Czekolada i pies
Mówi się powszechnie, że czekolada to trucizna dla psa, ale czy ktoś może powiedzieć dlaczego? A pytam, bo nie bardzo chce mi się w to wierzyć, bo parę lat temu mój pies wtrynił czekoladowe cukierki ze stołu świątecznego i po dzień dzisiejszy nic mu nie jest. Z góry dziękuję za wszystkie /rozsądne/ odpowiedzi.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
chodzi o teobrominę, która trująca jest także dla ludzi, z tym że u nas jej metabolizm odbywa się dużo szybciej niż u psów, dlatego bardzo, bardzo rzadko dochodzi u nas do zatruć. psom natomiast od dużej ilości może wysiąść wątroba. czekoladowe cukierki zawierają mało kakaa, które jest źródłem tej substancji. najgorsze jest oczywiście czyste kakao i czekolady z dużą jego zawartością.
Dzięki za błyskawiczną odpowiedź .
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
fakt faktem nie znam żadnego osobnika, który miałby problemy po zjedzeniu czekolady - aczkolwiek należy zachować ostrożność, bo jednak pies wątrobę ma jedną.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
w takiej sytuacji należy podać psu duże ilości węgla leczniczego.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Mnie tez uzalezniła...dawno temu. Nie daje rady walczyć z nałogiemRobert A. pisze:Czekolada w przypadku psów ma wpływ narkotyczny (uzależnia)
Znam dwa przypadki śmiertelnego zatrucia czekoladą. Jeden u grzywacza, który pod nieobecność ludzi dobrał się do zapasu gorzkiej czekolady, drugi u yorka, którego właścicielka nakarmiła czekoladą "Bo czekolada to dar bogów, a ona swojemu słitaśnemu pupilkowi chciała uchylic rąbka nieba" i uchyliła - dosłownie.
Gorzkiej sama nie lubię (aż dziwne, że jest coś czego nie lubię). York i grzywacz są małe więc się nie dziwię, że to tak się dla nich skończyło. Na szczęście moje do małych nie należą i obyło się tylko nauczką, że wszystko należy chować do barku, bo stamtąd nie wyciągnie. (mam nadzieję, że nie wyciągnie)
Czyli wniosek nasuwa się jeden - w nadmiarze wszystko i każdemu szkodzi. A już myślałem, że jak pies zje tabliczkę czekolady, to wywróci się do góry kołami .
Polecam niżej podaną pioseneczkę :
https://www.youtube.com/watch?v=aHUuUjuo2XI
Polecam niżej podaną pioseneczkę :
https://www.youtube.com/watch?v=aHUuUjuo2XI
Małego psa mogą zabić 2-3 kostki gorzkiej czekolady, mlecznej potrzeba by około tabliczki.
Seiti również nie przepadam za gorzką Mlecznej Twoje czworonogi musiały by zjeść pewnie 2-3kg, żeby im zaszkodziła
Niestety wciąż są ludzie, którzy stosują czekoladę jako przysmak dla psów. Teobromina nie jest od razu usuwana z organizmu, więc podanie psu dwa dni z rzędu, niby bezpiecznej dawki, wcale może nie być takie bezpieczne.
Seiti również nie przepadam za gorzką Mlecznej Twoje czworonogi musiały by zjeść pewnie 2-3kg, żeby im zaszkodziła
Niestety wciąż są ludzie, którzy stosują czekoladę jako przysmak dla psów. Teobromina nie jest od razu usuwana z organizmu, więc podanie psu dwa dni z rzędu, niby bezpiecznej dawki, wcale może nie być takie bezpieczne.
Taką informację znalazłem na innym forum dotyczącą czekolady i skutków podawania.
Zawiera toksyczną dla psów theobromine,związek podobny do kofeiny.
Śmiertelna dawka czekolady dla psa o masie 35 kg to :niecałe 2 kg czekolady mlecznej
0,5 kg czekolady gorzkiej
Theobromina zawarta w czekoladzie wywołuje u psa nadmierne wydzielanie adrenaliny,powoduje zmniejszenie dopływu krwi do mózgu,zmiany rytmu serca.W efekcie może spowodować atak serca.
Objawy zjedzenia szkodliwej ilości tego smakołyku to:
-nadmierne ślinienie
-częstomocz
-rozszerzenie zrenic
-przyspieszone bicie serca
-wymioty
-biegunka
-nadaktywność,nadpobudliwość
-drgawki
-śpiączka
Zawiera toksyczną dla psów theobromine,związek podobny do kofeiny.
Śmiertelna dawka czekolady dla psa o masie 35 kg to :niecałe 2 kg czekolady mlecznej
0,5 kg czekolady gorzkiej
Theobromina zawarta w czekoladzie wywołuje u psa nadmierne wydzielanie adrenaliny,powoduje zmniejszenie dopływu krwi do mózgu,zmiany rytmu serca.W efekcie może spowodować atak serca.
Objawy zjedzenia szkodliwej ilości tego smakołyku to:
-nadmierne ślinienie
-częstomocz
-rozszerzenie zrenic
-przyspieszone bicie serca
-wymioty
-biegunka
-nadaktywność,nadpobudliwość
-drgawki
-śpiączka
Dla mnie to niemożliwe mieć 2kg czekolady w zapasie... nie wytrzymałaby przy mnie, pochłonęłabym ją przed sukami.
Przed Neyą wszystko trzeba chować, ostatnio polowała na likier. Zrobiła się tak bezczelna, że prawie z kieliszka mi wypiła. Nie mówiąc juz o tym, że próbowała barek otworzyć. Chyba jednak najbezpieczniej będzie chować w kuchni. :/
Zabójcza ta czekolada...
Przed Neyą wszystko trzeba chować, ostatnio polowała na likier. Zrobiła się tak bezczelna, że prawie z kieliszka mi wypiła. Nie mówiąc juz o tym, że próbowała barek otworzyć. Chyba jednak najbezpieczniej będzie chować w kuchni. :/
Zabójcza ta czekolada...
-
- Posty:1
- Rejestracja:19 marca 2013, 16:33
Jqa czasami daje psą czekolade i nic im nie jest .