Jak długo można przechowywać otwarty worek z suchą karmą dla kota
Przechowywanie karmy
Najlepiej wcale nie przechowywać w otwartym worku:lol: Jeśli worek nie ma struny i nie można go szczelnie zamknąć to trzeba jednak przesypać zawartość do jakiegoś zamykanego pojemnika. Ja już zdążyłam się wzbogacić w 3 puszki na karmę z Krakvetu - na 1, 2 i 5 kg (można poprosić w zamówieniu, albo kupić z karmą w promocji). Pomijając fakt, że karma się utlenia to bardzo szybko traci aromat i staje się mniej atrakcyjna dla kociastego.
Tak długo, jak pozwala na to data ważności . Później karma staje się niepełnowartościowa, przynajmniej jeżeli chodzi o witaminy i antyutleniacze. Mogą się też tworzyć szkodliwe produkty utleniania kwasów tłuszczowych, więc lepiej tej daty nie przekraczać. Na pewno karma zmienia się bo mój kot zawsze odmawia jedzenia karmy na granicy daty ważności, nawet jeśli jest dopiero kupiona i nie była jeszcze otwierana.
Ja ostatnio bylem w sklepie zoologicznym i tam były takie duże worki karmy pootwierane koszmar,
Myśle że dobrym sposobem na suchą karmę mogą być puste banki po wodzie takie 5 litrowe. Ja dostalem wczoraj 10 kg worek suchej karmy Arion dla malych kotów ale niewiem nawet czy ten worek jest wystarczajacym szczelny bo czuć zapach karmy, a jeszcze go nie otwieralem.
To masz do puszek szczęście.ATA pisze:Najlepiej wcale nie przechowywać w otwartym worku:lol: Jeśli worek nie ma struny i nie można go szczelnie zamknąć to trzeba jednak przesypać zawartość do jakiegoś zamykanego pojemnika. Ja już zdążyłam się wzbogacić w 3 puszki na karmę z Krakvetu - na 1, 2 i 5 kg (można poprosić w zamówieniu, albo kupić z karmą w promocji). Pomijając fakt, że karma się utlenia to bardzo szybko traci aromat i staje się mniej atrakcyjna dla kociastego.
ja zamykam karme bardzo szczelnie kilkoma klipsami... a codzienne jedzonko przechowuje w plastikowym pojemniku na zywność- można kupić w kazdym sklepie..
kitek do końca opakowania cieszył sie smakiem i aromatem jedzonka... nie zauważyłam spadku zainteresowa karma...
Tu się nie zgodzę. Karma ma datę ważności przy opakowaniu nieotwieranym, po otwarciu nie może tak długo stać. Weźmy przykład z mleka - niby data ważności na 2-3 miesiące, a po otwarciu tyle nie wytrzyma.ATA pisze:Tak długo, jak pozwala na to data ważności . Później karma staje się niepełnowartościowa, przynajmniej jeżeli chodzi o witaminy i antyutleniacze. Mogą się też tworzyć szkodliwe produkty utleniania kwasów tłuszczowych, więc lepiej tej daty nie przekraczać. Na pewno karma zmienia się bo mój kot zawsze odmawia jedzenia karmy na granicy daty ważności, nawet jeśli jest dopiero kupiona i nie była jeszcze otwierana.
Musisz mieć ATO jakieś chody, bo mnie się do tej pory nie udałoATA pisze: Ja już zdążyłam się wzbogacić w 3 puszki na karmę z Krakvetu - na 1, 2 i 5 kg (można poprosić w zamówieniu, albo kupić z karmą w promocji).
A przydałoby się - przy 4 kotach idzie tego dość sporo
Nie, nie mam chodów Jedną puchę kupiłam razem z karmą w promocji RC, dwie rzeczywiście dostałam z zamówieniem. Na 40 zamówień to wcale nie jakiś nadzwyczajny wynik Właściwie prosiłam o jedną, ale dostałam za wielką, więc za jakiś czas poprosiłam o mniejszą. Udało się i tym sposobem mam 3. Trochę szczęścia pewnie miałam, że akurat były w magazynie
Jesli kupujemy duże opakowanie karmy, które będzie nam schodziło kilka miesięcy, to warto cały worek przesypać do dużego pojemnika i wydzielić jeszcze jakiś mniejszy słoik albo pojemniczek na karmę "bieżącą". Tak, żeby za każdym razem nie otwierać tego dużego opakowania, a po prostu brać z mniejszego i je tylko co jakiś czas uzupełniać.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości