BARF

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 września 2013, 13:45

Iza, jakby Shena robiła po prostu placek... co kilka minut byłam na dworze i tak jak piszesz, pod ciśnieniem. Kilka dni czegoś takiego, a nie dostawała niczego czego nie znała. :( Przecież one zaczęły dostawać surowe w tamtym roku. Może to była oznaka, że coś już się działo?
Flash
Posty:46
Rejestracja:04 stycznia 2013, 20:19

17 września 2013, 13:48

Czy suche żwacze pełnią istotną rolę w diecie psa, czy jest to tylko mało wnoszący przysmak tzn. czy zachowują chociaż część właściwości tych świeżych ?
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

17 września 2013, 13:54

Właśnie dziewczyny macie rację, chyba wrzuciłam go za szybko na głęboką wodę,ale to dlatego, że mi choruje, nie chciał jeść, a do suchej nawet nie chciał podejść. Na surowe mięsko zareagował natychmiastowo, wylizał miskę, a w oczach było wypisane: DAJ JESZCZE! I czy to jest biegunka, to nie wiem jeszcze,nie lała się woda, tylko był taki mały krowi placek.
Zatem jęzory, serducha i gulaszowe niech się mrożą, w użycie pójdzie udziec indora po troszku. Będę musiała zatem suchą karmę połączyć z surowym, bo w tym szale zachwytu nad mięchem to i sucha pójdzie.
Rozumiem,że ogon wołowy na wstępie nie wchodzi w grę?
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 września 2013, 13:59

Szafirka tylko pamiętaj o odpowiednim odstępie między surowym, a karmą. Było o tym w tym wątku.
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

17 września 2013, 14:01

Kurde to musi być odstęp, nie doczytałam widać, zatem nici z mieszania :x
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

17 września 2013, 14:09

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:16 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

17 września 2013, 14:14

Ok, dzięki wielkie, ileż to ja jeszcze nie wiem!
Czy żołądki wołowe są konieczne na wstępie?
dorota m
Posty:398
Rejestracja:12 września 2010, 12:54

17 września 2013, 14:18

jA NIE STOSOWAŁAM, ALE FAKTYCZNIE DLA TYCH PSÓW CO NA GLĘBOKĄ WODĘ NIE SKOCZĄ ,ŻWACZE SĄ FAZĄ PRZYGOTOWAWCZĄ I pRZYGOTOWUJĄ ODPOWIEDNIĄ FLORĘ BAKTERYJNĄ .
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

17 września 2013, 14:22

dorota m - czy w tej firmie o której pisałaś spokojnie można te żwacze zamawiać, wszystko jest ok z zamówieniami u nich?
dorota m
Posty:398
Rejestracja:12 września 2010, 12:54

17 września 2013, 14:27

można zamawiać , tylko wysyłają od pon do środy ze względu na specyfikę towaru.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

17 września 2013, 20:23

...
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2013, 21:38 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

17 września 2013, 20:27

isabelle30 pisze:bietta ale to nie jest ankieta tylko merytoryczna dyskusja... jeżeli wyrażasz opinię, ze jesteś przeciwna Barfowi to proszę podaj jakieś argumenty. Bardzo chętnie wszyscy je przeczytamy
i obalimy :twisted: :twisted:
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

17 września 2013, 20:32

baa ja ci podam kilka argumentów!!!
-nie masz możliwości siedzenia przed garami i gotowania ryżu/ziemniaków/kaszy
-wyższe koszty bo zamiast wsypać do miski 1kg mięsa dasz pół kg mięsa i pół kg ryżu,
-barf to wyższa szkoła jazdy, musisz myśleć jakie mięso i z czym, a gotowane? każda kowalska ci powie co ugotować psu i ile
-domownicy nie mordują cię wzrokiem za to czym karmisz psa

jestem tak pewna swoich argumentów że wiem iż nikt ich nie obali blahahahahahah :twisted:
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

17 września 2013, 20:38

tak na prawdę, żeby zaspokoić potrzeby psa mięsa musisz dać więcej, bo przez gotowanie straciło swoje wartości. ryż to tylko wypełniacz, nie ma żadnej wartości dla psa (pomijając wartość boczkotwórczą). gotowanie = prąd, para (=grzyb na ścianie, którego trzeba usunąć), smród niesamowity, poparzone ręce. nic fajnego :D co do myślenia moje ogranicza się do porcjowania mięcha. przy karmieniu po prostu wyciągam losowy woreczek z zamrażali (czerwone - podroby, zielone - mięso).

mordowania wzrokiem nie obalę :(
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 września 2013, 20:44

Post zgłosiłam jako niedotyczący tematu dyskusji. Temat brzmi "barf czy sucha karma" a więc nie ma opcji gotowane domowe.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 72 gości