witaminki dla małego kotka

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
flame86
Posty:2
Rejestracja:27 października 2008, 16:26
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

27 października 2008, 16:36

Jak w temacie :) od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką młodej kotki i tak sobie pomyślałam, że przydałyby jej się jakieś witaminki. Szukałam czegoś w internecie, ale jest tego peeełno, a ja się zupełnie na tym nie znam, szczególnie, że to mój pierwszy kotek :) proszę pomóżcie :)
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

27 października 2008, 18:15

A czym karmisz swoją kotkę?
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

27 października 2008, 18:47

Jak dasz dobre jedzonko, to witaminki nie będą jakoś bardzo konieczne. Większośc witaminek jest w formie przysmaków, więc mozesz po prostu kupić jakieś tabletki czy chrupki i podawać w formie smaczka dla kici. Moje bardzo lubią te z firmy Mark&Chappel i tabletki Gimpeta, a dla młodej kotki kupiłam tez płatki dla kociąt z Gimpeta. Aczkolwiek jak mówię to bardziej dla kociej przyjemności i niekoniecznie regularnie
Awatar użytkownika
flame86
Posty:2
Rejestracja:27 października 2008, 16:26
Lokalizacja:Bydgoszcz
Kontakt:

27 października 2008, 19:34

Borysek pisze:A czym karmisz swoją kotkę?
Jak narazie whiskas junior, ale słyszałam, że nie jest polecana.. :roll:
Kotka mam dopiero od 3 dni i zaczynam kupować po trochu niezbędnych rzeczy :)
DamaKier pisze:Jak dasz dobre jedzonko, to witaminki nie będą jakoś bardzo konieczne. Większośc witaminek jest w formie przysmaków, więc mozesz po prostu kupić jakieś tabletki czy chrupki i podawać w formie smaczka dla kici. Moje bardzo lubią te z firmy Mark&Chappel i tabletki Gimpeta, a dla młodej kotki kupiłam tez płatki dla kociąt z Gimpeta. Aczkolwiek jak mówię to bardziej dla kociej przyjemności i niekoniecznie regularnie
Z Gimpeta chciałam właśnie kupić drażetki z trawą dla kotka, bo już się dobiera do wszystkich roślinek w domu :)
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

27 października 2008, 19:55

Ale śliczna kicia :D

Whiskas nie jest polecany, nawet bardzo. Zainwestuj w jakąś dobrą karmę, a wtedy dodatek extra witamin nie będzie konieczny i w zupełność wystarczą od czasu do czasu witaminizowane "smaczki" :wink:

Szkodliwe rośliny usuń, taki kociak lubi wiele rzeczy próbować, więc po co narażać go na niebezpieczeństwo.
Hikari
Posty:233
Rejestracja:13 sierpnia 2008, 10:42
Lokalizacja:Kraków/Nowy Sącz

28 października 2008, 15:56

flame86 pisze:Z Gimpeta chciałam właśnie kupić drażetki z trawą dla kotka, bo już się dobiera do wszystkich roślinek w domu :)
Mój kociak z Gimpeta chętnie wcinał te przysmaki w kształcie serduszek z tauryną :)
Ja-Ba
Posty:104
Rejestracja:29 września 2008, 19:47
Lokalizacja:Konin

29 października 2008, 20:08

Jak narazie whiskas junior, ale słyszałam, że nie jest polecana.. :roll:
Kotka mam dopiero od 3 dni i zaczynam kupować po trochu niezbędnych rzeczy :)

Hi..hi.. jak mniemam, większość tzw. niezbednych rzeczy okaże się całkiem zbędnych.. :lol:

Jesli chodzi o karmy to kupuj dobre marki / zdecydowanie powyżej whiskas-a/ i przyzwyczajaj kicię od małego do karmy mokrej raczej niż do chrupek. Oczywiście do 12 miesiąca życia kici, karma ma być "junior" lub "kitten" czyli dla kocich dzieciaczków.

Wiele osób uważa że najlepsze dla kota jest odpowiednio przygotowane tzw. domowe jedxzenie, oczywiście bez przypraw. Bywa to uciążliwe np. w przypadku wyjazdów, ale jedyny kot który w absolutnym zdrowiu żył w moje rodzinie prawie 20 lat, tak właśnie był karmiony.
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

30 października 2008, 00:27

No Whiskas to faktycznie żaden wybór, nie polecana to mało powiedziane.

Ja uważam, ze w takim samym stopniu oswajaj małą i z chrupami i z mokrym jedzeniem, w sumie puchy i inne miękkie jedzonko zawsze wchodzi i psom i kotom jakos łatwiej, a do karmy suchej nieraz muszą się przyzwyczaić.
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

30 października 2008, 18:35

DamaKier pisze: w sumie puchy i inne miękkie jedzonko zawsze wchodzi i psom i kotom jakos łatwiej, a do karmy suchej nieraz muszą się przyzwyczaić.


Z moją łaciatką jest akurat zupełnie odwrotnie. Wszelkie mokre omija szerokim łukiem :roll:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

30 października 2008, 19:41

Borysek pisze:
DamaKier pisze: w sumie puchy i inne miękkie jedzonko zawsze wchodzi i psom i kotom jakos łatwiej, a do karmy suchej nieraz muszą się przyzwyczaić.


Z moją łaciatką jest akurat zupełnie odwrotnie. Wszelkie mokre omija szerokim łukiem :roll:
Fiodor też - od małego tak ma :roll:
Ja-Ba
Posty:104
Rejestracja:29 września 2008, 19:47
Lokalizacja:Konin

30 października 2008, 20:56

Mój Okruszek / vel Sumo, dziewczyna Rubensa itp.. :lol: / też nic, tylko sucha karma.
Od 5 tygodni robię małą rewolucję w żywieniu moich kociastych, głównie z powodu chorych nerek Felka. Jak rewolucja to rewolucja, reszta też ma zmianę karmy na lepsze gatunki i bardziej na mokre.
Początkowo Okruszek płakał nad pustą miseczką od suchego i usiłował złamać po kolei każdego członka rodziny. Nie ukrywam, czasem mu się udaje :oops: ale często jednak nie i wtedy nie ma wyjścia - musi jeść puszeczki. Wiem, że są o wiele zdrowsze niż suche, ale przede wszystkim chodzi mi o kalorie, Okruszek musi koniecznie schudnąć.
Hikari
Posty:233
Rejestracja:13 sierpnia 2008, 10:42
Lokalizacja:Kraków/Nowy Sącz

31 października 2008, 13:57

O, to puszki mają mniej kalorii? :) Sama będę wprowadzać puszki, jednak zostaję przy suchej jako podstawowej karmie. Ile wasze kociaki gram jedzą na dobę?
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

31 października 2008, 21:40

Hikari pisze: Ile wasze kociaki gram jedzą na dobę?


Szczerze, to nie wiem dokładnie :) Pola ma zawsze suche w misce. W jej przypadku taki sposób karmienia zdaje egzamin, bo nie jest typem kota - żarłoka i nie muszę jej ściśle dawkować jedzenia.
Hikari
Posty:233
Rejestracja:13 sierpnia 2008, 10:42
Lokalizacja:Kraków/Nowy Sącz

31 października 2008, 22:23

Borysek pisze:Pola ma zawsze suche w misce. W jej przypadku taki sposób karmienia zdaje egzamin, bo nie jest typem kota - żarłoka i nie muszę jej ściśle dawkować jedzenia.
Suche mój też ma, chodziło mi konkretnie o puszki :)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

31 października 2008, 22:23

Nie można powiedzieć, ze puszki mają mniej kalorii. Po prostu mają o wiele mniej suchej masy niż sucha karma i dlatego kot musi zjeść mokrego znacznie więcej niż chrupek. Przykładowo dorosły kot może zjeść średnio na dzień ok. 65 -75 g suchej karmy, natomiast saszetek ze 3-4 po 100 g każda. W przeliczeniu na suchą masę wyjdzie bardzo podobnie :wink:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości