surowa ryba

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

29 sierpnia 2008, 12:10

Ja dawałam rozdrobnioną widelcem
Awatar użytkownika
Majek
Posty:69
Rejestracja:24 sierpnia 2008, 20:53
Lokalizacja:Wrocław

29 sierpnia 2008, 12:26

;) Hejka. Powiem Wam coś, oprócz kota i psa, mam jeszcze w domu żółwia czerwonolicego. Jego smakołykiem są rybki hodowlane, takie małe stynki, które kupuje w sklepie zoologicznym w mrożonej postaci, a także małże, bez skorupki oczywiście. No a że kot mały= kot ciekawy, to zauważyłam, że podczas karmienia żółwia, również kicia co nie co podskubie:) Póki co nic się nie dzieje, mimo że jedno i drugie bywa w postaci surowej rozmrożonej jedynie :) A już na sam widok wyjmowanego z zamrażarki jedzenia dla żółwia, Judka trzęsie się z radości :) Po prostu to lubi.
Mea Luna
Posty:34
Rejestracja:31 lipca 2008, 12:30
Lokalizacja:Bełchatów

25 listopada 2008, 08:13

moja kotka jest chyba jakaś nietypowa - ani za jajkiem, ani za rybą nie przepada. Jajko daję ugotowane całkowicie (jak gotuję sobie, to odrobinka jest dla niej), rybę sparzam wrzątkiem. Ale zje tylko ociupinkę i zostawia.
Ale za to jak kroję rybkę surową (jest to mintaj), to szaleje jak opętana. No ale wolę nie ryzykowac i nie daję.
Za to wędzonych rybek nie traaawi.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości