nerki ciagle nawalajace

[tetad]

nie wiem jak ustrzec koteczke przed czestymi chorobami pecherza. Kotka nie wychodzi wogole z domu .Karmie ja ogolnie dostepna karma sucha co drugi dzien mieso wolowe surowe drobno pokrojone,co drugo dzien ryba (tylko mintaj je) rybe parzę , ok dwa razy w tygodniu odmoczone oliwki zielone (tak sobie upatrzyla) i tylko woda. Wczesniej zachorowal mi kocur(kastrat) na ta sama chorobe i po operacji odszedl do kocich aniolkow.Nie wiem gdzie popelniam błąd , dodam ,ze sa to koty rude pregowane[/b]

[Iza-Erin]

A czy nie za dużo ryby dajesz kici? Co drugi dzień to chyba trochę za często.

[ATA]

Przede wszystkim współczuję Ci z powodu kocurka - nie wiem co się dokładnie stało, ale jeśli było to przytkanie cewki to rzeczywiście czasem może to być dla kota groźne. Dlatego tym bardziej warto zadbać o to, żeby to się nie powtórzyło . Z kotkami sprawa jest o tyle prostsza, że ze względu na budowę i umiejscowienie cewki moczowej prawdopodobieństwo jej przytkania jest nieporównywalnie mniejsze niż u kocurków. Teraz kwestia zapalenia pęcherza. Czy kicia miała już takie problemy, a jeśli tak to czy badano mocz? Czasem mamy do czynienia z idiopatycznym zapaleniem pęcherza, które niekoniecznie musi być związane z dietą, przyczyn może być wiele, m.in. stres. Badanie osadu moczu może wiele wyjaśnić. Jeśli to klasyczny SUK spowodowany niewłaściwym pH moczu i fosforanami to będzie konieczna zmiana diety. Czasem wystarczy karma dla kastratów (o ile to możliwe mokra), zakwaszająca mocz i zawierająca mniej fosforu i magnezu. Jeśli to nie będzie skuteczne (i kicia nie daj Boże zachoruje) to może być konieczne stosowanie karm leczniczych np. Hill'sa s/d i c/d. Bardzo ważne jest żeby kicia dużo piła, miała sporo ruchu i nadmiernie nie tyła. Nadwaga, a co za tym idzie mniejsza aktywność sprzyjają powstawaniu kryształków w moczu. U aktywnych, wychodzących kotów rzadko pojawiają się problemy z drogami moczowymi. Ryby w tym przypadku też nie są wskazane - zawierają za dużo fosforu. To samo dotyczy karm marketowych - bezwzględnie bym je odstawiła. Podsumowując - u kici ze skłonnościami do zapalenia pęcherza - najlepiej mokra karma (dla sterylizowanych kotek), woda, dużo ruchu, pilnowanie prawidłowej wagi, ochrona przed stresem i regularne badanie moczu.