Witam i proszę o rady. Moja sunia ma piasek(kamienie?)w pęcherzu. Dieta zalecona przez weterynarza: Hill's S/d + antybiotyk+probiotyk+witamina C. Mimo, że nie jestem entuzjastką diet komercyjnych, tym razem postanowiłam nie ryzykować i podaję tego Hill'sa (od 3 dni) tym bardziej, że to chyba jedyna karma, która podobno rozpuszcza kamienie. Ale dzisiaj pojawił się nieoczekiwany przeze mnie problem: nie udało mi się kupić zapasu puszek na weekend Obawiam się, że od jutra do poniedziałku sunia będzie skazana na domowe jedzenie. Na wszelki wypadek kupiłam pastę Uro-pet, która jest jednak zalecana nie do rozpuszczania ale tylko zapobiegania tworzeniu kamieni struwitowych.
Poza tym obawiam się, czy Hill's rzeczywiście "służy" suni. Dzisiaj zauważyłam, że zaczęła się dość intensywnie drapać. Najadła się też trawy, którą od razu zwróciła z odrobiną żółtej piany. Możliwe, że to nie karma jest winowajcą ale chcę się przygotować na taką ewentualność.
Czy ktoś może zna inne metody rozpuszczania kamieni? Może ktoś stosował lub słyszał o CYSTONE (f. Himalaya)- to preparat "ludzki", który mi polecił wet. Chyba nieosiągalny w Krakowie, ale już zamówiłam na Allegro.
Będę wdzięczna za wszelkie rady i uwagi.
kamica moczowa- jaka dieta?
Prawdopodobnie struvity. Diagnoza została postawiona na podstawie objawów i USG, bez analizy moczu (sunia nie lubi jak się jej wkłada rękę pod ogonek i nie udało mi się złapać moczu. Ale na pewno było zapalenie pęcherza; już kilka- kilkanaście dni wcześniej przed tym jak odkryłam krew w moczu, walczyłam z przykrym zapachem, którego źródła nie potrafiłam zlokalizować. Teraz nie ma już ani zapachu ani krwi. Są też wyniki analizy siuśków z wczoraj czyli po 10 dniach leczenia. Niestety wyniki niczego nie wyjaśniły.Nie stwierdzono obecności minerałów. Więc nadal kuracja będzie trochę w ciemno.Gość pisze:Jaki to rodzaj kamieni? To kluczowa kwestia w doborze diety i leków.
Na razie zdecydowałam się na żywienie domowe. Z tego co udało mi się dotychczas dowiedzieć, struvity wymagają zakwaszania moczu. Więc zakwaszam (ph w badaniu- 5,5). Może dlatego nie było w nim struvitów. Czy są jeszcze w pęcherzu? nie wiem.
Poza tym intensywnie "płukam" suni nerki. Dotychczas bardzo mało piła (za to bardzo dużo jadła ). Teraz chętnie wypija każdą ilość "coctailu" czyli wody zmiksowanej z odrobiną kurzego mięsa. Tak, że mocz oddany do analizy był rozcieńczony.
Jak zrozumiałam kwaśny mocz nie służy struvitom ale sprzyja szczawianom wapnia, więc może należy stosować dietę na szczawiany? Struvitów chyba nie da się rozpuścić dietą, no chyba, że karmą Hiil's S/d, do której trudno mi się przekonać. Suni nie muszę przekonywać do niczego co jadalne; ona nie lubi tylko nic nie jeść , ale po Hills'ie chyba miała poczucie, że nic nie je
Cystone podobno jest skuteczne na wszelkie kamienie, nawet żółciowe. Może więc poradzi sobie ze struvitami?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości