Procenty mięsa w karmie.
Chciałabym wiedzieć czym sugerować się przy wyborze karmy suchej? Ceną, procentami mięsa ? Miałam ich już trochę i zastanawiam się ktora jest naprawde dobra dla kota.Czy wazny jest procent mięsa w karmie czy coś innego? Analizując % to Leonardo bije wszyskie karmy:90% mięsa. Więc dlaczego karma uwazana za jedną z lepszych Royal Canin ma tylko 20 % np. kaczki z serii pure feline? Firma Iams 26%, Biomill 51% a jest najdroższy. Skad taka różnica? I dlaczego czasem jest maczka kurza np. w Acanie? Co o tym myślicie?
Dosiu, możesz być pewna, że jeśli karma stosunkowo niewiele kosztuje, to na pewno nie zawiera zbyt wiele mięsa wysokiej jakości, nawet jeśli producent będzie twierdził, że jest go tam 90%. Oszem, może być 90% skór, uszu, chrząstek, piór, dziobów i innych odpadów teoretycznie będących białkiem pochodzenia zwierzęcego. Jednak wartość pokarmowa - strawność, przyswajalność czy wartość biologiczna białka w takiej karmie będzie baaaardzo, ale to bardzo niska. Takie firmy jak Biomill, Hill's, Nutro Choice, do niedawna jeszcze RC używają do produkcji karm surowców najwyższej jakości (normalnego, pełnowartościowego mięsa) i za to między innymi płaci się takie duże pieniądze. Dlatego nie należy się zbytnio sugerować wyłącznie procentami na opakowaniu (papier przyjmie wszystko ) tylko obserwować własnego futrzaka. Jeśli jest zdrowy, ma zdrową skórę, piękną błyszczącą sierść, nie ma problemów z trawieniem to znaczy, że karma jest dobrej jakości, nawet jeśli teoretycznie zawiera nieco mniej mięsa. Dla mnie to właśnie jest prawdziwym wykładnikiem wartości pokarmowej karmy.
U mnie Leonardo jest jedyną jedzoną przez kićkę karmą
Wiem, że nie ma właściwie wersji dla kociąt i producent podaje, że z jagnięciną nadaje się dla kociej młodzieży.
Ilość procentowa mięska jest rzeczywiście zachęcająca, ale co to jest dokładnie.... Mam nadzieję, że jednak to dobra karma
Wiem, że nie ma właściwie wersji dla kociąt i producent podaje, że z jagnięciną nadaje się dla kociej młodzieży.
Ilość procentowa mięska jest rzeczywiście zachęcająca, ale co to jest dokładnie.... Mam nadzieję, że jednak to dobra karma
ATO, czy to znaczy, że Royal się popsuł w ostatnim czasie?
Niezależnie od tego co w niej naprawdę siedzi Leonardo jest bardzo przyzwoitą karmą, chętnie jedzoną przez koty, więc na pewno warto ją kupować. Chociaż w te 90% mięsa nie bardzo wierzę
Z tego co wiem od przedstawicieli innych firm (nawet dzieląc to co mówią przez pół) to RC baaardzo się popsuł, w przeciwieństwie do Biomilla i Hill'sa. Zresztą wielu moich znajomych odeszło od RC - a to sierść matowa, a to skóra sucha, a to z trawieniem coś nie w porządku... Psiarze powyżej też coraz częściej narzekają - chyba jednak coś w tym jest .Iza-Erin pisze:ATO, czy to znaczy, że Royal się popsuł w ostatnim czasie?
Iza widziałam, że piszesz do ATY ale dorzucam swoje 3 grosze.Iza-Erin pisze:ATO, czy to znaczy, że Royal się popsuł w ostatnim czasie?
Ja też mam mieszane uczucia co do Royala.
U mnie obecnie po zmianie karmy na Hill's (z royala kittena właśnie) wyniki moczu są jak marzenie. Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że oprócz suchej karmy nie zmieniłam praktycznie nic, w diecie Luny.
P.S. Iza gratuluję nowego kociego lokatora, bo dopiero teraz miałam okazję głębiej postudiować forum
Annie, odkąd mój Fiodor jest na Hill'sie w/d (czyli już 8 miesięcy) jest spokój z SUK. Przedtem był RC dla kastratów, RC Urinary i 4 ataki SUK od rząd. Ja do Royala już nigdy nie wrócę
Ostatnio zmieniony 13 lutego 2008, 20:20 przez ATA, łącznie zmieniany 1 raz.
Trochę mnie te opinie dziwią i martwią.Od wielu lat karmię RC Exigent i Outdoor bo moje futra nic innego nie chcą .Nie zauważyłam jednak żeby cos złego się działo.Owszem, ostatnia 4 kg torba Exigent nie ma zwykłego aromatu (baarrddzzo lubię ten zapach ), ale już prawie się skończyła więc efekty byłoby już chyba widać.Może te opinie są związane z wyjściem produkcji poza Francję?Czy kod na opakowaniu informuje o kraju produkcji? (głupio mi,ale nie wiem ).
ATA pisze: Ja do Royala już nigdy nie wrócę
ATA i ja też. Może spróbuję sławnego Biomila, ale to jak się Lunie znudzi Hill's. A coś się chyba nie zanosi , na razie jak usłyszy stukanie karmy w puszkę to leci na łeb na szyje do michy.
Hmm, to jest naprawdę zastanawiające, bo ja tego typu opinie słyszałam o Hill'sieATA pisze: Z tego co wiem od przedstawicieli innych firm (nawet dzieląc to co mówią przez pół) to RC baaardzo się popsuł, w przeciwieństwie do Biomilla i Hill'sa.
Annie, przeciez jest Leonardo dla kociąt, czyz nie? Jestem w szoku po tym co przeczytałam o Royalu, myslałam ze to super karma a tu prosze...a RC to jedyna dostepna karma z tych lepszych w moim zoologicznym. Zeby miec Biomill czy Hills zostaje tylko Krakvet( na dodatek podczas ostatniego zamowienia nie mieli Hillsa dla kociat . Poki co RC swietnie słuzy mojej kici ale chyba przerzuce sie na hillsa skoro piszecie ze lepszy. Na Biomill mnie nie stac
Dośka a mówisz o mokrym czy suchym Leonardo?? Bo ja miałam na myśli puchy
Annie, dziękuję za gratulacje.
Daffodil, podzielam Twoje zdziwienie. Ja też nie miałam powodów, żeby narzekać na RC.
Daffodil, podzielam Twoje zdziwienie. Ja też nie miałam powodów, żeby narzekać na RC.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości