Jak karmić psa?
Czytałam ,że psy sa zwierzętami przyzwyczajonymi do przyjmowania pokarmu w dużych odstępach czasu( inaczej koty) więc wystarczy im spożywanie posiłku dwa lub raz dziennie.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Jak przeżyjesz skret u swojego psa to dowiesz się że nie do końca jest to prawdą....bedziesz mieć godzinkę od wystapienia pierwszych objawów na dojazd do weta, wsadzenia psa na stół i wykonanie zabiegu....
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
No własnie uogólnienie. Taki pies ogólnowojskowy który nie istnieje. Jak powiedziałam naszej pani wet schemat żywienia Brucia to mnie mało nie uściskala....stara się tłumaczyc właścicielom pacjentów ale oni wiedzą lepiej bo w książkach przeczytali....a potem nie ma szans na ratunek
Na początku maja koleżanka Brutka na wyjeździe na działkę poszła sobie na łąkę na spacer. Pomysleli że zaraz wróci jak sie przekąpie ....do stawu miała 50 metrów. Po godzinie nadal bez wielkiej frustracji zaczęli wołać - pies doskonale zna teren, wokół spokój, myśliwych brak, a burki miejscowe nie miały szans z Blondi która była gigantem....Wieczorem zaniepokojeni zaczęli szukać....pies był w ostatniej fazie agonii, 50 metrów od domu, leżąc do połowy w wodzie w szuwarach....cierpiała tak przez pare godzin. Nawet nie mogli jej szybko ulżyć usypiając bo do weta daleko... Horror
Jadła 2 razy dziennie. nie była bezpośrednio po posiłku. Skręt miał prawdopodobnie miejsce gdy sobie poszalała i zgrzana poszła się napić do stawu. Wyżłopała zbyt dużo i padła niemal natychmiast
Na początku maja koleżanka Brutka na wyjeździe na działkę poszła sobie na łąkę na spacer. Pomysleli że zaraz wróci jak sie przekąpie ....do stawu miała 50 metrów. Po godzinie nadal bez wielkiej frustracji zaczęli wołać - pies doskonale zna teren, wokół spokój, myśliwych brak, a burki miejscowe nie miały szans z Blondi która była gigantem....Wieczorem zaniepokojeni zaczęli szukać....pies był w ostatniej fazie agonii, 50 metrów od domu, leżąc do połowy w wodzie w szuwarach....cierpiała tak przez pare godzin. Nawet nie mogli jej szybko ulżyć usypiając bo do weta daleko... Horror
Jadła 2 razy dziennie. nie była bezpośrednio po posiłku. Skręt miał prawdopodobnie miejsce gdy sobie poszalała i zgrzana poszła się napić do stawu. Wyżłopała zbyt dużo i padła niemal natychmiast
Isabell - okropna historia i może ku przestrodze.
Poza tym jeszcze jeden argument, który przemawia za wydzielaniem mniejszych posiłków, ale częściej: przewód pokarmowy psa jest bardzo krótki, a więc i szansa na to, że wszystkie "dobre" rzeczy z karmy/ jedzenia/ ziół/ suplementów się wchłoną jest większe, gdy rozbije się dzienną dawkę na mniejsze porcje.
Poza tym jeszcze jeden argument, który przemawia za wydzielaniem mniejszych posiłków, ale częściej: przewód pokarmowy psa jest bardzo krótki, a więc i szansa na to, że wszystkie "dobre" rzeczy z karmy/ jedzenia/ ziół/ suplementów się wchłoną jest większe, gdy rozbije się dzienną dawkę na mniejsze porcje.
No ja mam właśnie dużego molosa- czyli psa z tendencjami do skrętu ale szczerze mówiąc karmienie 3-4 razy dziennie jest przynajmniej u mnie nierealne. Zresztą mój pies podobnie jak japanisze- chce jeść tylko 2 razy dziennie i główny posiłek wieczorem. Ja tylko jednego b. rygorystycznie przestrzegam- wieczorny posiłek nie wcześniej niż godzinę po ostatnim spacerze.
Dziękuję za odpowiedzi. Czytam w książkach ( a gdzie mam zdobywać wiedzę?) , że dorosłego psa karmi się 1-2 razy dziennie. Chyba doktor Sumińska się zna. Za Waszą radą przeszłam już na karmienie poranne i wieczorne choć mój piesek niekoniecznie ma ochote spożywac rano. Może mu się odmieni. Pozdrawiam.
Do Roberta mam pytanie co do ziół. Jakimi można wzbogacac domową karmę ?
Do Roberta mam pytanie co do ziół. Jakimi można wzbogacac domową karmę ?
O ziołach tylko na priv,a to tylko po zalogowaniu.
Dr Sumińska -dobry behawiorysta ,ale o żywieniu wie zbyt mało.Nie chodzi mi o ilośc karmienia dziennego to akurat jest proste,ale wgłębiając się w jej wiedzę wychodzą hocki klocki.
Dr Sumińska -dobry behawiorysta ,ale o żywieniu wie zbyt mało.Nie chodzi mi o ilośc karmienia dziennego to akurat jest proste,ale wgłębiając się w jej wiedzę wychodzą hocki klocki.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości