wczoraj zakupiłam 1kg krwi z allegro.
dopiero po zakupie zapytałam się sprzedawcy czy pochodzi ona od wieprzowiny badanej pod kątem wirusa "jakiegoś tam" (już nazwy nie pamiętam), nie otrzymałam żadnej odpowiedzi a prędzej odpisywali w ciągu max 30min, czy to powód do zmartwienia? czy mają obowiązek udzielić mi takiej informacji? kurczę chytry dwa razy traci a można było kupić wołową i po problemie
BARF
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:13 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
muszę komuś pochwalić suczkę chłopaka, w domu nie mam komu bo każdy uważa że barf to unieszcześliwianie psa przez narzucanie mu czegoś w brew jego naturze
a wiec Punia nauczyła się gryźć choć na początku nie chciała, sama wydziela sobie dwie porcje (zjada ok połowe, reszta chowana jest do lodówki na wieczór), a dzisiaj zjadła ok 100gr warzyw co do tej pory było nie realne (starte warzywa zmieliłam ręczną maszynką plus zmielona wątroba, chrząstki, szyjka, skorupki jaj, pokrzywa, całe jajko, trochę wody po gotowanych parówkach), choć dwie łyżki dostała z ręki (przy czym głośno mlaskałam ) a potem to już sama wychlipała połowe miski i zasneła
a wiec Punia nauczyła się gryźć choć na początku nie chciała, sama wydziela sobie dwie porcje (zjada ok połowe, reszta chowana jest do lodówki na wieczór), a dzisiaj zjadła ok 100gr warzyw co do tej pory było nie realne (starte warzywa zmieliłam ręczną maszynką plus zmielona wątroba, chrząstki, szyjka, skorupki jaj, pokrzywa, całe jajko, trochę wody po gotowanych parówkach), choć dwie łyżki dostała z ręki (przy czym głośno mlaskałam ) a potem to już sama wychlipała połowe miski i zasneła
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ola, niby nic wielkiego, ale rozumiem Twoją radość i cieszę się razem z Tobą.
Rozumiem, ze w domu uważają, że zgodnie z naturą to sucha karma?
Rozumiem, ze w domu uważają, że zgodnie z naturą to sucha karma?
mój luby: "po raz trzeci mieszasz jej z jedzeniem (puszki=>sucha=>barf) i na stare lata zmuszasz go gryzienia kości a widzisz jak się męczy"
rodzina: "pies już tyle lat żyje przy człowieku na resztkach od niego ze jest przystosowany do jedzenia gotowanego miesa ewentualnie suchej karmy"
rodzina: "pies już tyle lat żyje przy człowieku na resztkach od niego ze jest przystosowany do jedzenia gotowanego miesa ewentualnie suchej karmy"
nie zapominajmy o pozostałych argumentach:
-agresja i żądza krwi pod wpływem barfa
-za zdrowa dieta też szkodzi
-jeżeli już chcę karmić psa zgodnie z naturą to pies powinien być też przy budzie na dworze a nie spać na łóżku (bo buda to dla niego naturalne )
-na stare lata psu diety sie nie zmienia
-lepiej psu gotować niż dawać surowe bo smaczniejsze, zdrowsze, bezpieczniejsze
są też i bardziej racjonalne argumenty:
-co jak pies odzwyczai się jeść suche a ciebie nie będzie stać na barfa?
-do walki pomiędzy brunem a gina dochodziło kiedy w pobliżu było surowe mięso (choć ja wiem ze to było z innego powodu)
na razie wiecej nie pamiętam, jak coś to dopiszę później
-agresja i żądza krwi pod wpływem barfa
-za zdrowa dieta też szkodzi
-jeżeli już chcę karmić psa zgodnie z naturą to pies powinien być też przy budzie na dworze a nie spać na łóżku (bo buda to dla niego naturalne )
-na stare lata psu diety sie nie zmienia
-lepiej psu gotować niż dawać surowe bo smaczniejsze, zdrowsze, bezpieczniejsze
są też i bardziej racjonalne argumenty:
-co jak pies odzwyczai się jeść suche a ciebie nie będzie stać na barfa?
