Dolfos ARTHRO HA na stawy ,sprawdzony skład i działanie!
Dziękuję za informację. Czyli podaję psu lek aż się skończy opakowanie i robię przerwę, tak?
A czy połączenie Inflamexu z Canivitonem forte plus jest dobre? Wiem, że czarci pazur jest w obu preparatach, czy wtedy można zmniejszyć dawkę inflamexu czy podawać wg wskazań producentów?
A czy połączenie Inflamexu z Canivitonem forte plus jest dobre? Wiem, że czarci pazur jest w obu preparatach, czy wtedy można zmniejszyć dawkę inflamexu czy podawać wg wskazań producentów?
Dla mnie lepszym preparatem składnikowo jest Arthro Ha od Canivitonu forte plus,ja wiem,że weci preferują ten drugi ,ale weci wiele preparatów preferują bo .....
Ja bym połaczył Arthro ha z inflamexem,ale inflamexu z Canivitonem forte plus bym nie łączył ze wzgledu na czarci pazur w obydwu preparatch.
Ja bym połaczył Arthro ha z inflamexem,ale inflamexu z Canivitonem forte plus bym nie łączył ze wzgledu na czarci pazur w obydwu preparatch.
Wracam znowu z pytaniem...
Skończyliśmy opakowanie Artro Ha i kończymy opakowanie Canivitonu i nie robiliśmy żadnej przerwy. W związku z tym moje pytanie - czy teraz możemy wprowadzić inny preparat, który zawiera kalogen? Tutaj w wątku ktoś pisał o jakimś ludzim preparacie, czy mogę go podać psiakowi z dysplazją czy raczej trzymać się tych samych suplementów? I drugie pytanie - czy potrzebna jest przerwa w podawaniu preparatów?
Skończyliśmy opakowanie Artro Ha i kończymy opakowanie Canivitonu i nie robiliśmy żadnej przerwy. W związku z tym moje pytanie - czy teraz możemy wprowadzić inny preparat, który zawiera kalogen? Tutaj w wątku ktoś pisał o jakimś ludzim preparacie, czy mogę go podać psiakowi z dysplazją czy raczej trzymać się tych samych suplementów? I drugie pytanie - czy potrzebna jest przerwa w podawaniu preparatów?
-
- Posty:275
- Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54
My stosujemy teraz ludzki preparat z kolagenem - Flexus (ale nie z powodu dysplazji). Farmaceutka mówiła, że należy podawać minimum trzy miesiące (w domyśle, że lepiej dłużej). No i właśnie mam pytanie - dawać dalej czy zrobić przerwę?
Trzeba robic przerwy we wszystkich typach preparatów ,dlatego tutaj tez powinnaś zrobić przerwę min 2 tygodnie jeśli podawałaś non stop 3 miesiące.filodendron pisze:My stosujemy teraz ludzki preparat z kolagenem - Flexus (ale nie z powodu dysplazji). Farmaceutka mówiła, że należy podawać minimum trzy miesiące (w domyśle, że lepiej dłużej). No i właśnie mam pytanie - dawać dalej czy zrobić przerwę?
Ja podaję ArthroHa Dolfosu już od roku, oczywiście po 3 miesiącach robię 2 tygodnie przerwy. Przez pierwsze pół roku podawałem razem z tabletkami Inflamex, potem zrobiłem przerwę i ta przerwa trwa aż do dziś. Całe opakowanie Inflamexu już 5 miesiąc czeka na gorsze czasy, ale one nie nadchodzą ArthroHa daje radę w pojedynkę Psina za kilka miesięcy będzie obchodzić 13 urodziny, a kondycja świetna.
-
- Posty:275
- Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54
Dziękuję, zrobimy zatem przerwę. Nawiasem mówiąc od mojego ostatniego wpisu o Flexusie zmienił się opis na opakowaniu. Teraz obok kolagenu jest siarczan chondroityny (100 mg w tabletce) i kwas hialuronowy (50 mg w tabletce) i inne niewymienione z nazwy protogilkany (15 mg).
Kasik.u, trudno mi coś powiedzieć o działaniu, bo u nas od dawna nic poważnego się nie dzieje. Powiem tak - odstawiłam Arthroflex na rzecz Flexusu i pies ma się równie dobrze, a może nawet lepiej - rozbrykał się bardzo - ale to może być zasługa pory roku (nie przepada za upałami).
Kasik.u, trudno mi coś powiedzieć o działaniu, bo u nas od dawna nic poważnego się nie dzieje. Powiem tak - odstawiłam Arthroflex na rzecz Flexusu i pies ma się równie dobrze, a może nawet lepiej - rozbrykał się bardzo - ale to może być zasługa pory roku (nie przepada za upałami).
Czy Arthro HA można podawać profilaktycznie ? Czy lepszy będzie inny preparat, np. ArthroFos ?
Ja robię kuracje wiosenno - jesienne z Arthro- Ha ( zdarzały się Merlinowi wtedy rozwolnienia, może to przypadek , a może tak działa na niego dłuższe spożywanie kwasu haliuronowego? ) , przez pozostałe miesiące Arthrofos forte, oczywiście z przerwami. Chociaż 2 tygodnie temu" wyłamalam się "i kupilam Flawitol - Artro z boswellią , zioło wschodnie o podobnym działaniu do czarciego pazura. Zobaczymy jak zadziała.Gość pisze:Czy Arthro HA można podawać profilaktycznie ? Czy lepszy będzie inny preparat, np. ArthroFos ?
Dzień dobry,
Mam 10 letniego psa ze zmianami zwyrodnieniowymi w łokciach. Od 2 lat ma nawracające kulawizny przednich łap, na początku co kilka miesięcy, teraz niestety coraz częściej.
Był leczony Carthrophenem Vet. Dwukrotnie dał bardzo dobry efekt. Wspomagajaco dostawał Arthroflex i przez rok było całkiem dobrze. W sierpniu pies zaczął kuleć. Podaliśmy trzecia serię, lecz tym razem nie przyniosła żadnego efektu. Od tego czasu kilkakrotnie kulawizny były tak silne, ze musieliśmy psiaka przeleczyc Metacamem, przeważnie 6-7 dni, choć kulawizna zazwyczaj ustepowała juz drugiego dnia podania. Vet doradził nam wspomagajaco Canosan. Dostaje go od 2 miesięcy, jednak nie zauwazyłam jakiejkolwiek poprawy. Miesiąc temu (po któryms z rzedu leczeniu Metacamem) zaczelam podawać Inflamex. Jednak po dwóch tygodniach podawania wróciła silna kulawizna, za radą weterynarza znów tydzień z Metacamem (w tym czasie odstawiłam Inflamex). Niestety - tym razem kulawizna nie ustapiła, po 10 dniach odstawiłam Metacam, wróciłam do Inflamexu, pies nadal kuleje. Weterynarz teraz proponuje steryd.
W tej chwili dostaje 7,5ml Inflamexu, niepełna miarkę Canosanu (który juz sie kończy) i od tygodnia 3 tabletki ArthroHA. (Waży 30 kg). Czuje sie dobrze, chodzi, jednakże na spacerach nie biega - idzie kuśtykajac. Pilnujemy, aby nie skakał i nie był narażony na urazy i nie forsował uszkodzonych stawów. W zalezności od samopoczucia chodzimy na długie spokojne spacery. Czy ma Pan jakiś pomysł jak go usprawnić i pozbyc sie kulawizny nie naduzywając chemii? Czy faktycznie steryd to konieczność, następny lek z wyboru, gdy zawodzi Carthrophen i Meloxicam?
Będę wdzięczna za podpowiedzi jak pomóc mojemu biedakowi
Mam 10 letniego psa ze zmianami zwyrodnieniowymi w łokciach. Od 2 lat ma nawracające kulawizny przednich łap, na początku co kilka miesięcy, teraz niestety coraz częściej.
Był leczony Carthrophenem Vet. Dwukrotnie dał bardzo dobry efekt. Wspomagajaco dostawał Arthroflex i przez rok było całkiem dobrze. W sierpniu pies zaczął kuleć. Podaliśmy trzecia serię, lecz tym razem nie przyniosła żadnego efektu. Od tego czasu kilkakrotnie kulawizny były tak silne, ze musieliśmy psiaka przeleczyc Metacamem, przeważnie 6-7 dni, choć kulawizna zazwyczaj ustepowała juz drugiego dnia podania. Vet doradził nam wspomagajaco Canosan. Dostaje go od 2 miesięcy, jednak nie zauwazyłam jakiejkolwiek poprawy. Miesiąc temu (po któryms z rzedu leczeniu Metacamem) zaczelam podawać Inflamex. Jednak po dwóch tygodniach podawania wróciła silna kulawizna, za radą weterynarza znów tydzień z Metacamem (w tym czasie odstawiłam Inflamex). Niestety - tym razem kulawizna nie ustapiła, po 10 dniach odstawiłam Metacam, wróciłam do Inflamexu, pies nadal kuleje. Weterynarz teraz proponuje steryd.
W tej chwili dostaje 7,5ml Inflamexu, niepełna miarkę Canosanu (który juz sie kończy) i od tygodnia 3 tabletki ArthroHA. (Waży 30 kg). Czuje sie dobrze, chodzi, jednakże na spacerach nie biega - idzie kuśtykajac. Pilnujemy, aby nie skakał i nie był narażony na urazy i nie forsował uszkodzonych stawów. W zalezności od samopoczucia chodzimy na długie spokojne spacery. Czy ma Pan jakiś pomysł jak go usprawnić i pozbyc sie kulawizny nie naduzywając chemii? Czy faktycznie steryd to konieczność, następny lek z wyboru, gdy zawodzi Carthrophen i Meloxicam?
Będę wdzięczna za podpowiedzi jak pomóc mojemu biedakowi
popełniasz czy też popełniacie jeden płąd skupiacie się tylko na lekach podawanych do pyska, a gdzie rehabilitacja, a gdzie profilaktyka, a gdzie ew. zbicie wagi, a gdzie ewentualna chirurgia. Trafiłać w wąski przedział , który zawęża się i prowadzi do inwalidztwa.