Kolagen i inne suplementy na stawy w diecie psa

[Retriver]

Każdy suplement naturalny ma jakiś sens. I każdy ma ten sens inny.
Suplementy podajemy bo:
- mięso dostępne na rynku jest mięsem hodowanym na paszach a więc ma zaburzony stosunek przeróznych składników - trzeba to wyrównać
- mięso dostępne dla nas jest skrwawione, nie mamy dostępu do oczu, mózgów itd - trzeba to wyrównać
- hodowla doprowadziła do tego, że psy nasze obłożone są schorzeniami - np stawy, niedoczynność tarczycy, problemy sercowe itd - trzeba temu zapobiegac.

Algi - poszukajcie nieco u wujka Googla... przede wszystkim jod - podajemy nie tylko psom tarczycowym - nasza planeta jest uboga w ten pierwiastek wiec algi przydają się także nam - ludziom

Drożdże - witaminy z grupy B - to przede wszystkim ale także funkcje odtruwające

MSM - siarka organiczna - podstawowy składnik wszystkich aminokwasów zawierających siarkę - głównie tych które budują stawy

Małże nowozelandzkie - można kupić mączkę firmy Lunderland zamiast dziwnych preparatów

do tego wspomniane wcześniej formy krystaliczne l-karnityny, tauryny

Hemoglobina - aby wyrównac brak krwi w diecie

Właśnie chciałam zakupić z polecanej firmy, tyle, że nie wszystko dostępne, cierpliwie poczekam na olej z łososia 500 ml, aktualnie brak, przy okazji algi i małże, skorupy jaj mam w domu od kur z wolnego wybiegu tzw. szczęśliwych

[Gość]

A hemoglobinę gdzie można kupić?

I teraz juz zgłupiałam troszeczkę, bo tak - chcąc mieć zdrowego psa wychodzi na to, że muszę mu podawać ileś tam suplementów i fajnie, tylko czy tego nie ma za dużo? Czy podajecie to wszystko okresowo i z przerwami czyli raz małże, raz coś tam a później znowu co innego?

kasik.u

[Retriver]

Olej podajesz wtedy gdy podawane jedzenie jest chudsze, jeżeli wrzucasz do miski tłuściejsze o ile chcą psiaki takowe jeść nie dodawaj oleju, małże to nic innego jak chodroprotetyk tylko naturalny, zmielone muszle nie przedobrzysz jeżeli zastosujesz się do rozpiski na opakowaniu. Psy z dysplazją wymagają takiej suplementacji, Można zrobić miesięczną przerwę w stosowaniu, zresztą obserwuj psiaki, jako właściciel wiesz najlepiej czy im coś podchodzi,czy nie. Jeżeli zareagują nietypowo po podaniu np. biegunka, to przerwiesz podawanie. Ja od jutra wprowadzam jeszcze algi, dopiero co zakupione. Najlepiej wrzuć sobie w wyszukiwarce polecane produkty, poczytaj, zadecyduj chcesz podawać czy też nie.

[Gość]

Nie chodzi o to jak podawać i ile konkretnego suplementu, bardziej chodzi o to, że z tego co czytam, podajecie olej, skorupki, małże, jeszcze coś tam - i to wszystko tak do jednego posiłku?

[Snedronningen]

Usuwam wpis merytoryczny.

[Retriver]

Nie chodzi o to jak podawać i ile konkretnego suplementu, bardziej chodzi o to, że z tego co czytam, podajecie olej, skorupki, małże, jeszcze coś tam - i to wszystko tak do jednego posiłku?

Nie do jednego, mój jeszcze je trzy razy dziennie, mam taką możliwość, przychodzi do niego "niania" i w południe wypuszcza na siku, po daro jeszcze boję się go zostawić samego na dworze, a pracować trzeba. Do porannego posiłku dodaję olej, do południowego chondro a do wieczornego skorupki jaj i od jutra algi. Czy to za dużo , to nie są chemiczne dodatki, chondro tez pozyskiwane z natury, kolagen również z mostków kur, więc chyba jest ok.

[Retriver]

No i super większość z nas podaje skorupy jaj.

[Gość]

Ja nie podaję regularnie skorupek jaj, bardziej daję wtedy, gdy psiaki jedzą podroby. Regularnie teraz dostaje Bobo artroHa, a obaj po da gammoleny, dwie multiwitaminy (zalecił wet przy karmieniu domowym), rumenki i tyle. A tak jak mówię stricte do jedzenia dostają te skorupki lub siemię mielone. Oleju teraz nie daję, bo już obaj nie chcą.
A wczoraj był dzien psa, więc dostały po dwa sadzone jajeczka przepiórcze i galaretkę z łososia gotowanego

kasik.u

[Gość]

Zastanawiam się,czy pies może jeść miąższ kokosa,lub wiórki kokosowe.
My podajemy psom głównie,oleje rybne,lub olej lniany. Szukając pomocy dla mojego psa,czytałam zagraniczne artykuły i przeglądałam fora,by wiedzieć jak leczą i suplementują w Stanach Z. ,lub w Niemczech.
Tam wychwalają zalety oleju kokosowego,stawiając go wyżej,niż olej z ryb.
Zastanawiam się czy można zamiast oleju podać miąższ kokosa,do jedzenia,olej trudno nabyć.
Dla ludzi miąższ kokosowy,jest bardzo wskazany,zawiera bardzo dużo błonnika,dostarczy m. in. potasu, witamin z grupy B, witaminy C, E, żelaza i wapnia . Nie powoduje wahań poziomu cukru we krwi ,zawiera mało cukru.Orzech to od 60 do 80 proc. tłuszcze,które są dobrze metabolizowane przez organizm oraz nie podnoszą poziomu złego cholesterolu we krwi.(U człowieka,a nie wiem jak u psa ?) Poprawia metabolizm i pracę jelit(Miąższ ,nie olej).
Dokładam jeszcze link do strony polskiej,o podawaniu oleju kokosowego psom.
Ciekawa jestem Waszych opinii na ten temat.
http://psiediety.blogspot.comxx/zalety- ... cz-ii.html

[isabelle30]

Podstawowym pytaniem jakie nalezy zadać sobie i szczerze odpowiedziec - czy macie w domu psy czy świnie. Jeżeli obstawiacie na to pierwsze - postawcie sobie kolejne pytanie:
2. jak systematycznie są zaliczane psy? I co jest poikarmem tej grupy systematycznej?
Widzicie tam kokosy? Nie? hhhhhmmmm a to dziwota!

To po kiego diabła tworzycie i powielacie jakies durne bajeczki o dobroczynnym działaniu dziwnego tworu natury który być moze jest naturalny dla małpy - ale napewno ani dla psa a ni dla człowieka.

Przerabialiśmy już mity o szkodliwości masła na rzecz sztucznych margaryn...
Przerabialismy już mity o szkodliwości jaj i zua zawartego w nich w postaci cholesterolu...
Schyłku dobiega mit o cudownych własciwościach oliwy z oliwek...
Zaczynamy czcić olej z kokosa...

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że po wielkim bum - następuje ciche skomlące przyznanie sie że to wcale nie jest ani zdrowe, ani cudowne, ani superprzyswajalne, ani potrzebne... za to kosztuje kokosy a poniewaz nie szkodzi (oprócz margaryny i zrzeczenia się jajek w diecie) to dlaczego by nie zarobić na naiwnosci ludzkiej. A ludziki jak te głupie kozy... polezą na skiniecie paznokciem.

Nie przeraża was to? Bo mnie tak...

Macie psy... psy jedzą mieso, z tłuszczem, gryza kości, piją krew, rozszarpują watroby i serca... i wyjadają mózgi. A nie kokosy!!!! Nie oliwki, nie soję, kukurydzę, ryż, makaron, ziemniaki i wiesiołka.

Więc do diaska dajcie im źródła witamin zwierzęce - chcesz poprawić psu kondycje wszystkiego? Daj mu codziennie surowe jajko! Nie sadzone, nie gotowane, nie jajecznicę... jedno surowe jajko dziennie, codziennie! W całości, po prostu rzucone na podłogę albo wręczone do mordy.

Chcesz aby twój pies był zdrowy? To przestań karmic go kolorowymi tabletkami z apteki - multiwitamina - niech se pan wet w tyłek wsadzi te multiwitaminę..., może mu się tam wchłonie i odzywi mózg. Bo gada jak potłuczony nieuk.... to daj psu witaminy naturalne.
I nie... źródłem witamin dla psa nie są rośliny - pies nie strawi celulozowych ścian komórkowych i nie dostanie się do zawartości komórki. Pies potrzebuje witamin pochodzących z ciał zwierząt.

[Gość]

Jeju, ale ja tylko pytałam Was, bo widzę, że macie wiedzę o żywieniu psów, wcale nie wyświęcam oleju kokosowego.
A surowego jajka nie dam bo się boję, dalję albo sadzone albo w koszulce, takżeby żółtko nie było ścięte.

Po co te nerwy.

kasik.u

[isabelle30]

Czego sie boisz w tym jajku?
Jajko zawiera multum witamin - jak jajko gotujesz to możesz równie dobrze podac multiwitaminke z kolorowej tabletki. Nie bardzo widze sens podawania gotowanych jajek?

[Gość]

Jeszcze dodam - Twój pies je surowiznę tak? To ma witaminy, ale moje jedzą gotowane mięsa, to tez nie muszę dawać dodatkowo?
A jak jeden nie chce oleju rybiego to co mu dać? Właśnie daltego pytałam o ten kokosowy.

kasik.u

[Gość]

Czego sie boisz w tym jajku?
Jajko zawiera multum witamin - jak jajko gotujesz to możesz równie dobrze podac multiwitaminke z kolorowej tabletki. Nie bardzo widze sens podawania gotowanych jajek?

Salmonelli a takie na pół miękko tez niedobre? Ze ściętym białkiem i lejącym żółtkiem?

[Gość]

Jajka mamy swoje, od kur ze swojego podwórka, wiem, że zdrowe i dobre, bo jemy sami, ale nieprzebadane. Dlatego nie daję surowego.