-do walki pomiędzy brunem a gina dochodziło kiedy w pobliżu było surowe mięso (choć ja wiem ze to było z innego powodu)
na razie wiecej nie pamiętam, jak coś to dopiszę później
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 18:30 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:1
- Rejestracja:19 lipca 2013, 11:28
filodendron pisze:Potwierdzam - mrożonka w torbach jest sypka i elegancko można odsypać potrzebną porcję. Miałam baraninę z mieloną kością - kość mocno rozdrobniona, prawie niewyczuwalna. Trzeba pytać u dystrybutora, bo są różne warianty.Apocatequil pisze: Ale znacznie lepiej sprawdza się gotowy barf primexu W TORBACH
Wiem, że tu nie lubicie dogomanii, ale dział barfowy jest tam całkiem solidny (i moim zdaniem bardziej zdroworozsądkowy niż na innym często cytowanym forum ) - są/bywają tam osoby barfujące z yorkami, małymi mieszańcami, był jeden JRT, były charciki włoskie (w tym bardzo utytułowane ). Z małymi psami ludzie głównie bazują na drobnych zwierzętach - drób, króliki, przepiórki jeśli ktoś ma dostęp, ryby, jaja, nabiał i jest ok.
A gdzie można ją nabyć w Trójmieście?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:14 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
zdrowa dieta nie szkodzi! pamiętajmy, że aż 1/3 naszego zdrowia zależy właśnie od sposobu odżywiania!
muszę wrócić do tematu wymiocin
otóż ostatnio suczka zwróciła całą szyjkę z indyka, chłopak spanikował i wyrzucił jej posiłek do śmieci tak więc pies miał przymusową głodówkę. później kiedy mi o tym opowiedział wytłumaczyłam mu że nie powinien robić tego w przyszłości tylko pozwolić psu w spokoju zjeść go po raz drugi. chłopak miał jeden argument przeciw który i mi dał do myślenia....
kiedy nam ,ludziom czasem się odbije tak porządnie czujemy palenie w przełyku, czy mięso zwrócone przez psa razem z dużą ilością wydzieliny też nie ma takiego smaku? czy w ten sposób nie podrażnia się gardła psa?
(zaznaczam że biologie zawsze miałam na najniższym poziomie w szkole więc tok myślenia jest typowo na chłopski rozum)
otóż ostatnio suczka zwróciła całą szyjkę z indyka, chłopak spanikował i wyrzucił jej posiłek do śmieci tak więc pies miał przymusową głodówkę. później kiedy mi o tym opowiedział wytłumaczyłam mu że nie powinien robić tego w przyszłości tylko pozwolić psu w spokoju zjeść go po raz drugi. chłopak miał jeden argument przeciw który i mi dał do myślenia....
kiedy nam ,ludziom czasem się odbije tak porządnie czujemy palenie w przełyku, czy mięso zwrócone przez psa razem z dużą ilością wydzieliny też nie ma takiego smaku? czy w ten sposób nie podrażnia się gardła psa?
(zaznaczam że biologie zawsze miałam na najniższym poziomie w szkole więc tok myślenia jest typowo na chłopski rozum)
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
A my wracamy na sucha karmę Na szczęście tylko na miesiąc. Mam nadzieję, że suka się uspokoi i będziemy mogły od września znów zacząć barfować.
Najgorsze jest to, że keidyś w sucha karmę wierzyłam, a teraz nie i jest mi bardzo źle, że musimy na nią wrócić
Najgorsze jest to, że keidyś w sucha karmę wierzyłam, a teraz nie i jest mi bardzo źle, że musimy na nią wrócić
a co się stało?
rozumiem twój ból, czasem lepiej dla zdrowia psychicznego być czegoś nie świadomym (jak łatwo było by wtedy w czasie zwykłych zakupów w markecie kupić worek karmy max 3 zł za kg )
ja właśnie rozglądam się za suchą karmą dla kota i moich psów i sama nie wiem czy barf (który w ich przypadku jest za drogi) nie okaże się tańszy niż najtańsza bezzbożowa karma
rozumiem twój ból, czasem lepiej dla zdrowia psychicznego być czegoś nie świadomym (jak łatwo było by wtedy w czasie zwykłych zakupów w markecie kupić worek karmy max 3 zł za kg )
ja właśnie rozglądam się za suchą karmą dla kota i moich psów i sama nie wiem czy barf (który w ich przypadku jest za drogi) nie okaże się tańszy niż najtańsza bezzbożowa karma
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
dla kotków bezzbożówki nie wychodzą drogo. najtaniej totw, troszkę drożej acana - no i acana na pewno nie ma trujących konserwantów