Witam
dziekuje za odpowiedz przyznam sie,ze tez o tym myslalam ale za to ze pies tyje obwiniałam tez męza bo podjadaja po nocy,nie duzo ale jednak,poza tym pies jest po kastracji a to tez czesta przyczyna tycia,czyli jednak jakies zaburzenia w organizmie.
Podjelam jeszcze medna próbe ,kupilam dzisiaj brazowy ryz zamiast bialego i bede mu dawac jako wypelniacz zamiast bialego,wiem ze ma wiecej wartosci odzywczych,daje poczucie sytosci i dobry jest przy odchudzaniu.Jezeli to nie pomoze bede musiala zrobic badania i zobaczyc czy nic zlego sie nie dzieje.
Od kastracji minelo juz 2 lata i do tej pory mielismy udane zrzuty kilogramow,jednak nie duzo trzeba bh pies szybko przybieral na wadze.Zobaczymy ostatnia proba podjeta jezeli chodzi o o chudzanie.Jak nie pomoze robimy badania.dzieki wszystkim
kasza gryczana a odchudzanie ?
Shendy a nie rozważałaś całkowitego zastąpienia wypełniaczy typu ryż warzywami?
Koniecznie musisz dawać wypełniacze?
Powiedzmy 70% mięso, reszta warzywa. Mięso dawaj tłustsze, żeby się pies najadał. Pies nie tyje przez tłuszcz z mięsa a przez węglowodany, których w ułożonej przez Ciebie diecie jest naprawdę sporo.
Znam ludzi którzy karmią gotowanym bez zbóż-wypełniaczy swoje psy właśnie ze względu na skłonności do tycia i to zdaje egzamin.
Może poczytaj też o BARF? Moim zdaniem jest znacznie mniej czasochłonny od gotowanego, znacznie bardziej wartościowy i naprawdę zdaje egzamin psy psach ze skłonnościami do tycia. Miałam suczkę która bardzo szybko nabierała tłuszczyku, w dodatku była suczką hodowlaną. Dzięki barfowi jej prawdziwą masą był już nie tłuszcz a piękne mięśnie. Może akurat się sprawdzi, dlatego podpowiadam
Koniecznie musisz dawać wypełniacze?
Powiedzmy 70% mięso, reszta warzywa. Mięso dawaj tłustsze, żeby się pies najadał. Pies nie tyje przez tłuszcz z mięsa a przez węglowodany, których w ułożonej przez Ciebie diecie jest naprawdę sporo.
Znam ludzi którzy karmią gotowanym bez zbóż-wypełniaczy swoje psy właśnie ze względu na skłonności do tycia i to zdaje egzamin.
Może poczytaj też o BARF? Moim zdaniem jest znacznie mniej czasochłonny od gotowanego, znacznie bardziej wartościowy i naprawdę zdaje egzamin psy psach ze skłonnościami do tycia. Miałam suczkę która bardzo szybko nabierała tłuszczyku, w dodatku była suczką hodowlaną. Dzięki barfowi jej prawdziwą masą był już nie tłuszcz a piękne mięśnie. Może akurat się sprawdzi, dlatego podpowiadam
Jeszcze raz dziekuje za rady,to nie do konca nie zdawalo egzaminu byly chwile kiedy zjechalismy z waga do 8 kg,mysle ze jest w tych troche mojej winy bo jak nam sie udalo zbic pkzwolilam mu zjesc troche wievej a to kawalek tego a to tamtego,jeszcze maz dokarmiajay i dowalilismy ponad 9 kg....jest mi wstyd ale teraz juz pracujemy nad soba.Jezcze raz on dostaje wiekszosc miesa,marchew i lyzke stolowa ryzu i to tyle.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 19:39 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Podzielę się swoim doświadczeniem, bo udało mi się odchudzić skutecznie moja sunię. Z wagi wyjściowej- 14 kg w lipcu zgubiła do dzisiaj ok.2,5 kg. Teraz waży tyle ile powinna. Sunia jest "z odzysku", wiec nie wiem ile i co jadła wcześniej. "Moja dieta" to przede wszystkim karmienie 3 razy dziennie małymi porcjami. Sunia ma "wilczy apetyt", jedzenie to jej największa radość, zjada wszystko co jej podaję (nie wybrzydza). W jadłospisie codziennym dotychczas było ok. 1/2 mięsa + 1/2 wypełniaczy. Mięso to wołowina na zmianę z drobiem (kurczak, indyk), 1-2 razy w tygodniu ryba (najczęsciej gotowany dorsz, kilka razy tuńczyk w sosie własnym). Wypełniacz to głównie ryż + warzywa: marchewka, seler, czasem brokuł, ostatnio zielony groszek. Czasem burak, ziemniaki. Wszystkie warzywa gotuję i miksuję. 1 raz w tygodniu gotowane jajko. czasem biały ser.
Dzięki tej diecie cel został osiągnięty, ale...Mam wątpliwości czy jednak nie popełniłam błędów. Zrobiłam suni kontrolne badania krwi i niestety okazało się, że ma podwyższone wyniki prób wątrobowych. Ponieważ mam za sobą trudne doświadczenia z poprzednią sunią i w pamięci zalecenia dietetyczne dla psów z chorą wątrobą, teraz mam obawy, że może przesadziłam z ta dietą?. Może za dużo mięsa?, może zbyt szybko traciła na wadze? (przez pierwsze 3 miesiące "gubiła" po 0,5 kg, ostatni kilogram straciła w ciągu 0,5 roku). Sunia nie ma żadnych objawów chorobowych, wydaje się się ze czuje się znacznie lepiej- przede wszystkim odzyskała energię. Tylko te wyniki mnie niepokoją.
Dzięki tej diecie cel został osiągnięty, ale...Mam wątpliwości czy jednak nie popełniłam błędów. Zrobiłam suni kontrolne badania krwi i niestety okazało się, że ma podwyższone wyniki prób wątrobowych. Ponieważ mam za sobą trudne doświadczenia z poprzednią sunią i w pamięci zalecenia dietetyczne dla psów z chorą wątrobą, teraz mam obawy, że może przesadziłam z ta dietą?. Może za dużo mięsa?, może zbyt szybko traciła na wadze? (przez pierwsze 3 miesiące "gubiła" po 0,5 kg, ostatni kilogram straciła w ciągu 0,5 roku). Sunia nie ma żadnych objawów chorobowych, wydaje się się ze czuje się znacznie lepiej- przede wszystkim odzyskała energię. Tylko te wyniki mnie niepokoją.
zdecyowanie za dużo produktów roślinnych. po co ten ryż? warzywa codziennie? pies jako pies jest przystosowany do jedzenia mięsa i jego trawienie i przyswajanie idzie mu najlepiej. tymbardziej jesli mięso jest gotowane powinno być go znacznie więcej. psia wątroba musi się bardzo napracowac żeby przerobić taką ilosć węglowodanów. nawet w gotowanych warzywach jest ich sporo a ryż to same węglowodany.
-
- Posty:5
- Rejestracja:15 kwietnia 2014, 22:45
moze jak z człoweikiem - mieso gotowane i warzywa?
Gość pisze:zdecyowanie za dużo produktów roślinnych. po co ten ryż? warzywa codziennie? pies jako pies jest przystosowany do jedzenia mięsa i jego trawienie i przyswajanie idzie mu najlepiej. tymbardziej jesli mięso jest gotowane powinno być go znacznie więcej. psia wątroba musi się bardzo napracowac żeby przerobić taką ilosć węglowodanów. nawet w gotowanych warzywach jest ich sporo a ryż to same węglowodany.
Tylko ze ja staram sie tzn podaje zarówno mieso jak i warzywa ,owoce na surowo czyli prawie jak barf ,czasem mieso jest tylko podgrzane do pierwszego zagotowania dlatego mowie prawie jak barf.
Zrobilam tak jak bylo mowione jedzenie bez dokarmiania, wiecej miesa mniej wypełniaczy .....zobaczymy po pewnym czasie jaki bedzie i czy bedzie efekt.
Procz tego dawka ruchu przynajmniej jeden spacer intensywny po godzinie, dwa nastepne krotsze ale to wszystko zalezy od mozliwosci czasowych.....pozyjemy zobaczymy jaki bedzie efekt.
pozdrawiam Wszystkich
Shendy : pisałam Ci o hormonach,ale nie wiedziałam wtedy,że daje psu siemię lniane,że lubi i je ile chce.Nie wiem ,czy zdajesz sobie sprawę,że poza właściwościami zdrowotnymi ,siemię lniane tuczy.Jeśli chcesz nadal podawać ,używaj mielonego,jest odtłuszczone.Mój pies musiał schudnąć,ze względów zdrowotnych,zastąpiłam ryż otrębami.Mięso,warzywa ,otręby do zagęszczenia posiłku (tak jak i Ty,podaję jajko,ser,ale chudy i różne dodatki,witaminy ,olej rybny,itd., itp) Efekty super,ale na początku nie było tego widać,gdzieś po miesiącu,waga zaczęła stopniowo spadać.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości