witaminy
Dobrym preparatem w proszku jest sa 37.
Polecił mi go co prawda wet dla mojej 14-letniej jamniczki, ale to środek zarówno dla psów i kotów w każdym wieku.
Jeśli kociak je dobrą karmę, to już raczej bym nie podawał dodatkowych "specjalnych" preparatów witaminowych, jedynie od czasu do czasu jakiś przysmak albo pastę z dodatkiem witaminek
Polecił mi go co prawda wet dla mojej 14-letniej jamniczki, ale to środek zarówno dla psów i kotów w każdym wieku.
Jeśli kociak je dobrą karmę, to już raczej bym nie podawał dodatkowych "specjalnych" preparatów witaminowych, jedynie od czasu do czasu jakiś przysmak albo pastę z dodatkiem witaminek
Zgadzam się z Boryskiem,że dobra karma nie wymaga dodatkowych witamin czy minerałów jeśli kociaki są zdrowe.Ja moim futrzakom podaję Efa Olie,ale przyznam,że robię to raczej ,żeby poprawić sobie samopoczucie "dobrej pani"(co to niby dla pupilków wszystko) i dlatego,że moje miziaki bardzo ten preparat lubią.
Mój kot też jest żywiony karmami bardzo dobrej jakości jednak pomimo to zawsze w jesieni i na wiosnę (właśnie teraz) okropnie linieje. Pomaga wtedy podawanie przez parę tygodni tabletek witaminowych z rybą Gimpeta. Sierść odzyskuje połysk, gęstość i przestaje wypadać. Może nie są to jakieś super witaminy ale spełniają swoją rolę i mój kociasty je uwielbia. Na szczęście nie trzeba ich wciskać na siłę - kot je wcina jak najlepsze smakołyki
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości