma około pół roczku. Od 2 miesięcy je tylko i wyłącznie surowiznę. Wszystko było by pięknie, gdyby nie fakt, że przestał jeść inne gatunki mięsa poza kurczakiem. Jeszcze tydzień temu ze smakiem jadł nutrię, królika, kaczkę, indyka.
Obecnie zainteresuje się jedynie skrzydłem, udkiem, piersią lub porcją rosołową. Nie tknie ani innego mięsa, ani kości. Niepokoi mnie to, ponieważ nie chcę, by jego dieta była jednorodna. Oczywiście oprócz mięsa i kości dostaje również dodatki roślinne, podroby w minimalnej ilości, tłuszcze oraz żółtko.
Mańka obejrzał weterynarz, został przebadany i nic nie wykazano. Nawet mysz go nie interesuje.
Co może być tego powodem? Jak go zachęcić do jedzenia?
Kot je tylko kurczaka :(
Suplementujesz mięso czymkolwiek? czy tylko "dodatki roślinne, podroby w minimalnej ilości, tłuszcze oraz żółtko."?
Poczytaj o diecie BARF. Zacznij robić mieszanki - może jak będzie miał "zbełtane" wszystko razem to zacznie jeść normalne. Pamiętaj tylko (jeśli tego nie robisz;)) że surowiznę trzeba suplementować! poczytaj o Felini Complete chociażby. I przy następnych daniach zrób kotu jonogram;).
Poczytaj o diecie BARF. Zacznij robić mieszanki - może jak będzie miał "zbełtane" wszystko razem to zacznie jeść normalne. Pamiętaj tylko (jeśli tego nie robisz;)) że surowiznę trzeba suplementować! poczytaj o Felini Complete chociażby. I przy następnych daniach zrób kotu jonogram;).
Z suplementów używam easy B.a.r.F oraz taurynę.
Próbowałam mieszać różne gatunki ze sobą, jednak cholernik wybiera tylko kurczaka. Znajoma podsunęła mi dziś pomysł, by zmielić kuraka z niewielkim dodatkiem innego mięsa. Może w ten sposób uda mi się przekonać znów Mańka do zróżnicowanej diety?
Próbowałam mieszać różne gatunki ze sobą, jednak cholernik wybiera tylko kurczaka. Znajoma podsunęła mi dziś pomysł, by zmielić kuraka z niewielkim dodatkiem innego mięsa. Może w ten sposób uda mi się przekonać znów Mańka do zróżnicowanej diety?
Zmieliłam kurczaka z dodatkiem królika i podałam Mańkowi. Biedak nie wiedział co zrobić z taką papką, bo przyzwyczajony jest do dużych porcji "zdobyczy". Po 20 minutach chodzenia koło miski wreszcie się przełamał i zjadł połowę, także mielenie uważam za sukces
Co jakiś czas będę stopniowo zwiększała kawałki, bo jednak przy wszystkich kotach stosowałam duże kawałki mięsa z kośćmi, jest mi tak o wiele wygodniej (mam w domu także inne stwory, którym muszę szykować posiłki, mielenie mięsa było by zbyt czasochłonne), oraz widzę, że ogoniastym takie jedzonko bardziej się podoba
Co jakiś czas będę stopniowo zwiększała kawałki, bo jednak przy wszystkich kotach stosowałam duże kawałki mięsa z kośćmi, jest mi tak o wiele wygodniej (mam w domu także inne stwory, którym muszę szykować posiłki, mielenie mięsa było by zbyt czasochłonne), oraz widzę, że ogoniastym takie jedzonko bardziej się podoba
Mój kot przez jakiś czas miał tylko fazę na pierś z kurczaka. Nic więcej i nic ponadto. Byłam w podobnej sytuacji. Raz przyszła do mnie koleżanka ze swoją kotką (chciałam zobaczyć, jak mój kot reaguje na inne koty, myślę o dokoceniu), a ta wyjadła mu z miski suchą karmę. I problem zniknął jak ręką odjął.
Miksowanie kurczaka z innym mięsem to też dobry pomysł. Może mu przejdzie sama faza na kurczaka. Z drugiej strony uważaj, żeby nie jadł cały czas papek, bo nie będzie czyścił sobie zębów, jak musi to robić przy dużych kawałkach mięsa, gryząc.
Miksowanie kurczaka z innym mięsem to też dobry pomysł. Może mu przejdzie sama faza na kurczaka. Z drugiej strony uważaj, żeby nie jadł cały czas papek, bo nie będzie czyścił sobie zębów, jak musi to robić przy dużych kawałkach mięsa, gryząc.
Po dwóch tygodniach zamęczania Mańka mielonym, zaczęłam dodawać do takiej papki duże kawałki mięsa. Na szczęście nie wybiera już kurczaka, a je wszystko po kolei, więc z radością w niedlugim czasie znów zacznę mu fundować całe kawały zdobyczy
Solcowna, nie mam zamiaru cały czas karmić mojego futrzaka mielonką, moja maszyna do mielenia by chyba tego nie przeżyła Na szczęście w międzyczasie bardzo chętnie wcinał kości z ud i skrzydeł, więc o ząbki nie musiałam się martwić
Solcowna, nie mam zamiaru cały czas karmić mojego futrzaka mielonką, moja maszyna do mielenia by chyba tego nie przeżyła Na szczęście w międzyczasie bardzo chętnie wcinał kości z ud i skrzydeł, więc o ząbki nie musiałam się martwić
-
- Posty:1
- Rejestracja:18 lutego 2013, 16:35
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontakt:
Mój 12 letni Kuba je suchą karmę i lubi podkradać nasze jedzenie[wędlinkę i nie tylko] ale od kąt pamiętam jego ulubionym przysmakiem jest z kurczaka szyjka i to taka która trochę przydługo leży i nic innego go nie interesuje i przez 12 lat do tego przywykłam zawsze kupuje mu kilka kurzych szyjek i trzymam je w zamrażalniku wyjmuje odmrażam i taka przelewzała to dla mego kuby najlepszy przysmak .
Moja kotka je chipsy . Na sam widok dostaje kociokwiku . Ale miałam ten sam problem z kurczakiem ... nic z puszki tylko gotowany kurczaczek. Istny koszmar ...
Moja kotka dostaje białej gorączki na widok chipsów, bobu i kukurydzy z puszki. Jak miałem gości i były w domu otwarte chipsy, trzeba było pilnować, żeby kot nie dostał się do paczki. A jak słyszy otwieranie puszki z kukurydzą jest gotowa po ścianach za nią wejść, tak samo reaguje na bób