problem z zywieniem psa

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2014, 17:56

??????
jakieś konkrety?
Bo ja nie widzę przeciwwskazań...
specjaliści też nie widzą...
co w takim razie powinien jeść pies z refluksem? czyżby najlepsze były suche chrupy które mu tylko dodatkowo zaszkodzą? Czy moze ryż z marchewką?
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2014, 17:59

podglądacz pisze:niestety sleepingsun ,nie każdy pies trawi kości i piesek z problemem omawianym w tym temacie jest tego doskonałym przykładem 8) żeby strawić kości ,pies musi mieć w żołądku odpowiednią kwasowość natomiast w jelitach odpowiednie do tego celu mikroorganizmu ,a nie każdy pies je ma, np ze względu na wiek czy chorobę układu pokarmowego. AMEN
Odpowiednie pH wymagane jest do trawienia białek... a nie kosci jako takich. Ponieważ to białko jest podstawowym skłądnikiem pokarmowym psa - pH bardzo kwasowe będzie zawsze... .
Refluks wcale nie jest spowodowany obecnością silnego kwasu w żołądka... raczej jest to problem ze zwieraczem. I rodzaj pokarmu nie ma tu nic do powiedzenia.
Drugi punkt... te mikroorganizmy do trawienia kości...
Ludzie! Skąd wy bierzecie takie rewelacje? Ja chcę dotrzeć do tego źródła... bladym świtem przy kawie w robocie będzie świetna rozrywka!
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2014, 18:01

podlądacz pisze:i kolejnym razem zastanów się co piszesz ,pisząc że każdy pies trawi kości ktoś może wpaść na genialny pomysł żeby dawać je psu ,który ich nie trawi , co uszkadza mu jelita . mój pies też nie trawi kości ,nawet tzw "lekkich" ,z kurczaka, widzę je w kupie niestrawione .
Jak przestaniesz z psa robić śmietnik - zacznie trawić bez problemu kości SUROWE w odpowiedniej ilości czyli 15% porcji.
Gość

20 lipca 2014, 18:48

isabelle30 pisze:??????
jakieś konkrety?
Bo ja nie widzę przeciwwskazań...
specjaliści też nie widzą...
co w takim razie powinien jeść pies z refluksem? czyżby najlepsze były suche chrupy które mu tylko dodatkowo zaszkodzą? Czy moze ryż z marchewką?
Inhibitory pompy protonowej (IPP) – grupa leków stosowanych w terapii schorzeń górnego odcinka przewodu pokarmowego, głównie w zapobieganiu i leczeniu choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Działanie inhibitorów pompy protonowej polega na zahamowaniu wytwarzania kwasu solnego przez pompę protonową znajdującą się w komórkach okładzinowych błony śluzowej żołądka.

życzę powodzenia z barfem u takiego psa :mrgreen:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2014, 18:55

jeszcze dobrze by było wiedziec co się cytuje i co się czyta...
Inhibitory pompy protonowej stosuje się w przypadku refluksu bo"
1. zwieracz nie trzyma i jest zarzucana treść żoładkowa do przełyku
2. taka treść jest bardzo kwasna i niszczy przełyk - o odczuciach osobnika mającego taką przypadłość nie wspomnę - to popularna zgaga...
3. inhibitor powoduje że treść żoładka jest mniej kwasna... i jest wydzielane mniej soku
Jednym słowem - inhibitor pompy protonowej jest środkiem działającym objawowo tylko i wyłacznie - w przpadku refluksu. Nie hamuje zarzucania treścią... bo nie naprawia zwieracza przełykowo- żoładkowego (odźwiernika). Jedynie powoduje, ze odczucia sa mniej problematyczne.
Powoduje także słabsze trawienie pokarmu. Słabsze... ale nie prowadzi do niedożywienia psa w wyniku rezygnacji z podawania pokarmu który jest dla psa optymalny.
Pies nie wyżyje na węglowodanach... to nie świnia
podglądacz

20 lipca 2014, 19:06

tak, zgadzam się z tobą , ale nie z jednym: pies nie strawi surowego pokarmu przyjmując IPP. nie ma takiej fizycznej możliwości ! podając te leki zaburzasz naturalne kwaśne środowisko w żołądku, dzięki któremu zdrowy pies potrafi strawić surowe mięso .
Gość

20 lipca 2014, 19:09

nie mówię o karmieniu psa węglowodanami ,ale o podawaniu psu na okres przyjmowania IPP gotowanego posiłku ,inaczej go nie strawi. zapewne nie chcesz testowac na własnym psie ,ale przekonałabyś się ,że pies wyrzyga ci niestrawioną surowiznę przy IPP. zapewniam.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2014, 20:09

No to widocznie Brutus jest superpsem,,,bo jakos trawił i kłopotów z tym nie było.
Przyjmoał Polprazol przez 2 tygodnie.

Nie chcę was martwić ale gotowane mięso to nadal białko. I gotowanie zmienia tu jedynie stopień uwodnienia pokarmu - podczas gotowania mięso podlega odwodnieniu a białka ulegają denaturacji stając się znacznie trudniej strawne czyli mniej dostępne dla organizmu.
Podając IPP utrudniasz przyswajalność pokarmu... potem podajesz pokarm trudniej przyswajalny... jaki to ma sens?
Gość

20 lipca 2014, 20:50

Isabelle ,pH żołądka roślinożerców i mięsożerców różni się znacznie i te drugie mają znacznie kwaśniejszy odczyn jako, ze pobierają surowy ,białkowy pokarm, który tylko w ten sposób może ulec strawieniu. Podając IPP ,zaburzasz tą równowagę ,proces trawienia jest zaburzony. Gotowane,zdenaturowane bialko nie wymaga tak wiele kwasu żołądkowego ,więc ,idąc tym tropem, jest lepiej trawione w przypadku podawania IPP. Wiem, w naturze nikt psom nie gatuje ,ale zauwaz, ze tez nie podaje leków ,my możemy pomóc psu i nie isc ślepo w jakąkolwiek ideologię. Gotowane ma mniejsza wartosc biologiczną ,ale jest jest lepiej strawne dla żołądka i jelit, jest częściowo obrobione, potrzebuje mniej kwasów do strawienia, pH żoładka psów karmionych jedzeniem gotowanym jest inne, karmami tym bardziej, choć karm nie polecam.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2014, 21:00

nie bardzo wiem dlaczego piszesz w dwóch osobach... jakoś mi to dziwnie wygląda...
No coś ty? Ja zupełnie nie wiedziałam... ze pH żoladka roślinożercy i drapieżnika jest inne. .... Dzięki za uświadomienie!
a wiesz chociaz co to znaczy optymalne pH do trawienia białka i jaki jest zakres tego optimum?
Bo jakoś mam wrażenie że cały czas próbujesz moje własne słowa ubierac w swoją teze po to by dyskutować sam ze sobą...
Gość

20 lipca 2014, 23:04

isabelle30 pisze:nie bardzo wiem dlaczego piszesz w dwóch osobach... jakoś mi to dziwnie wygląda...
No coś ty? Ja zupełnie nie wiedziałam... ze pH żoladka roślinożercy i drapieżnika jest inne. .... Dzięki za uświadomienie!
a wiesz chociaz co to znaczy optymalne pH do trawienia białka i jaki jest zakres tego optimum?
Bo jakoś mam wrażenie że cały czas próbujesz moje własne słowa ubierac w swoją teze po to by dyskutować sam ze sobą...
Moje hobby to czytanie Twoich wywodów :mrgreen:
Czekam tylko jak pękniesz i nawrzucasz kolejnej osobie od XXXXX :mrgreen:
TO forum bez Ciebie by nie istniało :wink:
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

21 lipca 2014, 21:00

SleepingSun pisze:to ja mam pytanie. nie kasza, nie ryż, nie kości, nie tłuste, nie podroby - to co samo chude mięcho? rozwalisz psu nerki, jak go będziesz karmić tak jak kolega wyżej poradził. jakie pies badania miał robione? badania była trzustka, wątroba?
SleepingSun, jeśli można jak karmisz swojego psa, sucha, gotowane czy barf. Nie mogę dobrać psu karmienia, staram się, pies młody, zdrowy, nie ma oznak alergii chyba, że nie trawienie kości i biegunka po surowym oznacza alergię. Najlepiej mu na ryżu z warzywami i mięsku gotowanym dosłownie 4 minuty. Chciałam psa przestawić na surowe, lepsze dla psa i nie wyszło, niestety a szkoda, zamrażarka wypchana mięsem.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

22 lipca 2014, 09:40

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 12:26 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

22 lipca 2014, 11:22

Popiołu brak, ogrzewanie gazowe, chyba, że wydłubie ten z grila ale ryzyko istnieje, że mnie pies napocznie.
Wyszło jak wyszło, trochę kiepsko, młody się kuruje i dochodzi do formy na lekach i diecie.
Swoim sukiem nie szczuj nie mam szans nawet z moim psem i kotem (uwaga agresywny :lol:)
Ostatnie czasy dużo czytałam na temat żywienia surowym, faktycznie kości podroby wszystko może i za szybko, a może pies reaguje na surowe inaczej niż inne psy (też się zdarza nawet często). Jak się sytuacja wyciszy wprowadzę mięsko pomału, jednogatunkowe z odrobiną ryżu, u mojego akurat ten produkt wiąże kupsko i łatwiej posprzątać trawnik. Kości hm ... pozostanę przy swojej wersji, jeżeli są w odchodach tzn. źle trawi. Potem spróbuję szyje indycze. Daleka droga przed nami. :|
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

22 lipca 2014, 11:33

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 12:26 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości