Czy dobrze karmię psa ?:)
Proszę o odpowiedz .Mam 3 letniego psa ,schroniskowca ,hybryda jamnika z wyżłem z elementami i charakterem dobermana .Ponieważ pies jest bardzo wybredny chciałam zapytać czy żywiąc go w ten sposób nie wykończę go .Psina zjada -surowe mięso ,najczęściej wieprzowe ,wołowe ,kurczak też surowy (oczywiście bez gnatów ), czasami "obierki" z gotowanego mięsa ,chrząstki i inne (kości żadnych ).Karmę Eukanuba adult plus przysmaki dla psów ,żwacze ,ciasteczka itp.w miarę dobrych firm (nie marketowe ).Małpa nie chce warzyw .Wszystkie moje dotychczasowe psy jadły marchew i inne dorwane w ogródku bądz w kuchni warzywa -te zaraza nie chce nic .Ponawiam więc pytanie -czy pies przeżyje takie żywienie .Czy mam mu coś jeszcze zaserwować ?Acha oczywiście nie dostaje wędlin i innych cudownosci przeznaczonych wyłącznie do trucia gatunku ludzkiego ...
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Koniecznie dołóż gnaty! Inaczej pies ma nadmiar fosforu a to prowadzi do problemów. Warzyw nie musi jeść regularnie. Za jakiś czas zapragnie przegryźć jakieś jabłko czy coś innego. Dodaj do diety jajko surowe, biały ser, rozszerz ofertę mięs - jest jeszcze indyk z łątwo dostępnych, w Lidlu masz tanie świeże króliki. Dawaj w całości, z gnatami, na surowo. Oraz oczywiście podroby - serca, żołądki, nerki, płuca, małe ilości i rzadko wątróbki. Pamiętaj że między posiłkiem złożonym z suchej karmy a surowym mięsem musi upłynąć 8-10 godzin a wynika to z tego ze do trawienia suchego potrzeba środowiska zasadowego w żołądku, a surowe mieso wymaga pH silnie kwaśnego.
W mięsie nie żałuj skór, tłuszczu, chrząstek, ochłapów, ścięgien. generalnie im mięso gorsze jakościowo dla człowieka tym lepszej jakości dla psa.
Bardzo dobrze! Trzymaj tak!
W mięsie nie żałuj skór, tłuszczu, chrząstek, ochłapów, ścięgien. generalnie im mięso gorsze jakościowo dla człowieka tym lepszej jakości dla psa.
Bardzo dobrze! Trzymaj tak!
Acha czyli jajko dołożę ,ser bały tez je -ale rzadko ,wiec dawać mu będę cześciej .Z podrobami jest problem ,zaraza odwraca się ze wstrętem od serc czy żołądków a już podsuwając mu wątróbkę mam wrazenie że się po.....yga .Króliki dzisiaj widziałam w Lidlu .Mam wrażenie że dieta jaką mu serwuje jest bardzo uboga dlatego pytam .Jak był z innym psem -który zasilił już TM zjadał wszystko z zazdrosci a teraz hrabia się zrobił .Jajko jak rozumiem surowe w całości w sensie bez skorupy oczywiście ? I jak często jajko ?Codziennie ?Pies waży 10 kilo .
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Jak będzie chciał skorupę to niech zjada. Jajko ze dwa razy w tygodniu. Możesz mu to jajo wymieszac z białym serem, łyzką miodu i suszonymi żurawinami, mniam.
Podroby próbuj, jak nie będzie chciał to trudno. jest ich w sumie w diecie mały procent. Moze mu się zachce...jak nie serca kurze to może serce wołowe mu zasmakuje. Pamiętaj o kościach. Musisz wyrónać fosfor wapniem. Kości zwierają też bardzo wiele innych związkó makro i mikro. Ale tylko na surowo. Na surowo nawet kości z kurczaka nie szkodzą. Świetne są szyje indycze. Mamy tu wątek o Barfie. Zapraszam do poczytania. warto! Bo ty wchodzisz intuicyjnie właśnie w Barf - dietę naturalną dla mięsożernego drapieżnika jakim jest pies.
Podroby próbuj, jak nie będzie chciał to trudno. jest ich w sumie w diecie mały procent. Moze mu się zachce...jak nie serca kurze to może serce wołowe mu zasmakuje. Pamiętaj o kościach. Musisz wyrónać fosfor wapniem. Kości zwierają też bardzo wiele innych związkó makro i mikro. Ale tylko na surowo. Na surowo nawet kości z kurczaka nie szkodzą. Świetne są szyje indycze. Mamy tu wątek o Barfie. Zapraszam do poczytania. warto! Bo ty wchodzisz intuicyjnie właśnie w Barf - dietę naturalną dla mięsożernego drapieżnika jakim jest pies.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
No właśnie - brak białka zwierzęcego oraz znikome ilości zwierzęcego tłuszczu=brak wydzielania kwasu bo rośliny stymulują odpowiednie dla siebie środowisko. A pies nie ma przystosowania do wykorzystywania roślin i powstaje bryndza...
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
No ale zioła to taka odrobinka której trawić specjalnie nie trzeba - zmielone, czy zaparzone, szybko komórki ulegają rozerwaniu i wydobywa się z nich to co trzeba...
A czy istnieje jeszcze coś w zastępstwie gnatów czyli jeśli dobrze zrozumiałam zniwelować nadmiar fosforu ?Dałam dzisiaj gadowi twarożek wymiąchany z jajkiem .Zeżarł w całości .Pytam bo gnaty lądują w łóżku moim oczywiście .....Jesli nie ma takowych zastępczości wywalać będę z gnatem na dwór .
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Istnieją skorupki od jajek. Ale gnaty lepsze...zacznij naukę jedzenia na posłaniu i zamykaj drzwi do łóżka, nie pozwalaj psu łazić z gnatem po domu. Dobierz odpowiednie gnaty do swojego psa - do jego mozliwości. Wielkiego wołowego nie zgryzie. Dawaj kurzęce kadłuby, szyje indycze, skrzydełka, zeberka, mostki, kości karkowe.
-
- Posty:384
- Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50
Według mnie należałoby do minimum ograniczyć kości i mięso wieprzowe, jest zbyt tłuste i zbyt ciężkostrawne żeby podawać go często psu.
to ja sie tu podłączę z pytaniem, bo w końcu mam możliwośc kupowania wołowiny i drobiu z ubojni karmię psy NGBB i jest super, w końcu nie ma odbijania, gazów, kupki uformowane nieśmierdzące i małe ... ale chcę dawac też mięso. Myślałam że moze pól na pół, pies młody 6mieś. dużej rasy, więc boje sie że czegoś mu zabraknąc może jak będę na samym mięsie jechac dostaje też szyje indycze, ale rzadko. od 2 dni daję 1 posiłek z mięsa z ryżem /pól na pół/, dodaję karotkę, jabłka z sadu noszą i gryzą, odpadki banana co dzieci nie zjedzą, algi dodaję i Arthrofos, przy tym mięsie to jeszcze Canvit dałam pół dawki, ale motam się jeszcze co i jak. Jakie proporcje mięsa do wypełniacza - dałam pól na pół, ile gram na dzień dla szczeniaka w tym wieku a ile dla dorosłego psa?
Nie wiem ile w tym miesie jest kości i czy w ogóle są, musze dopytac - ale widzę, że sa podroby. Nie mam dostępu na razie do kości więc nie przejdę całkiem na Barf.
Nie wiem ile w tym miesie jest kości i czy w ogóle są, musze dopytac - ale widzę, że sa podroby. Nie mam dostępu na razie do kości więc nie przejdę całkiem na Barf.
Wszystkie kości należy wyeliminować z diety psa .Nie maja żadnej wartości odżywczej , jedyna zaleta to przyjemność w gryzieniu --hmm mała zaleta !! kości są ciężkostrawne ,wzdymające , zalegają masy kałowe ( problemy wielkie z wypróżnieniem ) a co będzie jeśli któregoś dnia nie pogryzie a kawałek kości połknie ??? (możecie tego nawet nie zauważyć). Dojdzie wtedy do perforacji jelita albo niedrożności mechanicznej . Jedno i drugie jest stanem zagrażającym życiu , nie wspomnę już o wielkim dolegliwościach bólowych brzucha psa i jego męczarni .Takie nieszczęście przeżyłam za to mój kochany pies NIE . Nie wiem jak WY ale z mojej ręki żaden pies nie dostanie kości .
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości