BARF
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
To znaczy ze musi dostawać mniej kości, więcej tkanki nie kostnej
ale chodzi o to, ze najpierw dostawała kosci i mięso i były kupy typowe dla kosci, dlatego odstawilam kosci i było samo mięso i wtedy wydęło brzuch, no to odstawilam mięso i dawałam tego surowego żwacza zgodnie z zaleceniami i teraz zaczeło wracać do normy... wyszło mi więc żechyba z tym mięsem coś jej organizmowi nie podpasowało...
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Albo potrzebowała na starcie ustabilizowania flory jelitowej. Jednak zastanawia mnie cały czas dlaczego skoro było wzdęcie nie było gazów....a kupy były ok.
wydaje mi się, że właśnie na samym mięsie już kup nie było... a przynajmniej nie codziennie..., tak jakby albo trawiła wszystko i wchłaniała wszystko albo nie trawiła i to się w organizmie zatrzymywało... i stąd ten brzuch...
Teraz kupy robi i brzuch wraca do normy.
Teraz kupy robi i brzuch wraca do normy.
-
- Posty:218
- Rejestracja:23 czerwca 2011, 22:36
Mi wydaję sie że to kwestia przystosowania sie organizmu do trawienia surowizny. Poza tym w mięsie 70% to woda więc i do wydalenia mniej niż po suchej. U mnie jest podobnie jak przechodzimy z suchej na barfik. Jak podaję mięsiwo, kości mięsne itp. to też czasem i ze dwa dni mi nic nie narobi w ogródku Na początku się martwiłem ale potem zauważyłem że ten typ tak ma i tyle
A ja się szykuję na barf
Isabelle mam nadzieję, że masz dużo czasu na fora, bo będę pytać, męczyć i drążyć
Jakoś sobie nie wyobrażałam moich małych bulw z surowym mięchem między zębami, ale z pewnością ośmielił mnie obraz jeszcze mniejszych chi w ten sposób żywionych, więc próbujemy
W zamrażalce już poporcjowane końskie ozory, płuca i wątroba (z góry przepraszam wrażliwych i miłośników tych pięknych zwierząt, wiem, że w Polsce konina to temat tabu, ale moje biedne suczycho na niemalże wszystko uczulone, więc wyboru dużego nie mamy - poza tym świnek i kaczuszek tak samo mi szkoda), mięcho jagnięce - skrawki pomielone i żwacze baranie z Primexu
Dziś poszła resztka karmy, jutro głodówka i zaczynamy tydzień żwacza...
Isabelle mam nadzieję, że masz dużo czasu na fora, bo będę pytać, męczyć i drążyć
Jakoś sobie nie wyobrażałam moich małych bulw z surowym mięchem między zębami, ale z pewnością ośmielił mnie obraz jeszcze mniejszych chi w ten sposób żywionych, więc próbujemy
W zamrażalce już poporcjowane końskie ozory, płuca i wątroba (z góry przepraszam wrażliwych i miłośników tych pięknych zwierząt, wiem, że w Polsce konina to temat tabu, ale moje biedne suczycho na niemalże wszystko uczulone, więc wyboru dużego nie mamy - poza tym świnek i kaczuszek tak samo mi szkoda), mięcho jagnięce - skrawki pomielone i żwacze baranie z Primexu
Dziś poszła resztka karmy, jutro głodówka i zaczynamy tydzień żwacza...
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
japanisze...!!!! Skąd ty masz takie cuda ? Ozór koński...ja też chcę!
Ha! Znalazłam prawdziwe skarby w Poznaniu - sklep mięsny, a tam konina, baranina, jagnięcina, nutria nawetisabelle30 pisze:japanisze...!!!! Skąd ty masz takie cuda ? Ozór koński...ja też chcę!
Jak tam wpadłam to poczułam się jak dziecko w sklepie z zabawkami
Z dostępem do mięsa już widzę, że nie będę miała problemu - teraz poluję na jakieś fajne podroby (ośrodek królika np. mi się marzy )
Ale wszystko po kolei - najpierw trzeba dzieciaki przestawić, a na surowe mają ochotę, bo próbowały jak dzieliłam na porcję i michy wylizane
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
To teraz pytanie, jak to wysłać wszystko do wawy....łap nutrie! Są świetne. Dla bulw do zjedzenia w całości! Kosteczki mają delikatne a mięsko jest super ekologiczne bo tego nie da się karmić sztucznie. I tanie chyba?
Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę!!!
Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę!!!
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Nie znalazłam ich. Podeślesz linka?
Nutria nie pamiętam ile, byłam lekko oszołomiona możliwością wyboru , konina i jagnięcina już zmielone okrawki - 9,5 za kilogram. Podroby końskie chyba 7;
Warszawa od Poznania nie aż tak daleko, jak będę jechać w Twe strony (rzadko, bo rzadko, ale czasem się zdarza) to załaduję lodówkę turystyczną do samochodu i jakoś się dogadamy Może jakaś wymiana na móżdżek czy inne przyjemności
Warszawa od Poznania nie aż tak daleko, jak będę jechać w Twe strony (rzadko, bo rzadko, ale czasem się zdarza) to załaduję lodówkę turystyczną do samochodu i jakoś się dogadamy Może jakaś wymiana na móżdżek czy inne przyjemności
Zazdroszczę. Nutrii u siebie nie widziałam ale zastanawiam się czy to jest bezpieczne mięso? Tzn. czy badają je?japanisze@ pisze:Nutria nie pamiętam ile, byłam lekko oszołomiona możliwością wyboru , konina i jagnięcina już zmielone okrawki - 9,5 za kilogram. Podroby końskie chyba 7;
Kiedyś na molosach czytałam jak ktoś kupował tusze z szynszyli
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości