Sól jest jednym z koniecznych składników ludzkiej diety. Bez niej nie można żyć. W związku z tym mam wątpliwości, czy pies również nie powinien otrzymywać raz na jakiś czas soli kuchennej do swojego pożywienia. A cukier ? Przecież on również jest potrzebny do prawidłowego funkcjonowania. Wilki również co jakiś czas zjadały słodkie jagody, itp.
Czy odrobina cukru i soli raz na jakiś czas naprawdę może szkodzić psu ?
( Oczywiście chodzi o niewielkie ilości )
Całe to przemyślenie dotyczy żywienia gotowanym pożywieniem ( drób, ryż )
Pytanie do Lekarza Weterynarii
Ludziom sól w nadmiarze też szkodzi - w przypadku chorób układu krążenia np. zalecana jest dieta bez soli. Chodzi tu - o ile dobrze pamiętam z lekcji biologii - o prawidłową pracę tzw. pompy sodowo - potasowej (jednego pierwiastka mamy w nadmiarze, drugiego zawsze brakuje ale nigdy nie pamiętam, którego). Sól zapewnia nam uzupełnienie sodu. Sód i potas znajdują się również w innych produktach żywnościowych oraz w wodzie. Stąd zwierzę, którego dieta z natury jest trochę prostsza niż u ludzi otrzymuje potrzebne mikro i makroelementy z innych źródeł. Podając sól można przedobrzyć.
Co do cukru - jagódki, którymi opychają się wilki zawierają tzw. cukry proste, łatwo rozkładalne na podstawowe pierwiastki. To, co mamy w cukierniczce to tzw. cukry złożone np. sacharoza, do których organizm zwierzaka nie jest dostosowany. Owszem, pod względem smakowym będzie mu odpowiadać ale wartość odżywcza z tego żadna. Lepiej poszukać cukrów w owocach, np. od czasu do czasu dać psu kawałek jabłka.
Co do cukru - jagódki, którymi opychają się wilki zawierają tzw. cukry proste, łatwo rozkładalne na podstawowe pierwiastki. To, co mamy w cukierniczce to tzw. cukry złożone np. sacharoza, do których organizm zwierzaka nie jest dostosowany. Owszem, pod względem smakowym będzie mu odpowiadać ale wartość odżywcza z tego żadna. Lepiej poszukać cukrów w owocach, np. od czasu do czasu dać psu kawałek jabłka.
A jeszcze lepiej podawać psu cukry w postaci urowych miksowanych warzyw,wtedy przyswoi najwięcej pożytecznych składników
nekko pisze:To, co mamy w cukierniczce to tzw. cukry złożone np. sacharoza, do których organizm zwierzaka nie jest dostosowany. Owszem, pod względem smakowym będzie mu odpowiadać ale wartość odżywcza z tego żadna. Lepiej poszukać cukrów w owocach, np. od czasu do czasu dać psu kawałek jabłka.
Zgadzam się z Nekko, jakkolwiek pies nie ma większego problemu z trawieniem cukrów złożonych (np. sacharozy czy skrobi poza ziemniaczaną) i wykorzystywaniem ich jako źródła energii. Bardzo niskie pH w żołądku powoduje rozerwanie wiązań glikozydowych nawet bez udziału enzymów trawiennych. Jednak wiele psów nie radzi sobie z nadmiarem cukrów prostych w organizmie reagując na to np. problemami ze skórą. Z tego względu (pomijając obawę przed nadwagą) większość moich znajomych pasiarzy raczej unika podkarmiania swoich pupili słodyczami. Mogą spokojnie bez nich żyć z korzyścią dla zębów i systemu trawiennego
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości