BARF
nie znam w realu nikogo kto by się interesował tym że ryż dla psa nie ma wartości, ma za zadanie głównie zapchać psu żołądek (czasem tylko jest podawany jako składnik "lekkostrawnej diety polecanej przez pana weta")SleepingSun pisze:przy karmieniu po prostu wyciągam losowy woreczek z zamrażali (czerwone - podroby, zielone - mięso).
mordowania wzrokiem nie obalę
to że trzeba gotować dociera do mnie i mojego lenistwa w pełni ale co jak ktoś kocha gotować dla swojego pieska dla samej przyjemności gotowania?
a to dobre, nie pomyślałam o tymSleepingSun pisze:gotowanie = prąd, para (=grzyb na ścianie, którego trzeba usunąć), smród niesamowity, poparzone ręce. nic fajnego
ja jako że spa barfującego mam po za domem i widuje go tylko w weekendy, a pamięć nie ta, staram się zbilansować każdy posiłek-codziennie. tzn. raz na tydzień kupuję to czego potrzebuję, biorę wagę kuchenną i do każdego woreczka wbijam dokładnie obliczoną ilość na 1 dzień: mięsa, mięsa z kością, podrobów, serc. osobno w plastikowych pojemnikach mam zmielone warzywa dokładnie obliczone co do grama na dwa dni. dzieki temu luby wie że w warzyw ma na dwa dni a każdy woreczek jaki weźmie jest dobrySleepingSun pisze:przy karmieniu po prostu wyciągam losowy woreczek z zamrażali (czerwone - podroby, zielone - mięso).
Za Waszą poradą, postanowiłam wprowadzać stopniowo mięcho i narobiłam sobie bigosu polegającego na tym,iż na żadne inne żarcie pies nie chce nawet zerknąć, nie mówiąc już o suchej karmie. Odwraca się majestatycznie, aż mnie krew zalewa, a jak tylko pokażę mu surowe, dostaje kręćka i surowe znika nawet nie wiem kiedy. Bo chciałam zrobić tak,że rano sucha karma, a wieczorem barf, żeby i odstęp był i wprowadzanie stopniowe, a teraz gucio. A jeśc musi, bo antybiotyk bierze.
Tak w ogóle czy jest sens przestawiania starszego psa na barf? Tym bardziej,że mam go od roku, wcześniej w schronisku jadł byle co, jeśli w ogóle jadł, trafił tam zagłodzony, a więc cały jego ukł. pokarmowy jest bardzo delikatny.
Tak w ogóle czy jest sens przestawiania starszego psa na barf? Tym bardziej,że mam go od roku, wcześniej w schronisku jadł byle co, jeśli w ogóle jadł, trafił tam zagłodzony, a więc cały jego ukł. pokarmowy jest bardzo delikatny.
mój luby codziennie zadaje mi to pytanie
barf to raczej nie tylko coś czym karmimy naszego psa, to także sposób na polepszenie jego zdrowia, mięso, surowe warzywa i owoce, suplementy dostarczają zwierzęcemu organizmowi coś co jest mu niezbędne do życia, wspomagają organizm. podsumowując właśnie przy starszym psie człowiek powinien zastanowić się nad barfem aby polepszyć jego samopoczucie, zdrowie...
barf to raczej nie tylko coś czym karmimy naszego psa, to także sposób na polepszenie jego zdrowia, mięso, surowe warzywa i owoce, suplementy dostarczają zwierzęcemu organizmowi coś co jest mu niezbędne do życia, wspomagają organizm. podsumowując właśnie przy starszym psie człowiek powinien zastanowić się nad barfem aby polepszyć jego samopoczucie, zdrowie...
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
z powyższego wykreślić suplementy. ja bym całkiem zrezygnowała z suchego, po co się jeszcze jego trzymać?
Bo w moim przypadku na suchym nie ma żadnych awarii żołądkowych i to jest jedyna zaleta, jeśli ktoś miał u swego psa ciągłe biegunki to wie, jaką ulgą jest życie bez biegunek, wychodzeniem co 20 minut na dwór, leczenie itd.
Ale o suchym już muszę szybko zapominać, bo glut nie chce tego jeść odkąd poznał smak surowego mięsa.
Wracając do tematu postu, jeśli dajecie psu ćwiartkę kurzą, to razem z tymi maleńkimi szpilkowatymi kostkami? Jakoś mi się to nie widzi, zawsze miałam w świadomości, że taka kostka to wróg nr 1.
Ale o suchym już muszę szybko zapominać, bo glut nie chce tego jeść odkąd poznał smak surowego mięsa.
Wracając do tematu postu, jeśli dajecie psu ćwiartkę kurzą, to razem z tymi maleńkimi szpilkowatymi kostkami? Jakoś mi się to nie widzi, zawsze miałam w świadomości, że taka kostka to wróg nr 1.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:16 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
miałam takiego psa, ale mieszanie surowego z karmą jest nierozsądne z punktu widzenia biegunek. układ pokarmowy musi trawić dwa całkowicie różne rodzaje pożywienia, nastawia się na jedno a dostaje drugie no i mamy wizytę pod krzaczkiem co 20 minut.
jak pies ma dobrze przygotowany żołądek do trawienia kości (czyli po minimum tygodniu podawania samej surowizny) to nie stanowi to dla niego problemu.
jak pies ma dobrze przygotowany żołądek do trawienia kości (czyli po minimum tygodniu podawania samej surowizny) to nie stanowi to dla niego problemu.
Tak się staramy i z naszego Canis Familaris czynimy Canis Lupus a tu czytam , że w Zoo Rio Grande wilki meksykańskie karmi się specjalnie na tę okazję przygotowanym Hillsem i Puriną . Mięsa nie podaje się z obawy na zakażenia bakteriami i tylko osobniki wypuszczane na wolność karmione są mięchem . ( raport z Rio Grande Zoo wersja ang)
Zawsze rozsądek jest potrzebny także w żywieniu ,i to co napisała Dorota potwierdza ,ze nie ma idealnego sposobu zywienia natomiast Barf jest bliski temu i pewnie byłby idealny dla wszystkich psów gdyby nie problemy żywieniowe współczesnej cywilizacji tzn (hormony wzrostu,penicylina,antybiotyki szerokiego spectrum działania,pestycydy,GMO,I reszta świństw tego świata)
Oczywiście, że nie ma idealnego sposobu żywienia nie tylko psów ale i ludzi. Tu dopiero jest konkurencja , inspiracje grupami krwi, filozofią , klimatem , korzeniami w grupach myśliwskich lub rolniczych, itp itd , no i wszyscy mają argumenty nie do odrzucenia. .
witam mam pytanie odnośnie olejów rybnych, czy są one konieczne w diecie psa?
jeżeli tak czy tańsze preparaty są ok?
mam na myśli to:
http://allegro.pl/arion-ariovital-olej- ... 36835.html
http://allegro.pl/olej-z-lososia-500ml- ... 58839.html
http://allegro.pl/promocja-olej-rybny-z ... 12411.html
jeżeli nie wolno podawać linków z allegro to przepraszam
jeżeli tak czy tańsze preparaty są ok?
mam na myśli to:
http://allegro.pl/arion-ariovital-olej- ... 36835.html
http://allegro.pl/olej-z-lososia-500ml- ... 58839.html
http://allegro.pl/promocja-olej-rybny-z ... 12411.html
jeżeli nie wolno podawać linków z allegro to przepraszam
-
- Posty:218
- Rejestracja:23 czerwca 2011, 22:36
Konieczne to może nie są ale na pewno nie zaszkodzą a czasem i pomogą na sierść i jako uzupełnienie różnych mikro elementów, vit itp. Z tych co powyżej to raczej bym się nie skusił. Ja używam i proponuję Brit Salmon. Dobra cena do jakości. Są też inne ale już dwa razy droższe.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości