Witam
Mam 2 boksery ( 8 i 6 miesięcy). Są strasznymi niejadkami ( w przeciwieństwie do mojej pozostałej czwórki, która zje wszystko ). Sprawdziliśmy już sporo karm (arion premium, regal, profilum, nutro choice, nutra nugetts, RC, eukanuba, purina pro plan, husse, whitewolf, best choice, orijen, biomill). Niestety żadna karma nie przypadła im do gustu. W gruncie rzeczy w mojej spiżarce stoi już ok. 40 kg tych karm, a moje boksie nadal grymaszą. Starałam się o próbki karm, niestety mimo licznych maili niewiele osób przesłało próbki (husse, RC).
Już nie mam pomysłu co robić dalej. Nawet dosmaczanie nie pomaga.
Może ktoś zaproponowałby karmę, która jest ochoczo zjadana przez psy.
Osobiście myślałam o Josera Emotion Festival - co o niej myślicie?
Z góry dziękuję
Sylwia i Ares (oraz Demon, Myszka, Saba, Benek, Misio)
Moje bokserki - niejadki
- Sylwia i Ares
- Posty:9
- Rejestracja:27 marca 2010, 09:33
- Lokalizacja:Żelechów
Zapomniałam dodać, że acanę też przerabialiśmy.
Moje psiaki teraz są na surowym mięsie i suplementach (Vita-wet i arthrofos). Jednakże od jakiegoś czasu psy znowu grymaszą.
Myślałam, że to wina "zarobaczenia". Zrobiłam badanie na kał i wszystko ok (może dlatego, że co 3 miesiące regularnie je odrobaczam). Profilaktycznie też zrobiliśmy badania krwi - też ok. Poprostu okazy zdrowia.
Mimo problemów z jedzeniem psy są pełne energii i mają 100% ADHD (jak na boksie przystało). A najśmieszniejsze jest to, że na dworze jedzą wszystko ( nawet koopy moich kurek ).
Bardzo proszę o pomoc...
Moje psiaki teraz są na surowym mięsie i suplementach (Vita-wet i arthrofos). Jednakże od jakiegoś czasu psy znowu grymaszą.
Myślałam, że to wina "zarobaczenia". Zrobiłam badanie na kał i wszystko ok (może dlatego, że co 3 miesiące regularnie je odrobaczam). Profilaktycznie też zrobiliśmy badania krwi - też ok. Poprostu okazy zdrowia.
Mimo problemów z jedzeniem psy są pełne energii i mają 100% ADHD (jak na boksie przystało). A najśmieszniejsze jest to, że na dworze jedzą wszystko ( nawet koopy moich kurek ).
Bardzo proszę o pomoc...
-
- Posty:274
- Rejestracja:17 września 2008, 20:54
znam psa który też grymasił dopóki nie dostał tego (wersja z bizona)
http://www.e-karma.pl/cat-pol-123209577 ... -Wild.html
http://www.e-karma.pl/cat-pol-123209577 ... -Wild.html
Do tego co napisała Edyta zapytam tylko:
- czy te psice dostają coś dodatkowo jako przekąski i w jakich ilościach?
- czy michy z karmaąstoją cały czas do ich dyspozycji, czy jeżeli nie zjedzą w ciągu 10 - 15 minut michy znikają?
- czy one kiedykolwiek miały ograniczony dostęp do jedzenie, jeżeli coś im nie smakowało czy szybko zmienialiście karmę?
- macie więcej psów - czy bokserki na pewno nie posilają się z misek towarzyszy? może kradzione jest lepsze?
- czy te psice dostają coś dodatkowo jako przekąski i w jakich ilościach?
- czy michy z karmaąstoją cały czas do ich dyspozycji, czy jeżeli nie zjedzą w ciągu 10 - 15 minut michy znikają?
- czy one kiedykolwiek miały ograniczony dostęp do jedzenie, jeżeli coś im nie smakowało czy szybko zmienialiście karmę?
- macie więcej psów - czy bokserki na pewno nie posilają się z misek towarzyszy? może kradzione jest lepsze?
- Sylwia i Ares
- Posty:9
- Rejestracja:27 marca 2010, 09:33
- Lokalizacja:Żelechów
Już odpowiadam.
Tak moje psy dostają przekąskę raz dziennie przed moim wyjściem do pracy w postaci suszonego żwacza (każdy po jednym).
Miski – chcieliśmy nauczyć psiaki jedzenia o określonych porach. Niestety strajk psów trwał aż 5 dni . Po tym czasie daliśmy spokój i od tej pory są dostępne 24 h na dobę (wiem, ze tak nie powinno być, ale boimy się o nie).
Nie zmieniamy szybko karm. Zazwyczaj jest tak, że kupujemy mały worek (ok. 2 kg) na próbę. Psiakom smakuje – to znaczy nie rzucają się na nią, ale akceptują. Więc kupuję 15 kg. Przestawiam je na nowe jedzenie przez ok. tydzień. Po 7 kg karma już jest fe, więc znowu kupuję worek mały innej karmy. Znowu smakuje – i znowu powtórka z historii. Wczoraj pozbyliśmy się zapasów i karma wylądowała w schronisku.
Tak mamy jeszcze cztery psy (dwa owczarki niemieckie, 1 podhalański i pekińczyk) – ale pozostałe psy jedzą o określonych porach i miski zabieram. O dziwo pozostałe psy nie zabierają karmy boksiom.
Tak moje psy dostają przekąskę raz dziennie przed moim wyjściem do pracy w postaci suszonego żwacza (każdy po jednym).
Miski – chcieliśmy nauczyć psiaki jedzenia o określonych porach. Niestety strajk psów trwał aż 5 dni . Po tym czasie daliśmy spokój i od tej pory są dostępne 24 h na dobę (wiem, ze tak nie powinno być, ale boimy się o nie).
Nie zmieniamy szybko karm. Zazwyczaj jest tak, że kupujemy mały worek (ok. 2 kg) na próbę. Psiakom smakuje – to znaczy nie rzucają się na nią, ale akceptują. Więc kupuję 15 kg. Przestawiam je na nowe jedzenie przez ok. tydzień. Po 7 kg karma już jest fe, więc znowu kupuję worek mały innej karmy. Znowu smakuje – i znowu powtórka z historii. Wczoraj pozbyliśmy się zapasów i karma wylądowała w schronisku.
Tak mamy jeszcze cztery psy (dwa owczarki niemieckie, 1 podhalański i pekińczyk) – ale pozostałe psy jedzą o określonych porach i miski zabieram. O dziwo pozostałe psy nie zabierają karmy boksiom.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości