Sprawdzone suche karmy dobrej jakości-poczytaj zanim odp
Przeprowadzano eksperyment w USA z psami agresywnymi. W grupie psów z agresją terytorialną i motywowaną strachem przy diecie niskobialkowej było widać poprawę , w grupach psów z agresją dominacyjną nie było większych rezultatów. Tak czy owak mojego owczarka nakręcała duża ilość białka , przy duży temperamencie , był nie do zdarcia w ciągu dnia , żeby można było spokojnie żyć i pracować to trzeba było wyrobić od 5 do 6 godzin spaceru z przerwami w ciągu dnia, biegania , nieskończonego aportowania. Taki egzemplarz mi się trafił
Bardzo ciekawa dyskusję tutaj właśnie przeczytałam
Nie znałam tej zależności, nie przyuważyłam aby stosowanie NGBB wpłynęło na nadpobudliwość mojej suki, ale tez nie zwracałam na to uwagi, bo ona z założenia jest psem z ADHD jak to się określa większość terrierow a russelów w szczególności. Kiedyś nawet wchodząc na ring honorowy z moją suką usłyszałam od komentatora "a teraz trochę ADHD pokaże się na ringu", ale niemiecki terrier myśliwski jest jeszcze gorszy
Zakupiłam wprawdzie koleją pakę NGBB, ale może na zimę powinnam kupic coś z niższą zawartością białka?? Przeciez teraz już będziemy mniej aktywnie spędzać czas bowiem ja w zime nie jezdze juz na rowerze
Nie znałam tej zależności, nie przyuważyłam aby stosowanie NGBB wpłynęło na nadpobudliwość mojej suki, ale tez nie zwracałam na to uwagi, bo ona z założenia jest psem z ADHD jak to się określa większość terrierow a russelów w szczególności. Kiedyś nawet wchodząc na ring honorowy z moją suką usłyszałam od komentatora "a teraz trochę ADHD pokaże się na ringu", ale niemiecki terrier myśliwski jest jeszcze gorszy
Zakupiłam wprawdzie koleją pakę NGBB, ale może na zimę powinnam kupic coś z niższą zawartością białka?? Przeciez teraz już będziemy mniej aktywnie spędzać czas bowiem ja w zime nie jezdze juz na rowerze
i faktycznie, agresja mojej suki wobec innych suk się zwiększyła, ale uznałam to za kwestię etapu dojrzewania, weszła suka w dorosłość i zaczęła pilnowac swojego terytorium, zauważyłam też zwiększoną agresję motywowaną strachem. Czyli to dokładnie co dorota m pisze.
Dla mnie Nutra właśnie jest idealnym przykładem karmy jednocześnie najlepszej i najgorszejmurakami pisze:Żeby teraz nie wyszła antyreklama NGBB Bo jej zalet nie da się przecenić i ta wysoka zawartość białka też w przypadku wielu psów jest pożądana.
Dla mojej atopowej bulwy najgorsza karma jaką w życiu jadła, działy się po niej cuda, nigdy czegoś takiego nie widziałam, musiałam zmieniać natychmiast, bo pies się męczył.
Natomiast dla suni w typie ON karma doskonała! Poprawa włosa, kondycji, qp, przybranie na wadze (wcześniej zbyt szczupła), więcej energii; najlepsza karmą jaką do tej pory jadła!
I jeszcze a propos charakteru buldoga -> tutaj mała próbka tego jakie to są szaleńce (choć uwierzcie mi, potrafią o wiele bardziej odlatywać, tutaj jest jeszcze bardzo spokojnie ) http://www.youtube.com/watch?v=nTbaBZoE ... re=related
Przy takich charakterkach jedyna nadzieja w tym, że to zbicie białka jakoś pomoże
P.S. jeśli link nie może być tu zamieszczony to proszę o sygnał od administracji forum, usunę.
to ciekawa jestem alternatywy dla NGBB, dla mnie to siwetna karma na okres wakacji, kiedy moja sunia duzo biega i naparwde jestem nia zachwycona, kupki mała, nieśmierdzące, bąków właściwie nie ma, włos super rośnie, apetyt dopisuje, sunia w doskonałej formie, wręcz nadmiarze energii, na szczęście też potrafi w domu się sama sobą zająć.
Która karma ma więc mniejszą zawartość biała i tak samo dobre parametry?? I dobrze by było aby pies po niej nie tył mając mniej ruchu (moja sunia jak się dobrze nie wybiega to zaraz brzuszek sie robi okraglutki, a w zimie wolalabym tego uniknac - wystawy itp. trzeba dbać o figurę, sierść, kondycję... )).
Która karma ma więc mniejszą zawartość biała i tak samo dobre parametry?? I dobrze by było aby pies po niej nie tył mając mniej ruchu (moja sunia jak się dobrze nie wybiega to zaraz brzuszek sie robi okraglutki, a w zimie wolalabym tego uniknac - wystawy itp. trzeba dbać o figurę, sierść, kondycję... )).
Dorota one się tak same sobą zajmą, że potem nie ma co zbierać - ani z psów ani z otoczeniadorota m pisze:No rzeczywiście, nie przypuszczałabym że mają w sobie tyle ognia , jak miniaturowe byczki . Ale przynajmnie same sobą potrafią się zająć , czego nie można powiedzieć o Onkach z ADHD
Nie są nastawione na pracę z człowiekiem, dlatego trzeba im pomóc (m. in. odpowiednio odżywiać, również zapobiegać reakcjom alergicznym, bo pies z alergią to zwyczajnie pies wkurzony, wściekły, nieznośny - wszystko go swędzi, wszystko mu przeszkadza - kolejny behawioralny aspekt odżywiania ; bulwa to coraz częściej alergik i wrażliwiec ).
Dopiero, gdy choć trochę pozna się te miniaturowe byczki (świetne określenie! ) będzie się miało szerszą perspektywę na ich potrzeby żywieniowe - tu niestety trzeba sobie trochę refleksyjnie do tego podejść .
Louhans - ja teraz będę próbować karmy Mera Dog Pure jagnięcina z ryżem, ale nie wiem jak się ma jakościowo do NGBB.
Japanisze podziel się później doświadczeniami z Mera Dog. Cały czas łazi mi po głowie jakaś karma z jagnięciną. Jeszcze młody tego gatunku nie smakował. A znowu zaczyna mi się po mordziachu drapać i z oczek znowu leci. Nie wiem też, czy to nie wina kości wołowych. Ja osiwieję z tymi alergiami
Tak Japanisze, pies drapiacy się to pies zly , destrukcyjny . Niestety problem atopowy z wiekiem narasta i jedynym rozwiązaniem jest odpowiednia dieta , no i różne wspomagacze w postaci ziól i omeganów, alg etc. Na pocieszenie dodam , że dzieki takim trudnym czterem łapom więcej się uczymu o nich i o nas samych też .
-
- Posty:275
- Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54
Dla mnie to ważne pytanie, a konkretniej - jak bardzo bogaty w białko jest barf. Już je zadawałam, ale trudno o konkrety. Obliczałam to dla mięsa i wyszło mi, że zakładając iż pies zjada 3% swojej wagi dziennie (górna granica z widełek 2-3%), zakładając, że ta porcja w 70% składa się z mięsa (reszta to warzywa, oleje itp.), uśredniając zawartość białka w świeżym mięsie do 20% (też górna granica biorąc pod uwagę, że podstawą jest na ogół kurczak - 18% białka, indyk - 19% białka), wychodzi 4,2 gramy białka na kilogram masy ciała psa dziennie (dla porównania dzienna dawka Orijenu teoretycznie dostarczałaby mojemu psu 6 gram białka na kilogram masy ciała - dawkowanie dla 10 kilogramowego aktywnego psa). No ale to jest obliczone dla mięsa, podczas gdy podstawą barfu są mięsne kości. Nigdzie nie mogę znaleźć chemicznego składu statystycznej kości z procentowo ujętym udziałem białka (kolagenu i białek niekolagenowych).japanisze pisze:barf dla bulwy? Hmm, odważny krokPiuma pisze:To moze barf to bylby dobry wybor ?
Nie znam się zupełnie na takim sposobie karmienia, ale też nie znam żadnego buldożka tak karmionego. Obawiałabym się kilku rzeczy, ale nie jestem pewna, czy słusznie; chociażby mam takie pytanie:
Czy taki sposób żywienia jest bardzo bogaty w białko? (pytanie niby głupie, bo się nasuwa odpowiedź oczywista, że "tak", ale jednak wolę spytać. Problem w tym, że bulwa karmioną pożywieniem za bardzo bogatym w białko to bulwa nieznośna (to są psy, które mają problemy z pohamowaniem energii i emocji ).
Przejrzałam sobie składy kilku karm ze szczególnym uwzględnieniem zawartości białka i teraz sie zastanawiam którą wybrać: Markus Muhle - 25 proc. białka czy Nutram Chicken and Rice - 24 proc.. Nutram kiedys już moja sunia miała - nie jadła jej zbyt chętnie, ale jak patrze na jej apetyt po NGBB to mam wrażenie, że to był chwilowy kaprys i teraz wciągnie już wszystko
Boję się tylko tego, że jak będzie jej karma mniej smakowała to znowu zacznie szperać w trawce za porzuconymi resztkami, co udało nam sie w dużym stopniu wyeliminować dzięki NGBB, teraz już byle czego nie weźmie z ziemi jak kiedys
MM dla odmiany ma duże chrupki, a ja mam psa rasy małej ew. średniej (Parson Russell Terrier).
A może jeszcze coś innego? Koszt karmy nie ma dla mnie znaczenia, przy jednym niedużym psie nie zbankrutuje.
Boję się tylko tego, że jak będzie jej karma mniej smakowała to znowu zacznie szperać w trawce za porzuconymi resztkami, co udało nam sie w dużym stopniu wyeliminować dzięki NGBB, teraz już byle czego nie weźmie z ziemi jak kiedys
MM dla odmiany ma duże chrupki, a ja mam psa rasy małej ew. średniej (Parson Russell Terrier).
A może jeszcze coś innego? Koszt karmy nie ma dla mnie znaczenia, przy jednym niedużym psie nie zbankrutuje.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości