Robercie A., czytałam o Twoich "maleństwach"

i zazdroszczę osiągniętego przez nie wieku. Nie mam szczęścia jeżeli chodzi o psy trafiają mi się chorowite psiaczki którym trzeba ciągle pomagać.
Martines999, ja mam podobnie, czytam, pytam, zasięgam informacji u właścicieli psów i im więcej wiem tym trudniejszy wybór. Jeszcze jeżeli psiak trawi wszystko ładnie to z górki zakładasz ile masz kasy w danym momencie i kupujesz, pies szczęśliwy. Problemy się piętrzą jeżeli wybrana kolejna karma powoduje sensacje, mi się wydawało, że już wychodzę z psem na prostą i wybór jest doskonały i jak zawsze pies pokazuje mi gdzie ma wybrana karmę a konkretnie stan tego co wychodzi z tyłu. Pies w poprzedni poniedziałek był przebadany pod kątem funkcjonowania trzustki, wątroby i jest ok. Natomiast wyszła przewlekła postać babesziozy

której nikt nie podejrzewał. Karmy które wymieniłeś to konkretne karmy na których pies ma prawo czuć się doskonale. U mnie z wyboru gotowane mięcho z dodatkami, zabawa na całego, ciągle na etapie poszukiwania karmy dobrej dla organizmu mojego psa. Przepraszam za post trochę nie w temacie.