BARF

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

japanisze@

02 lipca 2012, 13:10

Chefrenek pisze: Zazdroszczę. Nutrii u siebie nie widziałam ale zastanawiam się czy to jest bezpieczne mięso? Tzn. czy badają je?
Kiedyś na molosach czytałam jak ktoś kupował tusze z szynszyli :shock:
Myślę, że jak najbardziej bezpieczne, bo sprzedają je nie dla psów, a dla ludzi do spożycia (więc chyba jakieś obowiązkowe badania są?). Nie podam Ci podstawy prawnej czy naukowej, ale znam byłego hodowcę rotków, który nutrią z tego właśnie sklepu przez wiele lat karmił swoje psiaki i nic im nie było (od niego dowiedziałam się o istnieniu tego miejsca).

O tuszy z szynszyli nie słyszałam :shock:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 lipca 2012, 22:12

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:04 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 lipca 2012, 22:14

japanisze@ pisze:Nutria nie pamiętam ile, byłam lekko oszołomiona możliwością wyboru :lol: , konina i jagnięcina już zmielone okrawki - 9,5 za kilogram. Podroby końskie chyba 7;

Warszawa od Poznania nie aż tak daleko, jak będę jechać w Twe strony (rzadko, bo rzadko, ale czasem się zdarza) to załaduję lodówkę turystyczną do samochodu i jakoś się dogadamy ;) Może jakaś wymiana na móżdżek czy inne przyjemności :twisted:
Za takie pyszności Brutus byłby Ci dozgonnie wdzięczny :mrgreen:

Seiti...z jakiego miasta jesteś? Moze coś ci znajdziemy?
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

03 lipca 2012, 09:17

Z Łodzi, tylko w jakimś bez mięsnej okolicy mieszkam. Znalazłam jeden mięsny kawałek ode mnie ale rarytasów to nie mieli. Na jednym rynku też wieprzowina i wołowina, i kurak. Jeszcze mam dwa rynki do obskoczenia tylko kasy już brak :P Muszą się zadowolić tym co im kupiłam, co najwyżej Neya muchami dopchnie ;)
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

03 lipca 2012, 10:24

isabelle30 pisze:Mięso z nutrii obowiązkowo bada się na obecność włośni...Jest to nakazane tym samym rozporządzeniem co badania wieprzowiny oraz dzików
Wszystko badają ,ale np firmy produkujące suche karmy jagnięcinę polecają tylko z Nowej Zelandii :wink: mimo,że tak jak w przypadku mięsa dla ludzi wszystko badają :wink:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

03 lipca 2012, 10:25

...
i jeden namiar na sklep netowy ale to musze na pw
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:05 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

03 lipca 2012, 10:28

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:05 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

03 lipca 2012, 11:00

Oczywiście km ode mnie :P Na Górniaku byłam, kaczek niestety nie było. No ja mam pecha bo na Barlickim (zielony rynek) byłam i były krówki, świnki i kurczaczki, a szukałam rarytasów wtedy bo to miałam. Rybex hmmm ciekawe gdzie on jest bo to są ulice równoległe hehe. Dzięki wielkie będę szukać :D
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

03 lipca 2012, 11:04

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:05 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

03 lipca 2012, 19:37

Po ponad miesiącu prób i błędów, chyba odkryłam złoty środek żywieniowy dla moje suczki, przynajmniej w kwestii wyglądu i utrzymania optymalnej linii.
Być może spotka się to z naganą zwolenników takiego czy innego typu żywienia, ale zauważyłam że mojej suczce najlepiej pasuje cztery dni na barfie czy inaczej rzecz ujmując na mięsku, podrobach i innej surowiźnie i dwa dni na suchej karmie, a potem znowu surowizna. Mi tez to pasuje bo jak wyjeżdżam z psem to biorę suche i kwestię zaopatrywania się w surowiznę na wyjeździe mam z głowy :)
Nie mam pojęcia czy to w jakis sposób sie na coś przełoży, ale wydaje mi się, że w ten sposób dostarczam białka w rozsądnych ilościach i wyrównuję węglowodanami nadmiar. Zarazem utrzymuję odpowiedni odstęp czasowy pomiędzy jednym sposobem karmienia a drugim.
Bedę się dalej przyglądać jak suczka moja poza uzyskaniem optymalnej sylwetki będzie reagować, ale póki co osiągnęłam równowagę sylwetkową (nie za chuda, nie za gruba).
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

03 lipca 2012, 20:29

Jako zwolennik suchego-mi pasuje taki kompromis :wink:
japanisze@

03 lipca 2012, 22:27

Ale jak to wyrównujesz węglowodanami nadmiar białka?
Nie wiedziałam, że stosunek białka do węglowodanów jakiś ma być w psiej diecie ustalony :?:

Ja też jestem zwolenniczką suchego :mrgreen: , ale przygoda z barfem rozpoczęta, śmierdzące żwacze z warzywami i owocami jedzone bardziej niż chętnie (proces wylizywania miski trwał więcej niż samo jedzenie), zamrażalnik wypełniony paskudztwami wszelkiej maści i koloru (jak porcjowanie mięsa mnie nie rusza, zapach żwaczy również, tak podroby wychodzą mi bokiem - musiałam prosić osoby trzecie o dokończenie czynności :lol: )
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

03 lipca 2012, 23:03

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:05 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

04 lipca 2012, 09:37

specjalistą i znawcą nie jestem.
Wiem też że wet nie jest specjalistą od żywienia... nie mniej rozmawiałam kilka razy z zaprzyjaźnioną wetką, która powiedziała aby przy karmieniu wyłącznie surowizną dorzucać trochę węglowodanów jak ryż czy makaron czy ziemniaki i warzywka (warzywka w barfie są, nie wiem może to wystarcza).
Tak czy owak dowiedziałam sie od niej że podawanie wyłącznie surowego mięsa i kości w dłuższej perspektywie prowadzi do m.in. problemów z nerkami właśnie dlatego że za dużo białka mają dostarczonego i w dłuższym okresie czasu nie dają rady z jego filtracją.
Jak powiedziałam, specjalistką nie jestem, zaprzyjaźnionej wetce ufam, tym bardziej że to zarazem znajoma moja jest mi to wyobraźnie poruszyło a skoro i tak mojej suni sam barf nie bardzo pasował a wyrównanie z karmą dało oczekiwany efekt wizualny (na inne jeszcze muszę poczekać) to wzięłam sobie te słowa do serca. I taka równowaga żywieniowa mi odpowiada, jest i jedno i drugie i zachowany też odstęp w karmieniu pomiędyz jednym rodzajem jedzonka a drugim.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

04 lipca 2012, 10:02

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:05 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 39 gości