Dolfos ARTHRO HA na stawy ,sprawdzony skład i działanie!
Więc lecimy na identycznej kuracji i mamy takie same plany.tracershy pisze:Dokupiłem wczoraj arthrofos i rozpocząłem 45-dniową kurację arthrodol +arthrofos, a potem minimum 3 miesiące Inflamex +arthro Ha. Mam nadzieję, że pies szybko wróci do formy
Ja na razie nie widzę żadnego wpływu ArthroDolu, ale to dopiero parę dni, więc za krótko, by coś powiedzieć.
Daj znać jak Twojej suni się polepszy.
Pozdrawiam
Witajcie,
Przeczytałam temat od deski do deski no nadal i nie wiem co najlepiej sprawdzi się przy mim psie Może pomozecie dobrać odpowiedni preparat. Dwie sprawy:
1. Pierwsza sprawa dotyczy mojej prawie 8-letniej suki mix (20kg, wysportowana, umięśniona, szczupła), która rok temu na skutek urazu zakulała na tylnią nogę - byłam u dwóch ortopedów - podejrzenie naderwania więzadła kolanowego (drugi sugerował, że być może to jednak problem stawu biodrowego). Suka dostawała Arthroflex przez zalecany na opakowaniu okres, miała ograniczony ruch (chodzenie na smyczy przez 4 tygodnie), pies przestał kuleć ale po jakimś pół roku kulawizna powróciła (po wysiłku i zdecydowanie mniej nasilona), po czasie ograniczenia ruchu znowu było ok i ostatnio znów poważniej zakulała ale zanim dostałam się do weta to znów jest w miarę ok (znów chodzi tylko na smyczy, ruch ograniczony). Zauważyłam też że zaczęła lizać łapy (różne stawy). Jaki rodzaj suplementacji moglibyście polecić w takim przypadku nawracającej, pourazowej kulawizny?
2. Jaką suplementację polecalibyście dla 4 letniej małej suki (4kg) trenującej agility - profilaktycznie na osłonę stawów itp.? Może coś naturalnego (jakoś boję się tej chemii, zwłaszcza, że miała podwyższone próby wątrobowe)
Będę bardzo wdzięczna za pomoc!
P.S. Zaczęłam podawać obydwu galaretkę z łapek kurzych.
Przeczytałam temat od deski do deski no nadal i nie wiem co najlepiej sprawdzi się przy mim psie Może pomozecie dobrać odpowiedni preparat. Dwie sprawy:
1. Pierwsza sprawa dotyczy mojej prawie 8-letniej suki mix (20kg, wysportowana, umięśniona, szczupła), która rok temu na skutek urazu zakulała na tylnią nogę - byłam u dwóch ortopedów - podejrzenie naderwania więzadła kolanowego (drugi sugerował, że być może to jednak problem stawu biodrowego). Suka dostawała Arthroflex przez zalecany na opakowaniu okres, miała ograniczony ruch (chodzenie na smyczy przez 4 tygodnie), pies przestał kuleć ale po jakimś pół roku kulawizna powróciła (po wysiłku i zdecydowanie mniej nasilona), po czasie ograniczenia ruchu znowu było ok i ostatnio znów poważniej zakulała ale zanim dostałam się do weta to znów jest w miarę ok (znów chodzi tylko na smyczy, ruch ograniczony). Zauważyłam też że zaczęła lizać łapy (różne stawy). Jaki rodzaj suplementacji moglibyście polecić w takim przypadku nawracającej, pourazowej kulawizny?
2. Jaką suplementację polecalibyście dla 4 letniej małej suki (4kg) trenującej agility - profilaktycznie na osłonę stawów itp.? Może coś naturalnego (jakoś boję się tej chemii, zwłaszcza, że miała podwyższone próby wątrobowe)
Będę bardzo wdzięczna za pomoc!
P.S. Zaczęłam podawać obydwu galaretkę z łapek kurzych.
Dwa przykładowe zestawy masz powyżej.
U mojej suni zaczęło się w podobnym wieku i wyglądało niemal identycznie. Szybki bieg, nagła kulawizna, podejrzenie naderwania więzadła. Później okazało się, że to po prostu stawy w tym wieku były już słabsze i cwał po dziurawej łące im zaszkodził. Od tamtej pory pies dostaje Arthrofos.
U mojej suni zaczęło się w podobnym wieku i wyglądało niemal identycznie. Szybki bieg, nagła kulawizna, podejrzenie naderwania więzadła. Później okazało się, że to po prostu stawy w tym wieku były już słabsze i cwał po dziurawej łące im zaszkodził. Od tamtej pory pies dostaje Arthrofos.
asia32 pisze:Więc lecimy na identycznej kuracji i mamy takie same plany.tracershy pisze:Dokupiłem wczoraj arthrofos i rozpocząłem 45-dniową kurację arthrodol +arthrofos, a potem minimum 3 miesiące Inflamex +arthro Ha. Mam nadzieję, że pies szybko wróci do formy
Ja na razie nie widzę żadnego wpływu ArthroDolu, ale to dopiero parę dni, więc za krótko, by coś powiedzieć.
Daj znać jak Twojej suni się polepszy.
Pozdrawiam
Ja już widzę różnicę. Dzisiaj trzeci dzień arthrodol+arthrofos i pies zaczyna wracać do formy. Minęło poranne chwianie się na schodach, wykrzywiony chód i psina nie informuje o żadnych bólach. Przestała prawie cały dzień spać, zrobiła się żywsza i dziś nawet dała się wyciągnąć na dłuższy spacer, mimo niskiej temperatury. No i gania po mieszkaniu za kotem ( żyje z nim pod jednym dachem od 10 lat). Zamiast leżenia pół dnia na kanapie i lizania łap, drepta po mieszkaniu merdając ogonem. Ale to możliwe żeby tabletki zaczęły tak szybko działać?
Kilka miesięcy temu mój onek miał kontuzję i problem z położeniem się z rozprostowywaniem przednich łap i po kilku dniach podawania Arthrofosu HA byla widoczna poprawa, wcześniej stosowałam zwykly arthrofos. Także dziala szybko Ale efekty długotrwałe są przy dłuższym podawaniu.
Czyli można te preparaty podawać jednocześnie? Nie przedobrzy się?arthrodol +arthrofos
[/quote]Ja już widzę różnicę. Dzisiaj trzeci dzień arthrodol+arthrofos i pies zaczyna wracać do formy. Minęło poranne chwianie się na schodach, wykrzywiony chód i psina nie informuje o żadnych bólach. Przestała prawie cały dzień spać, zrobiła się żywsza i dziś nawet dała się wyciągnąć na dłuższy spacer, mimo niskiej temperatury. No i gania po mieszkaniu za kotem ( żyje z nim pod jednym dachem od 10 lat). Zamiast leżenia pół dnia na kanapie i lizania łap, drepta po mieszkaniu merdając ogonem. Ale to możliwe żeby tabletki zaczęły tak szybko działać?[/quote]
Ja niestety po tygodniu podawania ArthroDolu nie widzę żadnej różnicy na plus.
Ja niestety po tygodniu podawania ArthroDolu nie widzę żadnej różnicy na plus.
Ja już widzę różnicę. Dzisiaj trzeci dzień arthrodol+arthrofos i pies zaczyna wracać do formy. Minęło poranne chwianie się na schodach, wykrzywiony chód i psina nie informuje o żadnych bólach. Przestała prawie cały dzień spać, zrobiła się żywsza i dziś nawet dała się wyciągnąć na dłuższy spacer, mimo niskiej temperatury. No i gania po mieszkaniu za kotem ( żyje z nim pod jednym dachem od 10 lat). Zamiast leżenia pół dnia na kanapie i lizania łap, drepta po mieszkaniu merdając ogonem. Ale to możliwe żeby tabletki zaczęły tak szybko działać?[/quote]asia32 pisze:
Ja niestety po tygodniu podawania ArthroDolu nie widzę żadnej różnicy na plus.[/quote]
Może w niektórych przypadkach potrzeba więcej czasu. Nie minął jeszcze tydzień odkąd mój pies dostaje tabletki, a różnica jest kolosalna, nic ją już nie boli, rano nie ma żadnego marudzenia na spacerze. Bądź cierpliwa
Kurde, na moją w ogóle nie działa. Nadal ciężko podnosi tyłek z legowiska i powoli wchodzi po schodach. No ale może to też dlatego, że ona ma lekką nadwagę i pewnie powinna trochę schudnąć, celem odciążenia stawów...
No nic, zobaczymy jeszcze.
Super, że Twojej pomaga. Cieszę się:)
No nic, zobaczymy jeszcze.
Super, że Twojej pomaga. Cieszę się:)
Witam przeczytałem prawie całą dyskusję i przyznam szczerze że wymiękam.
Przebrnąłem przez gąszcz środków ich składu itp. i nadal nie jestem pewien co
będzie odpowiednie dla mojej suki.
Jest to rottweiler ("kundweiller") ze schroniska w wieku około 5-7 lat dobre 40kg. Trudno określić.
Jest kochana i chciałbym by oszczędzić jej przykrości jakie miał mój wcześniejszy 8 letni rottweiler,
niestety choroby stawów uniemożliwiły mu chodzenie .
Suka ma swoje lata i szczeniakiem nie jest więc nie oczekuje od niej szaleństwa, jednak widzę
że niechętnie się podnosi z legowiska. Chodzi nieco usztywnionym krokiem, liże też kolana łap więc
wnioskuj że ją bolą, po dłuższym kłusie na spacerze lekko kuleje, niestety nie galopuje .
Pies nie piszczy, ale moje doświadczenie z tą rasą mówi że są bardzo wytrzymałe na ból.
Proszę poradźcie co przywróci jej formę i odsunie w czasie cierpienie na które z ogromnym bólem serca
patrzyłem poprzednio.
Z wyczytanych postów zrobiłem sobie listę:
-arthroflex
-luposan (wiórki lub tabletki)\
-bayopet
-arthro ha
-inflamex
-arthrodal
-artrofos
... i nieźle się pogubiłem. Teraz jestem na etapie z ostatnich postów więc arthrodal+artrofos, później arthro ha + multiflex.
Co prawda nie jestem bogaczem, ale mogę zapłacić więcej byleby zobaczyć efekty. Kupiłem już kosmicznie drogą RC mobility. Pomóżcie.
Przebrnąłem przez gąszcz środków ich składu itp. i nadal nie jestem pewien co
będzie odpowiednie dla mojej suki.
Jest to rottweiler ("kundweiller") ze schroniska w wieku około 5-7 lat dobre 40kg. Trudno określić.
Jest kochana i chciałbym by oszczędzić jej przykrości jakie miał mój wcześniejszy 8 letni rottweiler,
niestety choroby stawów uniemożliwiły mu chodzenie .
Suka ma swoje lata i szczeniakiem nie jest więc nie oczekuje od niej szaleństwa, jednak widzę
że niechętnie się podnosi z legowiska. Chodzi nieco usztywnionym krokiem, liże też kolana łap więc
wnioskuj że ją bolą, po dłuższym kłusie na spacerze lekko kuleje, niestety nie galopuje .
Pies nie piszczy, ale moje doświadczenie z tą rasą mówi że są bardzo wytrzymałe na ból.
Proszę poradźcie co przywróci jej formę i odsunie w czasie cierpienie na które z ogromnym bólem serca
patrzyłem poprzednio.
Z wyczytanych postów zrobiłem sobie listę:
-arthroflex
-luposan (wiórki lub tabletki)\
-bayopet
-arthro ha
-inflamex
-arthrodal
-artrofos
... i nieźle się pogubiłem. Teraz jestem na etapie z ostatnich postów więc arthrodal+artrofos, później arthro ha + multiflex.
Co prawda nie jestem bogaczem, ale mogę zapłacić więcej byleby zobaczyć efekty. Kupiłem już kosmicznie drogą RC mobility. Pomóżcie.