BARF

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

17 września 2013, 20:49

a mi się wydaje że jednak trochę dotyczy, póki co ludzie gotowanie dla psa usadawiają pomiędzy barfem a suchą karmą, po za tym połowa postów w tym temacie nie dotyczy wywodów na temat co lepsze czyli a samej diety barf
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

17 września 2013, 21:00

SleepingSun pisze:przy karmieniu po prostu wyciągam losowy woreczek z zamrażali (czerwone - podroby, zielone - mięso).
mordowania wzrokiem nie obalę :(
nie znam w realu nikogo kto by się interesował tym że ryż dla psa nie ma wartości, ma za zadanie głównie zapchać psu żołądek (czasem tylko jest podawany jako składnik "lekkostrawnej diety polecanej przez pana weta")
to że trzeba gotować dociera do mnie i mojego lenistwa w pełni ale co jak ktoś kocha gotować dla swojego pieska dla samej przyjemności gotowania?
SleepingSun pisze:gotowanie = prąd, para (=grzyb na ścianie, którego trzeba usunąć), smród niesamowity, poparzone ręce. nic fajnego :D
a to dobre, nie pomyślałam o tym :mrgreen:
SleepingSun pisze:przy karmieniu po prostu wyciągam losowy woreczek z zamrażali (czerwone - podroby, zielone - mięso).
ja jako że spa barfującego mam po za domem i widuje go tylko w weekendy, a pamięć nie ta, staram się zbilansować każdy posiłek-codziennie. tzn. raz na tydzień kupuję to czego potrzebuję, biorę wagę kuchenną i do każdego woreczka wbijam dokładnie obliczoną ilość na 1 dzień: mięsa, mięsa z kością, podrobów, serc. osobno w plastikowych pojemnikach mam zmielone warzywa dokładnie obliczone co do grama na dwa dni. dzieki temu luby wie że w warzyw ma na dwa dni a każdy woreczek jaki weźmie jest dobry
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

18 września 2013, 08:44

Za Waszą poradą, postanowiłam wprowadzać stopniowo mięcho i narobiłam sobie bigosu polegającego na tym,iż na żadne inne żarcie pies nie chce nawet zerknąć, nie mówiąc już o suchej karmie. Odwraca się majestatycznie, aż mnie krew zalewa, a jak tylko pokażę mu surowe, dostaje kręćka i surowe znika nawet nie wiem kiedy. Bo chciałam zrobić tak,że rano sucha karma, a wieczorem barf, żeby i odstęp był i wprowadzanie stopniowe, a teraz gucio. A jeśc musi, bo antybiotyk bierze.

Tak w ogóle czy jest sens przestawiania starszego psa na barf? Tym bardziej,że mam go od roku, wcześniej w schronisku jadł byle co, jeśli w ogóle jadł, trafił tam zagłodzony, a więc cały jego ukł. pokarmowy jest bardzo delikatny.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

18 września 2013, 09:27

mój luby codziennie zadaje mi to pytanie :D

barf to raczej nie tylko coś czym karmimy naszego psa, to także sposób na polepszenie jego zdrowia, mięso, surowe warzywa i owoce, suplementy dostarczają zwierzęcemu organizmowi coś co jest mu niezbędne do życia, wspomagają organizm. podsumowując właśnie przy starszym psie człowiek powinien zastanowić się nad barfem aby polepszyć jego samopoczucie, zdrowie...
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

18 września 2013, 10:20

z powyższego wykreślić suplementy. ja bym całkiem zrezygnowała z suchego, po co się jeszcze jego trzymać?
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

18 września 2013, 10:59

Bo w moim przypadku na suchym nie ma żadnych awarii żołądkowych i to jest jedyna zaleta, jeśli ktoś miał u swego psa ciągłe biegunki to wie, jaką ulgą jest życie bez biegunek, wychodzeniem co 20 minut na dwór, leczenie itd.
Ale o suchym już muszę szybko zapominać, bo glut nie chce tego jeść odkąd poznał smak surowego mięsa.

Wracając do tematu postu, jeśli dajecie psu ćwiartkę kurzą, to razem z tymi maleńkimi szpilkowatymi kostkami? Jakoś mi się to nie widzi, zawsze miałam w świadomości, że taka kostka to wróg nr 1.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

18 września 2013, 11:59

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:16 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

18 września 2013, 12:00

miałam takiego psa, ale mieszanie surowego z karmą jest nierozsądne z punktu widzenia biegunek. układ pokarmowy musi trawić dwa całkowicie różne rodzaje pożywienia, nastawia się na jedno a dostaje drugie no i mamy wizytę pod krzaczkiem co 20 minut.

jak pies ma dobrze przygotowany żołądek do trawienia kości (czyli po minimum tygodniu podawania samej surowizny) to nie stanowi to dla niego problemu.
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

18 września 2013, 12:13

Coraz bardziej mi się rozjaśnia, już nie mam takiego zaćmienia, jak wczoraj na temat barfu.
Ok,a gdzie w necie najbezpieczniej zamówić żwacze?
dorota m
Posty:398
Rejestracja:12 września 2010, 12:54

19 września 2013, 21:28

Tak się staramy i z naszego Canis Familaris czynimy Canis Lupus a tu czytam , że w Zoo Rio Grande wilki meksykańskie karmi się specjalnie na tę okazję przygotowanym Hillsem i Puriną :shock: . Mięsa nie podaje się z obawy na zakażenia bakteriami i tylko osobniki wypuszczane na wolność karmione są mięchem . ( raport z Rio Grande Zoo wersja ang)
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

20 września 2013, 10:10

Zawsze rozsądek jest potrzebny także w żywieniu ,i to co napisała Dorota potwierdza ,ze nie ma idealnego sposobu zywienia natomiast Barf jest bliski temu i pewnie byłby idealny dla wszystkich psów gdyby nie problemy żywieniowe współczesnej cywilizacji tzn (hormony wzrostu,penicylina,antybiotyki szerokiego spectrum działania,pestycydy,GMO,I reszta świństw tego świata)
dorota m
Posty:398
Rejestracja:12 września 2010, 12:54

20 września 2013, 12:18

Oczywiście, że nie ma idealnego sposobu żywienia nie tylko psów ale i ludzi. Tu dopiero jest konkurencja , inspiracje grupami krwi, filozofią , klimatem , korzeniami w grupach myśliwskich lub rolniczych, itp itd , no i wszyscy mają argumenty nie do odrzucenia. :wink: .
Gość

21 września 2013, 16:23

witam mam pytanie odnośnie olejów rybnych, czy są one konieczne w diecie psa?
jeżeli tak czy tańsze preparaty są ok?
mam na myśli to:

http://allegro.pl/arion-ariovital-olej- ... 36835.html

http://allegro.pl/olej-z-lososia-500ml- ... 58839.html

http://allegro.pl/promocja-olej-rybny-z ... 12411.html


jeżeli nie wolno podawać linków z allegro to przepraszam
Martines999
Posty:218
Rejestracja:23 czerwca 2011, 22:36

21 września 2013, 16:48

Konieczne to może nie są ale na pewno nie zaszkodzą a czasem i pomogą na sierść i jako uzupełnienie różnych mikro elementów, vit itp. :) Z tych co powyżej to raczej bym się nie skusił. Ja używam i proponuję Brit Salmon. Dobra cena do jakości. Są też inne ale już dwa razy droższe.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości