mieszane zywienie
wyzel 4 letni.30kg je karme bosch my friend. 2-3 razy w tygodniu daje mu makoron lub kasze z miesem drobiowym, marchwią i jajkiem.Czy takie zywienie jest zdrowe? CZy dodawac to tego jeszcze jakies witaminy? Czy moze lepiej dawac sama karme i same witaminy?? Bardzo prosze o niepisanie komentarzy w stylu " co za badziewiastą karma karmisz psa" lepiej kup taka a taka i tylka ja podawaj. chyba ze ktos zna lepsza w tej samej cenie. calkowite przejscie na jedzenie gotowane wyniesie jescze x razy drozej niz karmienie karma z najwyzszej polki. 30 dag miesa kosztuje ok 4zl dodac do tego cene kaszy i warzyw. astronomiczna suma. chyba ze ktos karmi swojego psa gotowanym i wychodzi mu taniej (ale zdrowe mieso i warzywa) to bardzo prosilbym o napisanie jakie mieso daje i jakie warzywa i czy cos jeszcze do tego i jak jego pies sie po tym czuje co z sierscia itd. pozdrawiam
moze lepsza od boscha my friend bedzie Dibaq EuroStandard lub Arion , Brit . czy wszystkie mniej wiecej na jednym poziomie??
na pewno do bosha trzeba dodać witaminy a odnośnie gotowanego to ryz albo makaron nie kasza chyba ze jaglana + wszystkie warzywa a mięsko może być drobiowe + siemię lniane + oliwę...
ja podawałabym jeszcze przetwory mleczne + surowe np szyje z indyka, czasem ogonek ze świnki lub woła + owoce - jak juz mieszamy to na całego
tylko trzeba wyważyć proporcje
ja podawałabym jeszcze przetwory mleczne + surowe np szyje z indyka, czasem ogonek ze świnki lub woła + owoce - jak juz mieszamy to na całego
tylko trzeba wyważyć proporcje
ja robie 1/3 czyli 1/3 miesa 1/3 warzyw 1/3 ryżu
+ witaminy polecam dolfosa tanie i dobre + siemię
raz w tygodniu zastępuje posiłek mięsny nabiałowym a do suchego dodaje żółtko raz na tydzień dwa, oliwę, tuńczyka w zalewie, twarożek, na przegryzkę raz na kilka dni jogurt i u nas sucz codziennie je małe dawki owoców albo surowych warzyw sprawdza sie ta dieta u entego psa
+ witaminy polecam dolfosa tanie i dobre + siemię
raz w tygodniu zastępuje posiłek mięsny nabiałowym a do suchego dodaje żółtko raz na tydzień dwa, oliwę, tuńczyka w zalewie, twarożek, na przegryzkę raz na kilka dni jogurt i u nas sucz codziennie je małe dawki owoców albo surowych warzyw sprawdza sie ta dieta u entego psa
Ej Gośc KAROL!!!! sam wiesz-- skoro piszesz o may frendzie sam ,że taki odzew będzie???? to po co ty tym żywisz? nazłośc robisz psu???? bo sobie chyba nie---- sam sobie ją jedz na obiadek sniadanie i kolacyjke a jak ci przyjdzie konać z powodu nowotworu watroby to sie nie dziw.....
Drogi Gosciu rowniez ubolewam nad tym ze daje mu taka a nie inna karme niestety nie stac mnie na inna. Za rok bede mogla kupywac mu inna karme teraz pies jest na utrzymaniu rodzicow. Przy okazji- jestem dziewczyna, wczesniaj byl nik Karol bo pisal kolega ( ja mowilam co). Prosze o troche mniej agresji w stosunku do mnie. Jakis nerowy jestes. Gdybym mogla kupywalabym mu Royala itd. niestety nie wszytsko jest tak jak chcemy. Nie wszystko da sie przewidziec.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Dziekuje Owczarz. Za rok bedzie pies na moim utrzymaniu ( pisalam o tym w innym temacie)i wtedy bede mogla kupywac mu lepsze karmy.
W dzisiejszych czasach trudno o zyczliwych ludzi takze uwazam, ze jest za co dziekowac Przegladajac co jakis czas te forum zdazylam sie zorientowac, ze nie piszesz farmazonow takze cenie sobie Twoje zdanie. Jak juz wczesniej wspomialam w moim przypadku nie jest to sprawa finansowa tylko " na psa tyle kasy?" no i co zrobic? I tak spory sukces ze namowilam ich na tego Boscha. A ile sie nagadalam, ze pedigree jedyne co maja dobre to reklame i tym podobne to szkoda gadac.
Ja jak nie mogłam miec psa ze wzgledów finansowych to nie miałam psa duzego , mażyłam wtedy o Kaukazie!! a kupiłam ratlerka bo na jego utrzymanie było mnie stać. Potem zakupiłam kaukaza jak poszłam " na swoje" przyszły i cięzkie dni ale dorabiałam kase na myciu okien!!! u znajomych po toby wyżywic misia,który nie prosił sie abym go kupowała....a ja byłam wtedy po studiach inżynierskich zaczełam magisterkę no i okna myłam.... na jedzonko dla psa...a nie moglo byc złe wtedy to kupowałam DAIMONDA to była dokładnie nutra nugets.
[quote="Hołdi"]Ja jak nie mogłam miec psa ze wzgledów finansowych to nie miałam psa duzego , mażyłam wtedy o Kaukazie!! a kupiłam ratlerka bo na jego utrzymanie było mnie stać. Potem zakupiłam kaukaza jak poszłam " na swoje" przyszły i cięzkie dni ale dorabiałam kase na myciu okien!!! u znajomych po toby wyżywic misia,który nie prosił sie abym go kupowała....a ja byłam wtedy po studiach inżynierskich zaczełam magisterkę no i okna myłam.... na jedzonko dla psa...a nie moglo byc złe wtedy to kupowałam DAIMONDA to była dokładnie nutra nugets.[/quote]
A ja mam psa,któremu uratowałem życie.
Został porzucony i zdychał z głodu. Jest to owczarek niemiecki i nie stać mnie na jego utrzymanie,ale co mam zrobić?
Jakoś żyjemy. Gotuje mu często,bo taniej. Karma suka z niższej półki tak żeby sobie dojadał i jakoś jest szczęśliwy.
A to chyba najważniejsze. Pozdrawiam...
Ps. Według weta ma około 9 lat i wiele ciężkich przeżyć.
A ja mam psa,któremu uratowałem życie.
Został porzucony i zdychał z głodu. Jest to owczarek niemiecki i nie stać mnie na jego utrzymanie,ale co mam zrobić?
Jakoś żyjemy. Gotuje mu często,bo taniej. Karma suka z niższej półki tak żeby sobie dojadał i jakoś jest szczęśliwy.
A to chyba najważniejsze. Pozdrawiam...
Ps. Według weta ma około 9 lat i wiele ciężkich przeżyć.