Temat ma dużo wspólnego z psami bo cały czas dyskutujemy na temat - jak cię na coś nie stać to po prostu tego nie masz. I pies się wpisuje w ten schemat idealnie. Tyle że jak kogoś nie stac na samochód to go nie ma bo nie ma kasy zeby go kupić. Natomiast psa można sobie wziąć z ulicy i myśleć jakoś to będzie. A to jest błędne myślenie.
I w sumie myślimy podobnie - tylko z różnych poziomów.
W porównaniu w Włochami nasz poziom życia jest taki sam. Wcale nie odbiega jakoś bardzo od innych krajów Europy. Tak samo ludzie biedni, bogaci oraz ci średni stanowiący największą grupę. W porównaniu z Włochami u nas życie płynie mlekiem i miodem...wciąż.
Ale to już tylko mała sugestia.
Wracając do tematu głównego - zawsze decydując się na jakiekolwiek zwierzę w domu nalezy przeanalizować wszelkie możliwe za i przeciw. W przypadku tej decyzji - należy wykazać się maksymalną odpowiedzialnością i rozsądkiem.
Czy ta karma będzie odpowiednia?
to zdanie wyczerpuje całkowicie temat, jednego stać na dużego psa rasowego, innego na małego kundelka, jeszcze innego tylko na królika i każdy powinien obiektywnie podejść do tematu i nie kierować się zachciewajką, z tym że to wszystko pięknie cacy a realia wyglądają inaczejisabelle30 pisze:jak cię na coś nie stać to po prostu tego nie masz. I pies się wpisuje w ten schemat idealnie.