To strasznie subiektywne. Wystarczy spojrzec na moj i Twoj przyklad Mianowicie Ty twierdzisz ze Brit to dziadostwo i ok, Twoje prawo. Oprocz psow mam mase kotow - z roznych zrodel i nieznanej historii, wiekszosc chora przewlekle. W zwiazku ze specyfika ich chorob przez kilkanascie miesiecy co miesiac musialam badac wszystkim krew i siki. Przy okazji wiec wyszla mi zaleznosc miedzy karma a badanymi parametrami. Przy niektorych 100% badanych kotow mialo problemy ze struwitami - zbieg okolicznosci? Trzymam sie wiec brita ktory wyszedl najlepiej z testowanych przez nas karm a Twoj zdrowy rozsadek mowi, ze nie robie dobrze. Stad ten moj glod obiektywizmuOWCZARZ pisze: CO do jakosci mączki w karmie to nigdy nie wiemy tak do końca, poprostu musimy się opierać na zdrowym rozsądku i doświadczeniu w karmieniu daną karmą przez innych..
Robert, nasza nadzieja w tym, ze Ty wiesz cos czego my jeszcze nie wiemy