Nie "przesadzałabym" z obsesyjnym (paranoicznym? ) poszukiwaniem karmy idealnej, gdyby nie ostra reakcja alergiczna mojej suni.Robert A. pisze:Czy my nie przesadzamy już z tym karmieniem?Czy mięso z ryżem to zapychenie?Mam wrażenie,że większość z nas popada czasami juz w paranoje.
Japanisze nie ,nie zapychasz swojego psa,karmisz Go bardzo dobrą karmą.
Nie, mięso z ryżem to nie zapychanie, ale ryż z mięsem? I czy faktycznie 27% dehydratyzowanego mięsa to dużo?
Dla mnie to nie jest dziwne, że poruszam takie kwestie. Jestem dopiero raczkująca w temacie żywienia psa, do tego bardzo dokładna i dociekliwa w każdej dziedzinie życia.
Jeśli mam psa, to chcę mieć pewność, że robię wszystko co w mojej mocy, żeby był zdrowy.
To paranoja, czy zwykła odpowiedzialność?
Moja filozoficzna natura i wrodzone dążenie do perfekcji nakazuje mi odrzucić argumenty typu "to dobra karma" .
Robercie - zauważyłam, że cieszysz się ogromnym szacunkiem forumowiczów i pewnie w pełni zasłużenie (w końcu Twoje psy przejadają w miesiąc tyle, co mój w rok), ale proszę - nie traktuj mnie protekcjonalnie