Sprawdzone suche karmy dobrej jakości-poczytaj zanim odp
Robercie potrzebuję rady. Nie wiem kiedy dotrze do Polski NGBB, więc zastanawiam się nad PURINA PRO PLAN Puppy Chicken & Rice lub PURINA PRO PLAN Puppy Digestion Lamb & Rice lub PURINA PRO PLAN PUPPY ORIGINAL CHICKEN . Co mógłbyś mi doradzić ?
ramzes 123,nie obrażaj się za Purinę Pro Plan made in China,bo nie mogłem o tym nie napisać.
Ja też karmiłem swego czasu PRO PLANEM i byłem zadowolony,z pewnością miałaś oryginalnego Pro Plana,bo po tym China rozwolnienia takie ,że szok.
Sąsiedzi kupili 4 worki na Allegro 15 kg po 149 zł dla swojego Berneńczyka(mówili,że trzeba być zakręconym)żeby przepłacać,jak zapłacili 350 za wizyty u weta przyznali mi rację.
Ja też karmiłem swego czasu PRO PLANEM i byłem zadowolony,z pewnością miałaś oryginalnego Pro Plana,bo po tym China rozwolnienia takie ,że szok.
Sąsiedzi kupili 4 worki na Allegro 15 kg po 149 zł dla swojego Berneńczyka(mówili,że trzeba być zakręconym)żeby przepłacać,jak zapłacili 350 za wizyty u weta przyznali mi rację.
Oczywiście, że się nie obrażam:) Trudno mi jest powiedzieć, czy miałam oryginalnego, nie spojrzałam pod tym wzgledem na opakowanie, ale wszystko było w porządku. Mogę powiedzieć jednak, że karma była z krakvetu:) Może po prostu miałam szczęście. Chyba jednak wrócę do karmienia naturalnego, tu na pewno nie będzie made in China:) Z drugiej strony jak czytam o ludzkich problemach z dopasowaniem karmy do danego psa, z różnymi jej zmianami, bo psu nie służy, zastanawiam się, czemu te osoby nie karmią przygotowanym przez siebie jedzeniem, to jest chyba najlepsze. U mnie karma jest zawsze, wspomniany pro plan również, ale nie jako podstawowy posiłek. Żaden z moich psów nie był i nie jest na samej suchej karmie.Robert A. pisze:ramzes 123,nie obrażaj się za Purinę Pro Plan made in China,bo nie mogłem o tym nie napisać.
Ja też karmiłem swego czasu PRO PLANEM i byłem zadowolony,z pewnością miałaś oryginalnego Pro Plana,bo po tym China rozwolnienia takie ,że szok.
Sąsiedzi kupili 4 worki na Allegro 15 kg po 149 zł dla swojego Berneńczyka(mówili,że trzeba być zakręconym)żeby przepłacać,jak zapłacili 350 za wizyty u weta przyznali mi rację.
Miałam kiedyś kundelka i karmiony był gotowanym, przeżył 14 lat - odszedł niestety na raka. Drugi owczarkowaty był karmiony suchym i gotowanym. Przeżył 13 lat. Odkąd skończył 3 miesiące to chorował, nosówka, problemy ze stawami, operacja ucha.
Moja dewiza żywieniowa to jest taka "nie ważne czy gotowane, suche czy jakieś jeszcze inne, byle żeby służyło zdrowiu naszego kudłatego przyjaciela"
Moja dewiza żywieniowa to jest taka "nie ważne czy gotowane, suche czy jakieś jeszcze inne, byle żeby służyło zdrowiu naszego kudłatego przyjaciela"
A ja jestem zwolenniczką rozsądku:) 18.5 roku - piękny wiek, gratuluję, ale chyba mówimy o przedstawicielu małej rasy, bo w dużych i olbrzymich chyba niestety nie ma na to szans, jakbyśmy się wszyscy nie starali... Kiedyś suchych karm nie było lub też dostęp był do nich ograniczony, psy fajnie rosły, miały proste łapy... Umiar we wszystkim.Robert A. pisze:Ja jestem zwolennikiem suchych karm,natomiast szanuje pozostałe metody żywienia takie jak BARF,GOTOWANE.
Po tym jak mój pies przeżył 18,5 roku tylko na suchym nie mam obaw co do tego rodzaju karmy.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości