Jak karmić psa?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

krysiamarysia

21 lipca 2011, 22:02

Czytałam ,że psy sa zwierzętami przyzwyczajonymi do przyjmowania pokarmu w dużych odstępach czasu( inaczej koty) więc wystarczy im spożywanie posiłku dwa lub raz dziennie.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

22 lipca 2011, 08:45

Jak przeżyjesz skret u swojego psa to dowiesz się że nie do końca jest to prawdą....bedziesz mieć godzinkę od wystapienia pierwszych objawów na dojazd do weta, wsadzenia psa na stół i wykonanie zabiegu....
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

22 lipca 2011, 09:43

Są rasy z predyspozycjami do skrętu żołądka np większość Molosów,i tu trzeba być czujnym.
Natomiast to co napisała krysiamarysia jest prawdą zawartą w książkach,ale jest to uogólnienie tematu.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

22 lipca 2011, 10:13

No własnie uogólnienie. Taki pies ogólnowojskowy który nie istnieje. Jak powiedziałam naszej pani wet schemat żywienia Brucia to mnie mało nie uściskala....stara się tłumaczyc właścicielom pacjentów ale oni wiedzą lepiej bo w książkach przeczytali....a potem nie ma szans na ratunek
Na początku maja koleżanka Brutka na wyjeździe na działkę poszła sobie na łąkę na spacer. Pomysleli że zaraz wróci jak sie przekąpie ....do stawu miała 50 metrów. Po godzinie nadal bez wielkiej frustracji zaczęli wołać - pies doskonale zna teren, wokół spokój, myśliwych brak, a burki miejscowe nie miały szans z Blondi która była gigantem....Wieczorem zaniepokojeni zaczęli szukać....pies był w ostatniej fazie agonii, 50 metrów od domu, leżąc do połowy w wodzie w szuwarach....cierpiała tak przez pare godzin. Nawet nie mogli jej szybko ulżyć usypiając bo do weta daleko... Horror
Jadła 2 razy dziennie. nie była bezpośrednio po posiłku. Skręt miał prawdopodobnie miejsce gdy sobie poszalała i zgrzana poszła się napić do stawu. Wyżłopała zbyt dużo i padła niemal natychmiast
japanisze
Posty:326
Rejestracja:14 marca 2011, 22:35

22 lipca 2011, 12:03

Isabell - okropna historia i może ku przestrodze.

Poza tym jeszcze jeden argument, który przemawia za wydzielaniem mniejszych posiłków, ale częściej: przewód pokarmowy psa jest bardzo krótki, a więc i szansa na to, że wszystkie "dobre" rzeczy z karmy/ jedzenia/ ziół/ suplementów się wchłoną jest większe, gdy rozbije się dzienną dawkę na mniejsze porcje.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

22 lipca 2011, 14:54

Ja swoim psim klientom dawkuje,zióła koniecznie rozbite na 2 części ranio i wieczorem,i wtedy efekt jest znakomity,bo zioła działają cały dzień .
bbaska
Posty:26
Rejestracja:15 grudnia 2010, 22:38

23 lipca 2011, 15:40

No ja mam właśnie dużego molosa- czyli psa z tendencjami do skrętu ale szczerze mówiąc karmienie 3-4 razy dziennie jest przynajmniej u mnie nierealne. Zresztą mój pies podobnie jak japanisze- chce jeść tylko 2 razy dziennie i główny posiłek wieczorem. Ja tylko jednego b. rygorystycznie przestrzegam- wieczorny posiłek nie wcześniej niż godzinę po ostatnim spacerze.
Gość

27 lipca 2011, 10:47

Dziękuję za odpowiedzi. Czytam w książkach ( a gdzie mam zdobywać wiedzę?) , że dorosłego psa karmi się 1-2 razy dziennie. Chyba doktor Sumińska się zna. Za Waszą radą przeszłam już na karmienie poranne i wieczorne choć mój piesek niekoniecznie ma ochote spożywac rano. Może mu się odmieni. Pozdrawiam.
Do Roberta mam pytanie co do ziół. Jakimi można wzbogacac domową karmę ?
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

27 lipca 2011, 11:54

O ziołach tylko na priv,a to tylko po zalogowaniu.
Dr Sumińska -dobry behawiorysta ,ale o żywieniu wie zbyt mało.Nie chodzi mi o ilośc karmienia dziennego to akurat jest proste,ale wgłębiając się w jej wiedzę wychodzą hocki klocki.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości