Sprawdzone suche karmy dobrej jakości-poczytaj zanim odp

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

06 grudnia 2014, 18:17

Agis z tym piciem wody przez psy to różnie bywa .
Co do genów mają ogromne znaczenie bo np. czymkolwiek byś nie karmiła współczesnego Berneńczyka to trudno spotkać psa który dożywa 8 lat i nie ma nowotworu to rasa totalnie obciążona genetycznie chorobami .
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

06 grudnia 2014, 18:24

Robercie,
na mojej ulicy mieszka, piękny berneńczyk, dziadzio wiekowy 12 lat stuknęło, mieszka na dworze, zdrowie już nie to, stawy chore ale czego się spodziewać w tym wieku i przy takiej wadze. Znam właścicielkę, nie raz spotykałyśmy się na spacerze, pies w większości karmiony ryżem z warzywami i kurczakami.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

06 grudnia 2014, 19:05

moja gina-kundelek jamnikowaty, ok 13lat. całe życie na suchej karmie, połowe życia na biedronkowej, darlingu. obecnie na totw, nutra nuggets itp
zdrowie ogółnie super. ale nowotwory jej nie ominęły-sunia miała już usuwaną macice, śledzionę (z guzami) i guza na łapie. czy to wina suchej karmy? nie wiem. na pewno żywienie suchym wychodzi taniej, wiem to po drugim psie. przykład:
totw 12,5zł za kg, dawkowanie dla 55kg psa ok 450-500gram. barf: dziennie 1,2kg jedzenia, gotowane 1,5kg. pies nie może jeść drobiu (świad), wieprzowiny (wymioty).
żywienie totw-ok 6zł dziennie. za tą cene nie kupię nic sensownego
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

06 grudnia 2014, 19:51

Retriver pisze:Robercie,
na mojej ulicy mieszka, piękny berneńczyk, dziadzio wiekowy 12 lat stuknęło, mieszka na dworze, zdrowie już nie to, stawy chore ale czego się spodziewać w tym wieku i przy takiej wadze. Znam właścicielkę, nie raz spotykałyśmy się na spacerze, pies w większości karmiony ryżem z warzywami i kurczakami.
Ok wejdż na forum właścicieli Berneńczyków ,nowotwór złośliwy na nowotworze większość psów 4-5 lat
Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

06 grudnia 2014, 20:34

Robert A. pisze:
Retriver pisze:Robercie,
na mojej ulicy mieszka, piękny berneńczyk, dziadzio wiekowy 12 lat stuknęło, mieszka na dworze, zdrowie już nie to, stawy chore ale czego się spodziewać w tym wieku i przy takiej wadze. Znam właścicielkę, nie raz spotykałyśmy się na spacerze, pies w większości karmiony ryżem z warzywami i kurczakami.
Ok wejdż na forum właścicieli Berneńczyków ,nowotwór złośliwy na nowotworze większość psów 4-5 lat
Panie Robercie , a czy my rozmawiamy tylko o psach rasowych i to akurat o Berneńczykach ? ....:)
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

06 grudnia 2014, 20:52

Poczytałam, siedmioletni berneńczyk to rzadkość podobno, tak wynika z opisu właścicieli psów które zachorowały na raka złośliwego.
Znalazłam również taki opis: Do grupy chorób, które szczególnie zagrażają tej rasie należą choroby nowotworowe. Stanowią one częstą przyczynę przedwczesnej śmierci berneńczyków, a ponadto mogą być uwarunkowane genetycznie. Do chorób nowotworowych zalicza się choroby histiocytarne, które dzieli się na łagodne i złośliwe. Nasz dział o zdrowiu chcemy poświęcić szczególnie tym właśnie chorobom berneńskich psów pasterskich, a zwłaszcza jednej z odmian: histiocytozie złośliwej zwanej też rozsianym mięsakiem histiocytarnym. Choroba ta jest przekazywana dziedzicznie i według dzisiejszego stanu wiedzy medycznej nieuchronnie prowadzi do przedwczesnej śmierci.

Więc właścicielka berneńczyka o której pisze to szczęściara.
Gość

06 grudnia 2014, 21:03

Zainteresujcie się rodowodami tych psów większość ma tych samych przodków!!!W wielu hodowlach jeden pies ma takich dziadków jak drugi pradziadków i są łączone.Te same przydomki.Poza tym karmienie szczeniaków i suk ciężarnych w hodowlach....Royal itp.Miałam psy 30 lat temu chorowały na wątrobę,trzustkę,raka.Era suchej karmy pies niestety odszedł z powodu kręgosłupa...zmiany miały podłoże genetyczne.U zwierząt tak jak u ludzi wpływ na całe życie ma okres płodowy i szczenięcy.Dochodzi do tego zanieczyszczenie środowiska brak ruchu.A reszta to loteria.
Awatar użytkownika
Alto
Posty:146
Rejestracja:19 sierpnia 2009, 22:34

06 grudnia 2014, 22:07

Loteria jest zawsze, mimo że głównie ze względu na mojego dziś już 7letniego berneńczyka i chęci ograniczenia węglowodanów które łatwo odżywiają się ponoć nowotwory i po troszku z lenistwa (mam trzy futra, łącznie 90kg psa do wykarmienia) rok temu przeszłam z gotowanego na barf. Jednak wcale nie daje mi to pewności że odejście od suchej karmy na której mój bern był przez pierwsze 4 lata sprawi że będzie żył tyle co jego przodkowie. Po pierwsze współczesny chów i faszerowanie sklepowego mięsa nie wiadomo czym byleby dłużej wytrzymało świeżość i nabrało masy. Mogłabym obniżać koszty karmiąc kurczakiem, ale czyż nie po to odeszłam od suchej by w inne świństwo się pakować. Wiadomo koszty są wtedy większe ale można poszukać i nie przekraczać ustalonej granicy za kg. U mnie karmiąc wołowiną, indykiem, kaczką, gęsią czy czasem nawet strusiem, średni wydatek za kg oscyluje około 6 zł za kg. Dzięki internetowi można w okolicy zbierać się w grupy, i wspólnie robić zakupy. Im większe grupki tym bardziej potrafią sobie koszt obniżyć. To tylko apropo kosztów, co do długości życia i sposobu karmienia. To mimo że barf do mnie przemawia, to można minimalizować ryzyko, ale jak coś siedzi w genach to prędzej czy później się odezwie :roll:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

07 grudnia 2014, 00:36

Już skoro zaczęliście off top...
Przypominm - nowotwory to jest sprawa nie genów... ale osobniczych zdolności do naprawiania łańcucha DNA w nowopowstałych komórkach organizmów. Oczywiście móiąc "genetyka nie ma nic do gadania" popełniam monstrualny błąd... bo ma i to dużo. Choćby dltego, że ta osobnicza indywidualna zdolność naprawcza jest uwarunkowana własnie genetycznie.
Natomiast na zdolność naprawczą z jednej strony, na częstość występowania błedów w procesie replikacji z drugiej, mają ogromny wpływ wszelkie związki chemiczne dostające się do organizmu.
Im bardziej ograniczymy dopływ "toksyn" (co w dzisiejszym świecie wcale nie jest łatwe bo nie przestaniemy choćby nagle oddychac) tym skuteczniej bronimy się przed nowotworami.
Pamietac nalezy także o fakcie, iż pies wcale genetycznie i biologicznie nie jest obliczony na życie po 20 lat... psy żyją po nascie lat tylko dlatego że są otoczone opieka pod kazdym względem. Choć zdarzają się wyjątki jak wszedzie oczywiście. Im starszy organizm - tym jego zdolności naprawcze są marniejsze.

Zawsze powtarzam - karmiąc mięsem (w jakiejkolwiek postaci) pochodzącym ze sklepu - nie mamy szans na unikniecie tego wszystkiego czym są skarmiane zwierzęta rzeźne. Natomiast napewno unikniemy wszystkiego tego, czym odpady poubojowe sa traktowane w procesie utylizacji. Nie oszukujmy się. Hasła reklamowe koncernów karmowych brzmią pieknie. Specjaaliści w tej dziedzinie dostają za to w końcu grubą kasę. Bardzo grubą. Tak grubą, że większość z nas moze o takich sumach na koncie co miesiąc tylko pomarzyć. Niestety... zostają tylko hasłami. 15 minut wystarczy aby odnaleźć rózne przepisy oparte na odpowiednich dyrektywach unijnych... (o ile rozmawiamy o karmach produkowanych w UE, bo większośc koncernów i karm wywodzi się z Kanady i USA). Dowiemy się z nich jak bardzo różni się karmienie zwierząt rzeźnych od karmienia zwierząt domowych. Te pierwsze dostają shit. Ale nie moze to być toksyczny shit. W końcu końcowy produkt pożera człowiek. Zwierzęta domowe dostają shit pozostający po shicie dla zwierzat rzeźnych. Wedle przepisów do karm dla zwierzat mogą z powodzeniem trafiac zwierzęta padłe. Zresztą... karmy są produkowane z wszelkiego rodzaju mączek (nawet kostnych których do skrmiania zwierząt rzeźnych używac nie wolno). Czym są mączki? Jest to produkt powstający w wyniku utylizacji tego wszystkiego co ubojnia i masarnia, a takze fermy musi uprzatnąć ze swojego terenu. Jest to wszystko to, co pozostaje po oprawieniu mięsa o przeznaczeniu dla ludzi. Z jednej strony koncern karmowy dostaje kasę za utylizację, z drugiej strony leci kasa za karmę. (firmy utylizacyjne są spółkami siostarmi, córkami czy cholera wie czym - koncernów produkujacych wszystko od pasty do zebów po karmy dla psów i kotów)
Jeżeli mamy karmę z jagnięciną - to zawiera ona odpady z uboju jagniąt, i napewno nie zawiera mięsa jagniąt bo jest ono najzwyczajniej na świecie cholernie drogie i pożądane na "ludzkim rynku". Karma z jagnięciną zawiera też padłe z różnych przyczyn jagnięta. W końcu DNA owcy w karmie być musi... smak i zapach? Nic prostszego...
Aromaty... oraz pasze dla zwierząt... temat rzeka... wiecie na zym ida najlepiej prosięta? Na paszach z aromatem śmietany i truskawek. A krowy? Na aromatach świezych ziół łąkowych.
Przygotowując samodzielnie posiłki - widzimy co dajemy przynajmniej... jak ktoś ma fanaberię dac psu polędwicę z młodego bukata... daje, widzi co daje i nie musi się łudzić że karma zawiera z krowy bodaj 1 g czystego mięsa.Nawet jezeli bukat dostawał shit... to jego mięso nadal jest mięsem a nie tylko kopytem opisanym pięknymi hasłami stworzonymi przez genialne umysły za grubą kasę.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

14 grudnia 2014, 11:37

Bosch ma na rynku nową linię karm ,które bez problemu zastępują drogie karmy weterynaryjne RC.
Gayka
Posty:307
Rejestracja:30 stycznia 2010, 21:29

14 grudnia 2014, 12:02

Robert A. pisze:Bosch ma na rynku nową linię karm ,które bez problemu zastępują drogie karmy weterynaryjne RC.
to by było coś ! dzięki , lecę szukać zastępnika na gastro !
Maltanka
Posty:31
Rejestracja:12 grudnia 2014, 18:04

18 grudnia 2014, 19:17

Do tej pory karmiłam szczeniaka rasy Maltańczyk karmą firmy RC ( junior dla ras małych ) . Nie ukrywam , że zmiana następuje po analizie postów na tym forum i wyciągniętych wnioskach . Poprosiłam męża aby będąc w zoologicznym przyjrzał się co mamy na miejscu do wyboru ( jest jeden bo reszta to markety a tam wiadomo co sprzedają ) . Powiem szczerze to w wyborze jest straszna bida . Do wyboru były tylko firmy RC , Purina i Brit . Dla szczeniaków z tych firm zostaje tylko RC i Brit a na dodatek RC jest w gotowych opakowaniach i na wagę a Brit tylko na wagę . Nie lubię kupować karmy na wagę bo uważam , że karma w takich warunkach wietrzeje a poza tym to kupowanie kota w worku . Mąż jednak postanowił kupić na próbę kg karmy Brit junior jednak po powrocie do domu spytałam go czy to jest junior dla ras małych . Odpowiedź była szybka - nie wiem na szybie pisało tylko Brit junior :mrgreen: . Powiedzcie mi czy duża krzywdę zrobię szczeniakowi ( 3,5 m-ca ) karmiąc go być może karmą junior ale dla innych niż mała rasa ? Wiem , że mogę podejść i dopytać w sklepie co sprzedaje ale facet wie jakiego psa mam i jego odpowiedź może mijać się z prawdą :evil: .
Długa się zastanawiałam czy zadać to pytanie ale zaryzykuje i liczę na konkretne odpowiedzi :)

