Suche karmy są do niczego? Dieta 100% puszkowa ?Pomocy Pilne
Porta 21 Feline Finest Adult Cat ogólnie też nie jest "zła" ale mało białka tylko 32%? - malutko jak na karmę dla kota.
O matko, nie demonizujcie. Wiele karm średniopółkowych ma ok 30%. No, chyba, że chcesz prawie Barfem karmić.
Znowu wychodzi na to, że wszyscy trują swoje koty, bo nie dają bezzbożówek za pół pensji. Nie neguję, że tamte są lepsze, ale też nie każdego stać na żywienie się szynką parmeńską i ekologicznymi warzywkami z certyfikatem. I to wcale nie znaczy, że jedzą śmieci.
Znowu wychodzi na to, że wszyscy trują swoje koty, bo nie dają bezzbożówek za pół pensji. Nie neguję, że tamte są lepsze, ale też nie każdego stać na żywienie się szynką parmeńską i ekologicznymi warzywkami z certyfikatem. I to wcale nie znaczy, że jedzą śmieci.
Yeti - mi się wydaję że jak na karmę czasową dla bezdomniaczków to naprawdę nie jest zły wybór...wiadomo daleki od ideału ale lepszy niż większość zbożówek zwłaszcza za taką cenę. Jeśli to ma być zamiennik Puriny to ja jestem za;)Gość pisze:u mnie niestety nie podziele się z sąsiadami bo nikt w okolicy kotów nie karmi. są cieńkie jak gazeta i żyją z tego co znajdą lub upolują na ulicy. niestety w związku że karmę muszę kupić w konkretnym sklepie internetowym bo mam tam zamrożone pieniądze to muszę wybrać z tego co tam mają w miare tanie. animonda i perfect fit odpadają ok ale zastanawiam się nad porta 21. skład w ostateczności daje radę i tauryny jest wiecej niż np. w TotW , smilla, purina one. 10kg worek kosztuje 120zł. zastanawiam się nad jego zakupem, zostawieniem sobie karmy na 3miesiace, moze cztery jak bedzie to jeść a reszte oddać bezdomnym kotą. potem chcę przejść na applaws ale już kupioną w innym sklepie bo w tym co teraz muszę kupić kosztuje 170zł za 7kg. szkoda mi pieniędzy zwłaszcza że widziałam tańsze w innych sklepach.
moje pytanie czy nie zaszkodzę kotu jeżeli przez ten czas będzie żywiony właśnie portą 21? dodam że do tej pory jadł purinę tą najtańszą
A dlaczego dla bezdomniaczków ok, a dla niebezdomniaczków już nie?Gość pisze:Yeti - mi się wydaję że jak na karmę czasową dla bezdomniaczków to naprawdę nie jest zły wybór...wiadomo daleki od ideału ale lepszy niż większość zbożówek zwłaszcza za taką cenę. Jeśli to ma być zamiennik Puriny to ja jestem za;)Gość pisze:u mnie niestety nie podziele się z sąsiadami bo nikt w okolicy kotów nie karmi. są cieńkie jak gazeta i żyją z tego co znajdą lub upolują na ulicy. niestety w związku że karmę muszę kupić w konkretnym sklepie internetowym bo mam tam zamrożone pieniądze to muszę wybrać z tego co tam mają w miare tanie. animonda i perfect fit odpadają ok ale zastanawiam się nad porta 21. skład w ostateczności daje radę i tauryny jest wiecej niż np. w TotW , smilla, purina one. 10kg worek kosztuje 120zł. zastanawiam się nad jego zakupem, zostawieniem sobie karmy na 3miesiace, moze cztery jak bedzie to jeść a reszte oddać bezdomnym kotą. potem chcę przejść na applaws ale już kupioną w innym sklepie bo w tym co teraz muszę kupić kosztuje 170zł za 7kg. szkoda mi pieniędzy zwłaszcza że widziałam tańsze w innych sklepach.
moje pytanie czy nie zaszkodzę kotu jeżeli przez ten czas będzie żywiony właśnie portą 21? dodam że do tej pory jadł purinę tą najtańszą
bo osoba pisze o bezdomniaczkach - po drugie jak ma się jednego kota to jest inna sprawa a jak ma się do wykarmienia kilka kotów czy to jednego swojego i kilka dochodzących czy same dochodzące - to zupełnie inna sprawa - bo jak sama piszesz nie każdego stać kupować super karmę dla tylu kotów. Właśnie dlatego.
Tylko, ze osoba pisze, że szkoda jej bezdomniaczków, a sama pytała o wielkość wora karmy dla jednego kota.
A w ogóle, nie moglibyście się zalogować? Głupio tak z anonimami rozmawiać, Gość z Gościem albo dwoma Gośćmi rozmawia i można się pogubić.
A w ogóle, nie moglibyście się zalogować? Głupio tak z anonimami rozmawiać, Gość z Gościem albo dwoma Gośćmi rozmawia i można się pogubić.
to jak mamy być tacy strasznie czepialscy....
EDIT:
Yeti - mi się wydaję że jak na karmę czasową to naprawdę nie jest zły wybór...wiadomo daleki od ideału ale lepszy niż większość zbożówek zwłaszcza za taką cenę. Jeśli to ma być zamiennik Puriny to ja jestem za;)
Teraz jest dobrze czy dalej coś nie tak?
EDIT:
Yeti - mi się wydaję że jak na karmę czasową to naprawdę nie jest zły wybór...wiadomo daleki od ideału ale lepszy niż większość zbożówek zwłaszcza za taką cenę. Jeśli to ma być zamiennik Puriny to ja jestem za;)
Teraz jest dobrze czy dalej coś nie tak?
Co nie zmienia faktu ze jest go za mało.dobbinka pisze:O matko, nie demonizujcie. Wiele karm średniopółkowych ma ok 30%. No, chyba, że chcesz prawie Barfem karmić.
Znowu wychodzi na to, że wszyscy trują swoje koty, bo nie dają bezzbożówek za pół pensji. Nie neguję, że tamte są lepsze, ale też nie każdego stać na żywienie się szynką parmeńską i ekologicznymi warzywkami z certyfikatem. I to wcale nie znaczy, że jedzą śmieci.
No i git. Oj tam, gafy od razu. Zły dzień mam, szczególnie jak czytam, że mojszy kot ma karmę 100% wołowiny Kobe z łapkami słowików jeść, bo inna to trucizna, a mniej mojszy może whiskasa i karme z tesco, bo on mniej mojszy i jest wtedy ok.
Żeby nie było, nie piszę, że Ty, tylko nieraz już czytałam.
A też czytałam, że kota, zwłaszcza siedzącego w domu, można karmą wysokobiałkową przebiałczyć i też jest problem.
Żeby nie było, nie piszę, że Ty, tylko nieraz już czytałam.
A też czytałam, że kota, zwłaszcza siedzącego w domu, można karmą wysokobiałkową przebiałczyć i też jest problem.
Mi chodziło z tymi bezdomniaczkami tylko o to że wiem jak to jest karmić kilka kotów a jak jednego. Kiedyś przy 3 kotach nie mogłam sobie pozwolić na nie wiadomo jak dobra i drogą karmę bo nie było mnie stać - teraz mam jednego i mogę go rozpieszczać
Mi się wydaję że każde przegięcie czy to w jedną czy drugą stronę nie jest dobre...
Mi się wydaję że każde przegięcie czy to w jedną czy drugą stronę nie jest dobre...
Nie znam za bardzo tematu ale z tego co czytałam to problem nie jest w dużej ilości białka tylko w karmieniu zwierzaka inna dawką karmy niż zalecana. Moim zdaniem bardziej zaszkodzą mu węglowodany niż ilość białka którego mięsożerca źre, dużo więcej niż jest w karmach - nawet tych wysokobiałkowych.dobbinka pisze: A też czytałam, że kota, zwłaszcza siedzącego w domu, można karmą wysokobiałkową przebiałczyć i też jest problem.
Ale mogę się mylić...