co to takiego ..

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

23 marca 2012, 20:47

...
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 13:11 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
japanisze
Posty:326
Rejestracja:14 marca 2011, 22:35

23 marca 2012, 21:06

To nie chodzi o gabaryt a o psychikę. Ja jak widzę, że psychol (wybaczcie), to na ręce nie biorę, ale po porostu wymijam, albo skręcam wcześniej niż chciałam ;)

Mimo to moje psy (małe, jeden nawet bardzo mały, bo 9 kg) dużych się nie boją, one chyba same myślą, że są duże :twisted:
Bawią się z nimi, ale odpowiednio dobieram im towarzystwo - mądre towarzystwo ;), takie, które nie zrobi im krzywdy tratując, które nie będzie im właziło na głowę, skakało po nich, bo to głupiutkie i maksymalnie przyjazne bulwy i same niestety się nie obronią.


Co innego jeśli oczywiście mówimy o psach, które nigdy nie dotykają chodnika - takich też mi bardzo szkoda, ponieważ wychodzę z założenia, że pies to pies a nie chomik - nawet jeśli jest wielkości świnki morskiej. Zdaje sobie sprawę z tego - niestety, że z tym poglądem jestem wśród właścicieli małych psów osamotniona.
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

23 marca 2012, 21:10

...
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 13:11 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
marta1987
Posty:94
Rejestracja:14 września 2011, 13:11
Lokalizacja:szczecin

23 marca 2012, 21:29

ja mu daje surową marchewkę zapytałam o to bo wet mi o tym powiedział a ja jej nie zrozumiałam .dzisiaj dałam mu ten neopersen i pies zamiast się wyciszyć to ł się dziwnie zachowywał jak z nim szłam na spacerze to się co chwile za siebie oglądał jakby coś za nim szło szczekał np na szafe czy na innego psa z którym zawsze się bawi warczał później też szczekał nie wiadomo do czego wiem że to dziwnie brzmi to chyba nie jest normalne? jak zadzwoniłam do weta to powiedział że mam mu dać hydrokzyzyne jutro kurde ja to kiedyś brałam ale żeby jemu to dawać to jakoś się teraz boje a może są jakieś nie wiem preparaty dla zwierząt na wyciszenie? już nie wiem co teraz robić :(
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

23 marca 2012, 21:30

no własnie, ja swojej nei brałam, bo nie chciałam z niej robić psa agresywnego na ręku właściciela, tym bardziej ze mam terriera i ona do odważnych należy.
Ale jak widzę babsko z bokserami to już nie trenuję mojej psicy w odpowiednim postępowaniu, po to zeby nie wyzwalać agresji, tylko hop psa na ręce, plecami do bokserów (które skacza na mnie) i próba odejścia.Ale wierzcie mi trudno uciec od 3 bokserów bez smyczy. Jak widzę je z daleka to zmieniam od razu kierunek, ale w nocy po ciemku raczej ciężko dostrzec w porę... Wolę to niż kolejne wizyty u chirurga...
Krew mnie zalewa jak widzę osoby które nie panują nad psem, ale pieski biegają luzem, bo przecież one chca się tylko pobawić!!!
Albo tłumaczenie, że to taka łagodna rasa, albo jeszcze lepsze..."boksery mają taki zgryz że nie są w stanie nikogo ugryźć"!!! Noż kurde, papki one dla dziecka jedzą czy suchą karmę??!!
Ostatnio zmieniony 23 marca 2012, 21:41 przez Louhans, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
marta1987
Posty:94
Rejestracja:14 września 2011, 13:11
Lokalizacja:szczecin

23 marca 2012, 21:37

mój pies nie biega nigdy sam gdzieś na terenach gdzie chodzą inni ludzie z pieskami zawsze jest na smyczy . co innego gdzieś na polu gdzie chodze z nim i jego kumplem flatem żeby się wybiegali a co do tekstów że rasa psa nie wiem nie jest groźna czy coś w tym stylu to też tego nie lubie bo nigdy nie wiadomo jak pies zareguje mojego zaatakował kiedyś biegający bez smyczy pies a jego pan na mnie jeszcze nakrzyczał że ja go niby sprwokowałam tylko nie wiem czym bo tylko szłam .
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