A tak naprawdę to coś czuję po kościach , że zostaną mi zakupy karmy w internecie bo firmy i karmy które sobie upatrzyłam w mojej okolicy są niedostępne . Jednak póki co muszę spożytkować lub nie zakupioną karmę Brita .
Pozdrawiam
Gayka
Posty:307
Rejestracja:30 stycznia 2010, 21:29

18 grudnia 2014, 21:22

Nie ma zupełnie znaczenia czy karma jest dla małej rasy czy dla większej , to wyłącznie marketing. Znaczenie może mieć jedynie wielkość granulek . Ważny jest skład . Zamiana RC na Brit jest moim zdaniem bez sensu , to już lepiej nie zmieniać , zwłaszcza jeśli psu służy dotychczasowa karma. Najpierw odpowiedziałabym sobie czemu chcę zmienić a potem dopiero szukała na co .
Maltanka
Posty:31
Rejestracja:12 grudnia 2014, 18:04

18 grudnia 2014, 22:54

Dziękuję Gayka za odpowiedź a przede wszystkim za miłą i rzeczową odpowiedź :) . Karma Brita to tak troszeczkę z przypadku została zakupiona . W sumie chciałabym przejść na TASTE OF THE WILD High Prairie Puppy Formula lub ewentualnie Eukanuba Intestinal Puppy( nie jestem pewna - chwalą ją hodowcy maltańczyków ) lub ...... .
A dlaczego chcę zmienić i dlaczego szukam ? Około miesiąc temu wkroczyłam w nieznany mi świat i nie miałam pojęcia, że żywienie psa jest w dzisiejszych czasach takim problematycznym tematem . Jestem taką osobą że jak już coś robię to staram się najlepiej jak potrafię i jak coś mam to o to dbam a poza tym psina skradła mi serce :) . Dlatego czytam ile tylko mogę chcąc poznać preferencje tej rasy również w żywieniu . Wyczytałam , że RC odkąd zostało przejęte przez inną firmę strasznie zjechało z jakością karmy .
-Mięsa w karmie praktycznie nie ma a cena nie idzie w parze z jakością .
- Jako konserwant w tej karmie jest używany jakiś rakotwórczy związek co po kilku latach może odbić się na zdrowiu psa
- Mój pies praktycznie nie zjada przewidzianej dla jego wieku dziennej dawki .
- według osób posiadających Maltańczyki karma RC i zawarte w niej barwniki oraz kurczak nie służą tej rasie . Obwiniają ją o zabarwienia pod oczami ( rude nacieki ) i inne takie tam niespodzianki .
- itd.... itd......
Wszystko co napisałam to informacje internetowe ale dość powszechne . O jakości RC nawet na tym forum można czytać i czytać .... . Mam za mało czasu aby już wyrobić sobie własne zdanie dlatego póki co polegam na wiadomościach wyczytanych . Skoro za te same pieniądze mogę mieć karmę, która przynajmniej ma w składzie mięso a nie dominujące zboża to dlaczego nie spróbować . A jeśli to ma jeszcze posłużyć psinie to dodatkowa motywacja . Ot taka prosta bez podtekstów moja filozofia :) . Serdecznie pozdrawiam
Gayka
Posty:307
Rejestracja:30 stycznia 2010, 21:29

19 grudnia 2014, 06:57

Z tego co piszesz wnioskuję, że szukasz karmy bez chemii i z większą niż w RC ilością mięsa, teoretycznie to dość łatwe i czytające ten watek znajdziesz dużo propozycji. TOTW jest taka właśnie , ma dobre opinie . Co do Eukanuby nie mam pojęcia, kiedyś to była dobra, zrównoważona karma. Obecnie nie wiem , ale z pewnością zawiera zboża w przeciwieństwie do TOTW , czyli to dwie skrajnie różne karmy .
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości