Pies odmówił współpracy:/
Wczoraj przyszła do mnie karma profilum i nie spodziewałam się że istnieje aż tak beznadziejna karma... Po pierwsze granulki jak dla jamnika(ale mój pies uwielbia kocią karmę, a wiec to mu nie powinno przeszkadzać) ale widocznie nie jest smaczna, ponieważ już cały dzień nie je. Dałam jej z rana karmę, podeszła do miski, nawet dobrze nie powąchała i odeszła, o 17 podjęłam kolejną próbę i nic...Aktualnie śpi i pewnie śni o jakimś dobrym jedzonku I tu moje pytanie czym można dosmaczać taką karmę? Dostałam propozycję tuńczyka w puszcę ale jak zobaczyłam że taka mała puszeczka(ok 100g) prawie 3 zł to podziękowałam. Macie jakies inne propozycję. Może wystarczy metoda "albo jesz to albo nic innego"? Sama juz nie wiem, doradźcie mi coś, bo aktualnie mam 24kg karmy, nikogo chętnego do konsumpcji i 150 zł w plecy
Dzieki za odpowiedź goskaa. Ale ugotowałam jej ryż, do tego pół puszki animondy i troche granulek profilum, może się przekona, a jutro jedziemy na sucho Ale wszystko z nią na pewno w porzadku tryska energią i wykazuje entuzjazm do każdego jedzenia oprócz profilum
-
- Posty:275
- Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54
Łączę się w bólu Mój nie jada żadnej suchej samej w sobie a metoda na głoda prowadzi do wychudzenia.
Oprócz tuńczyka są inne, tańsze rybki - sardynki, śledzie itp. To działa, ale nie można przesadzić.
Skoro karmisz puszkami Animondy, spróbuj łyżkę, dwie (zależy jakiej wielkości jest porcja) zalać kilkoma łyżkami wody, podgrzać, rozciapać widelcem na drobno i zmieszać z karmą. Niektórzy zanęcają też jogurtem, serkiem, rosołem. Oczywiście wszystko w ilościach na tyle rozsądnych, żeby nie zaburzyły wchłaniania składników z suchej.
Oprócz tuńczyka są inne, tańsze rybki - sardynki, śledzie itp. To działa, ale nie można przesadzić.
Skoro karmisz puszkami Animondy, spróbuj łyżkę, dwie (zależy jakiej wielkości jest porcja) zalać kilkoma łyżkami wody, podgrzać, rozciapać widelcem na drobno i zmieszać z karmą. Niektórzy zanęcają też jogurtem, serkiem, rosołem. Oczywiście wszystko w ilościach na tyle rozsądnych, żeby nie zaburzyły wchłaniania składników z suchej.
Przyznam, że trochę nie rozsądnie było kupować 24 kg karmy dla jamnika i to karmy nieznanej. Przecież trudno było przewidzieć czy będzie ta karma pasowała, psy też mają własne smaki, ja nigdy nie wmuszam psu tego czego nie chce. Pomyśl sobie gdyby Tobie ktoś wmuszał coś czego nie lubisz i mówił jedz bo nie dostaniesz nic innego. Większa ilość karmy kupuje się wtedy, gdy mamy pewność, że nasz pies będzie ją chętnie jadł. Wiem że teraz to jest problem, może uda Ci się ją sprzedać w jakimś małym sklepie zoologicznym, albo wymienić na mniejszy worek ( ze stratą ) innej karmy, chyba lepsze to niż wmuszać w psa czegoś niesmacznego
- sylwusiek2907
- Posty:93
- Rejestracja:26 kwietnia 2010, 20:06
- Lokalizacja:Płock
- Kontakt:
jolantat Claudina napisała, że granulki są jak dla jamnika, a nie że jej psiak to jamnik.
Robimy małe postępy Pies dzisiaj pochrupał trochę suchej karmy, a oprócz tego zawsze do ryżu i puszki animondy daje tą karmę(zalaną wcześniej wodą) i chętnie je. Zawsze jakiś sposób, od czegoś trzeba zacząć Ale tak sobie myślę, że skoro ma nadwagę to i tak nie zaszkodzi jej, że będzie mniej jadła, a wręcz przeciwnie
Być może źle zrozumiałam, przepraszam za tego jamnika, ale i tak chodziło mi o coś innego. Nie powinno się kupować nieznanych karm w takich ilościach.sylwusiek2907 pisze:jolantat Claudina napisała, że granulki są jak dla jamnika, a nie że jej psiak to jamnik.
goskaa to zróbmy podmiankę, jak dasz mi moją spowrotem to będzie wszystko jadła A tak na serio to myślałam, że może w końcu koebers będzie jej smakowała, ale jednak nie ani sucha, ani do namaczania. A tak w ogóle to ta karma pachnie jak pasza dla koni bardziej, niż dla psów...
Jeszcze słyszałam, że joesera jest smakowita, ale już tracę powoli wiarę...
Jeszcze słyszałam, że joesera jest smakowita, ale już tracę powoli wiarę...
Robimy dalsze postępy Piesek zjadł swoją porcję profilum i nawet sprawiała wrażenie, że chce jeszcze. Tak za godzinę ugotuje jej ryż z puszką animondy, i tu moje następne pytanie: Czy jeżeli tak żywie psa to muszę mu dawać jakieś witaminy(podejrzewam że tak) ale nie wiem jakie byłby najlepsze. Wdzięczna bym była za linki a nie same nazwy. Coś z krakvetu jest godne polecenia?
To zależy w jakim wieku jest piesek, w zasadzie w suchej karmie są wszystkie witaminy i minerały jakie są potrzebne dla organizmu. Mój pies je suchą karmę Best Choice ( jagnięcina ryżem ) i jeden posiłek gotowany - ryż z jarzynami i kurczakiem, nie podaje żadnych witamin, czasem tylko Gammolen na piękną sierść i zdrową skórę, kupuję w Krakvecie
Przysmaki zawsze mozna, pies się nie obrazi, ja daje dropsy witaminowe, żwacze wołowe ( ale bardzo smierdzą ) kurze rapki preparowane z wapniem i i jeszcze inne przysmaki jest ich mnóstwo w formie nagrody. Wejdź na stronę Animalia tam jest tego mnóstwo http://animalia.pl/sklep.php?kat=2