23 marca 2012, 21:40

marta1987 pisze:ja mu daje surową marchewkę zapytałam o to bo wet mi o tym powiedział a ja jej nie zrozumiałam .dzisiaj dałam mu ten neopersen i pies zamiast się wyciszyć to ł się dziwnie zachowywał jak z nim szłam na spacerze to się co chwile za siebie oglądał jakby coś za nim szło szczekał np na szafe czy na innego psa z którym zawsze się bawi warczał później też szczekał nie wiadomo do czego wiem że to dziwnie brzmi to chyba nie jest normalne? jak zadzwoniłam do weta to powiedział że mam mu dać hydrokzyzyne jutro kurde ja to kiedyś brałam ale żeby jemu to dawać to jakoś się teraz boje a może są jakieś nie wiem preparaty dla zwierząt na wyciszenie? już nie wiem co teraz robić :(
Napisałem Ci o Różeńcu Górskim ,że mozliwe jest takie zachowanie.
anulkac
Posty:148
Rejestracja:20 stycznia 2011, 23:04

23 marca 2012, 22:28

Marta ja kiedyś brałam hydroksyzynę. Działała tak, że ja po prostu spałam. Byłam tak przytłumiona, że nie miałam siły na nic. Nie wiem jak będzie działała na psa, ale jest prawdopodobne, że pies będzie po prostu spał.
Awatar użytkownika
marta1987
Posty:94
Rejestracja:14 września 2011, 13:11
Lokalizacja:szczecin

23 marca 2012, 22:39

ja też ją brałam i też właśnie spałam i byłam taka otumaniona ... a jak to leczyć panie robercie?
Awatar użytkownika
marta1987
Posty:94
Rejestracja:14 września 2011, 13:11
Lokalizacja:szczecin

24 marca 2012, 02:25

może byłoby to dobre. nie zauważyłam wcześniejszego postu poczekam kilka dni zobacze jak będzie się zachowywał bez leków a jak będzie nie dobrze to zamówie to co pan polecił.martwie się o tego psiaka po tym dzisiejszym dniu to straszne kiedy właściciel nie poznaje swojego psa jakby go ktoś podmienił :(
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

24 marca 2012, 09:15

...
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 13:12 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

24 marca 2012, 11:08

ja bym nawet tego nie podała... najłatwiej jest pakować prochy w psa...
Awatar użytkownika
marta1987
Posty:94
Rejestracja:14 września 2011, 13:11
Lokalizacja:szczecin

24 marca 2012, 16:53

ja też się bałam mu to podać ale wet chyba wie co robi chociaż tak jak mówicie najprościej dać psu lek .to fakt kiedy tylko się nakręcał wczoraj to go drapałam głaskałam masowałam i się po chwili uspokajał dzisiaj mu tej tabletki nie dałam i zupełnie inaczej sie zachowuje ale czy to jest możliwe żeby od jednej tabletki taki no dziwny efekt był ? może faktycznie się skontaktuje z behawiorystą może ja coś źle robie nigdy go nie biłam czasem krzykne ale to na prawde jak już coś bardzo złego robi nie wiem skąd takie zachowanie u niego . dziękuje wam za odpowiedzi :)
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

24 marca 2012, 19:38

Tam gdzie w składzie pojawiają się zioła niestety weci nie wiedzą co robią,przynajmniej z tymi z którymi miałem styczność zupełnie nie znali się na ziołach dla psów.
Awatar użytkownika
marta1987
Posty:94
Rejestracja:14 września 2011, 13:11
Lokalizacja:szczecin

25 marca 2012, 00:03

no właśnie teraz to zauważyłam nie chce przecież psu zaszkodzić tylko pomóc .
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości