BARF

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

16 czerwca 2012, 13:17

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:00 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Apocatequil

16 czerwca 2012, 15:01

Louhans pisze: Ciekawe tylko jak to się na wagę przełoży, czy będzie tyła czy nie... Na razie daję 2-3 proc. jej wagi
Nie przełoży się ;)
Moje psy jedzą 3 % masy ciała (chihuahua) i suka ze skłonnością do nadwagi nie przybiera, a wręcz... chudnie.
Choć chudnie to może źle powiedziane, przy odpowiedniej dawce ruchu po prostu łatwiej nabiera masy mięśniowej.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

16 czerwca 2012, 16:56

Iza trzeba mieć jeszcze mięsny :P Pomyśleć, że kiedyś koło mnie była rzeźnia (ale ja z 2 latka miałam ;))
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

16 czerwca 2012, 20:32

Miałam dzisiaj niezły ubaw... Dałam suce kość cielęcą - surową. I ona przez 3 godizny kręciła się z tą koscią w pysku po całym mieszkaniu jakby nie wiedziała co z nią zrobić...
Kość taka dostała nie pierwszy raz, ale surową po raz pierwszy :)
Po 3 godzinach kręcenia się w kółko, zaczęła ją sobie podrzucać i podskakiwać, a dopiero przed chwilą zdecydowała się na gryzienie...
Niezła kuracja odchudzajaca dać jedzenie z którym pies nie wiem co ma zrobić :))
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

18 czerwca 2012, 16:08

Zapomniała bidula co to natura :wink:
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

18 czerwca 2012, 19:37

drugiego dnia już takiej szopki nie bylo :))
za to nerki nie chce tknąć dla odmiany, ale stwierdziłam że jednodniowa głodówka i to w taki upał na pewno jej nie zaszkodzi, a świeżej wody ma pod dostatkiem i to w kilku miskach :)
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

18 czerwca 2012, 19:47

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:00 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

18 czerwca 2012, 20:16

Aż specjalnie wybiorę się w podróż w poszukiwaniu kaczki. Ciekawe czy moje tkną :) Nerka znika ino mig. Ale moje są nienażarte. Shena ma jakieś rzeczy których nie zje ale Neya to chodzący śmietnik, nawet do tabasco się dobrała.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

18 czerwca 2012, 20:29

:) W wersji karmy suchej kaczka/ziemniaki jest zjadana ze smakiem przez mojego Fileta,ale na life chyba by nie poszło
murakami
Posty:151
Rejestracja:14 sierpnia 2010, 23:00
Lokalizacja:Warszawa

18 czerwca 2012, 20:53

Kaczkę ostatnio dostrzegłam w warszawskim Leclercu na Ursynowie. Tzn nie mrożoną, nie paczkowaną na tackach, a taką świeżą na wagę w dziale mięsnym. Były korpusy, skrzydła, nogi, również podroby. Podobno ma być w ciągłej sprzedaży.
Ostatnio zmieniony 18 czerwca 2012, 22:26 przez murakami, łącznie zmieniany 1 raz.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

18 czerwca 2012, 20:56

moja suka niby taka nienażarta, ale na watrobke i nereczke nosem kreci. Podchodzi do miski, wącha i odchodzi...
Jeszcze jutro ja na tej nerce przetrzymam... najwyżej trochę schudnie... i dobrze, bo wygląda aż za dobrze :)))
Martines999
Posty:218
Rejestracja:23 czerwca 2011, 22:36

18 czerwca 2012, 22:11

Mój kaczkę wtrynia aż miło :lol: Ja korpusy kaczkowe czy skrzydeła kupuję albo w auchanie albo makro. Tam zawsze świeże, niemrożone. W zwykłym sklepie nie uświadczysz takich frykasów. Nie wiem jak Wasze ale jedyne do czego mój piecho podchodzi z pewną nieśmiałością to dziczyzna. Szczególnie taka dziczyzna karmiona leśnymi specjałami bo te co raczą się na polach kukurydzy to mięso ma inny wygląd i smak-prawie jak wieprzowina. Ostatnio jak dałem jelenia to też tak jak poczuł ten specyficzny leśny zapach to trochę go cofnęło ale po paru mlaskach pooooszło.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

19 czerwca 2012, 08:45

Moja dziczyznę uwielbia, ale ja dostepu nie mam :( Raz dostałysmy jak byłyśmy w odwiedzinach u naszego hodowcy, który jest myśliwym... Wcinała aż się jej uszy trzęsły..., ale nie wiem na czym ta dziczyzna się stołowała, już sie nie wgłębiałam w te kwestie :))
Nereczki dzisiaj też nie ruszyła...
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

19 czerwca 2012, 10:20

Jeśli chodzi o mięcha i podroby to wątpię by moje marudziły, no bardziej Shena jak już coś. Czekam na kasę i idę w miasto za surowym :D Może znajdę gdzieś jakieś ziółka jeszcze.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

19 czerwca 2012, 10:41

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:00 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 77 gości