"w karmie hypoalergicznej nie ma miejsca na ogolne stwierdzenia typu tluszcz zwierzecy"
Posiadacz certyfikatu BRC może sobie spokojnie wpisywać takie ogólne rzeczy w składach, bo jaki by to tłuszcz nie był, MUSI być zgodny z ideą "hypoalergiczności" danej karmy. Jest to naprawdę stale i znienacka kontrolowane.
White Wolf
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
.......
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 21:37 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
"Carther wybacz ale pracowalam w jednym zpolskich instytutow w laboratorium zajmujacym sie stosowaniem pestycydow, w czasie kiedy wprowadzano tam certyfikacje GLP. potem przeszlam jeszcze kilka ocen zgodnosci. i wiem na jakiej zasadzie przyznawane sa owe certyfikaty i jaka jest kontrola.
teraz pracuje jako auditor wewnetrzny wiodacy oraz techniczny laboratoriow pod wzgledem zgodnosci z norma iso 17025....i wiem jak prowadzone sa certyfikacje i kontrole prowadzone przez PCA.
i nie ma to nic wspolnego z prawdziwa jakoscia produktu, niestety"
isabelle30, czy Ty w ogóle przeczytałaś, co ja napisałem?
teraz pracuje jako auditor wewnetrzny wiodacy oraz techniczny laboratoriow pod wzgledem zgodnosci z norma iso 17025....i wiem jak prowadzone sa certyfikacje i kontrole prowadzone przez PCA.
i nie ma to nic wspolnego z prawdziwa jakoscia produktu, niestety"
isabelle30, czy Ty w ogóle przeczytałaś, co ja napisałem?
"możesz rozwinąć info o BRC i przybliżyć miejsce produkcji tej karmy?"
A od czego jest Google? Znalazłem informację, dałem ją od razu na forum w pasującym temacie, a wszystko inne można w kilka minut znaleźć w internecie. Ja nie używam tej karmy, nie chcę trwonić czasu na wyszukiwanie informacji na jej temat, ale jak coś przypadkowo znajdę, to dam to tutaj. Mam przestać, bo od razu zostanę poproszony o więcej?
W innym temacie zadajesz pytanie Robertowi A. o słynny ranking karm. Sprawa jest znana od dwóch co najmniej lat i wystarczy parę minut, żeby znaleźć w internecie szczegóły. To żaden ranking, chociaż słynny. To tak w skrócie. Trudno się o wszystkim rozpisywać - proszę też szukać na własną rękę i oczywiście zaraz dorzucać jakieś nowości na forum.
Przepraszam za taki nieco "awanturujący się" ton [nigdy w życiu nie nosiłem krawata, nawet na studniówce!].
A od czego jest Google? Znalazłem informację, dałem ją od razu na forum w pasującym temacie, a wszystko inne można w kilka minut znaleźć w internecie. Ja nie używam tej karmy, nie chcę trwonić czasu na wyszukiwanie informacji na jej temat, ale jak coś przypadkowo znajdę, to dam to tutaj. Mam przestać, bo od razu zostanę poproszony o więcej?
W innym temacie zadajesz pytanie Robertowi A. o słynny ranking karm. Sprawa jest znana od dwóch co najmniej lat i wystarczy parę minut, żeby znaleźć w internecie szczegóły. To żaden ranking, chociaż słynny. To tak w skrócie. Trudno się o wszystkim rozpisywać - proszę też szukać na własną rękę i oczywiście zaraz dorzucać jakieś nowości na forum.
Przepraszam za taki nieco "awanturujący się" ton [nigdy w życiu nie nosiłem krawata, nawet na studniówce!].
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
........
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 21:37 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
tak carther przeczytalam
"Posiadacz certyfikatu BRC może sobie spokojnie wpisywać takie ogólne rzeczy w składach, bo jaki by to tłuszcz nie był, MUSI być zgodny z ideą "hypoalergiczności" danej karmy. Jest to naprawdę stale i znienacka kontrolowane."
to twoje slowa....i do nich odnosi sie moja wypowiedz
Dalej nic nie rozumiem.
"Posiadacz certyfikatu BRC może sobie spokojnie wpisywać takie ogólne rzeczy w składach, bo jaki by to tłuszcz nie był, MUSI być zgodny z ideą "hypoalergiczności" danej karmy. Jest to naprawdę stale i znienacka kontrolowane."
to twoje slowa....i do nich odnosi sie moja wypowiedz
Dalej nic nie rozumiem.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
........
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 21:37 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Podbijam:)
Właśnie zamówiłam pierwszy worek WhiteWolf Nord Salmon GE
Ze strony producenta:
WhiteWolf Nord Salmon Gold Edition to:
0% zbóż, kukurydzy , soi i pulpy buraczanej
min. 56% łososia w SUCHEJ masie
0% tłuszczy typu trans
JOINT PROTECTION FORMUŁA - glukozamina, MSM, chondroityna
0 % tłuszczy drobiowych
l-karnityna
tauryna
... jednak nie tylko łosoś znajduje się w karmie White Wolf Nord Salmon Gold Edition.
Skład:
Świeży łosoś, mączka z łososia, ziemniaki, puree pomidorowe, olej słonecznikowy, skrobia ziemniaczana, olej z łososia (OMEGA 3, OMEGA 6), drożdże piwowarskie, białka ziemniaczane, tymianek, majeranek, pietruszka, oregano, szałwia, pełne ziarna siemienia lnianego, ekstrakt z rośliny Yucca-Schidigera, zestaw minerałów i witamin, probiotyczne fruktooligosacharydy i mannanooligosacharydy FOS i MOS, kompleks ochrony stawów (glukozamina, MSM, chondroityna), L-karnityna, biotyna, tauryna, beta karoten.
30%białka, 16% tłuszczu.
Ktoś kupował? Na dogomanii zebrała świetne recenzje a po przeszukaniu wszystkich znanych mi sklepów w poszukiwaniu TOTW Pacific Stream (jakoś poznikała, na krakvecie też niestety jest obecnie niedostepna) zdecydowałam się na WhiteWolf.
Właśnie zamówiłam pierwszy worek WhiteWolf Nord Salmon GE
Ze strony producenta:
WhiteWolf Nord Salmon Gold Edition to:
0% zbóż, kukurydzy , soi i pulpy buraczanej
min. 56% łososia w SUCHEJ masie
0% tłuszczy typu trans
JOINT PROTECTION FORMUŁA - glukozamina, MSM, chondroityna
0 % tłuszczy drobiowych
l-karnityna
tauryna
... jednak nie tylko łosoś znajduje się w karmie White Wolf Nord Salmon Gold Edition.
Skład:
Świeży łosoś, mączka z łososia, ziemniaki, puree pomidorowe, olej słonecznikowy, skrobia ziemniaczana, olej z łososia (OMEGA 3, OMEGA 6), drożdże piwowarskie, białka ziemniaczane, tymianek, majeranek, pietruszka, oregano, szałwia, pełne ziarna siemienia lnianego, ekstrakt z rośliny Yucca-Schidigera, zestaw minerałów i witamin, probiotyczne fruktooligosacharydy i mannanooligosacharydy FOS i MOS, kompleks ochrony stawów (glukozamina, MSM, chondroityna), L-karnityna, biotyna, tauryna, beta karoten.
30%białka, 16% tłuszczu.
Ktoś kupował? Na dogomanii zebrała świetne recenzje a po przeszukaniu wszystkich znanych mi sklepów w poszukiwaniu TOTW Pacific Stream (jakoś poznikała, na krakvecie też niestety jest obecnie niedostepna) zdecydowałam się na WhiteWolf.
Dzisiaj właśnie otrzymałam 7,5 kg worek Nord Salmon. Karma ma niby świetny skład, ale zaczynam mieć co do niej wątpliwości. Po pierwsze pakowana jest w srebrny worek i jedynie naklejka informuje, co jest w środku. Poza tym na opakowaniu nie ma procentowego składu. Tzn. jest napisane, że łosoś, że ziemniaki, itd. ale nie wiadomo, ile procent czego.
Kolejna moja wątpliwość to taka, że wg napisu na opakowaniu karma została wyprodukowana w Wielkiej Brytanii, a niżej, że producentem jest... osoba z okolic Gubina (firma Kangal). I tylko od tej osoby można kupić karmę, nie ma innych dystrybutorów.
W necie właściwie mało jest informacji nt. karmy. I może moje wątpliwości są kompletnie nieuzasadnione, ale po prostu obawiam się teraz, czy ta karma jest rzeczywiście tak fantastyczna jak wynika z jej opisu na zdrowypupil.pl, czy też może ktoś wpadł na dochodowy biznes i sprzedaje w tych paczkach Pedigree albo Chappi?:-)
Kolejna moja wątpliwość to taka, że wg napisu na opakowaniu karma została wyprodukowana w Wielkiej Brytanii, a niżej, że producentem jest... osoba z okolic Gubina (firma Kangal). I tylko od tej osoby można kupić karmę, nie ma innych dystrybutorów.
W necie właściwie mało jest informacji nt. karmy. I może moje wątpliwości są kompletnie nieuzasadnione, ale po prostu obawiam się teraz, czy ta karma jest rzeczywiście tak fantastyczna jak wynika z jej opisu na zdrowypupil.pl, czy też może ktoś wpadł na dochodowy biznes i sprzedaje w tych paczkach Pedigree albo Chappi?:-)
Witaj
Co do sklepu, o którym pisałaś - ja kupowałam tam tylko raz, ale dostałam taką samą karmę jak tę, którą miałam z innych źródeł - sklepów www (mówię tu o Wolfsblucie, bo tej, którą masz Ty nie próbowałam) i też była zapakowana w aluminiowy worek z naklejką. Widocznie tak te karmy pakuje producent
Pozdrawiam i koniecznie daj znać jak psinie służy ta karma!
Nie znam tej karmy, ale taki typ opakowania o którym mówisz - czyli w aluminiowym worku - jest stosowany też w karmach Wolfsblut - ja akurat worki tego typu bardzo lubię, bo długo karma trzyma świeżość i nie robi się sucha. Tak pakuje producent, więc nie ma się czym martwić, że to jakaś podróbaPo pierwsze pakowana jest w srebrny worek i jedynie naklejka informuje, co jest w środku.
Mało która karma ma w ogóle procentowy skład, mi taka nawet teraz nie przychodzi do głowy (a nie, przepraszam - jedna mi przychodzi - Fish4Dogs).Poza tym na opakowaniu nie ma procentowego składu. Tzn. jest napisane, że łosoś, że ziemniaki, itd. ale nie wiadomo, ile procent czego.
Producent jedno, a dystrybutor drugie. Producent produkuje, dystrybutor tylko sprowadza do swojego kraju już gotowy produkt i zajmuje się dystrybucją/ sprzedażą.Kolejna moja wątpliwość to taka, że wg napisu na opakowaniu karma została wyprodukowana w Wielkiej Brytanii, a niżej, że producentem jest... osoba z okolic Gubina (firma Kangal). I tylko od tej osoby można kupić karmę, nie ma innych dystrybutorów.
Co do sklepu, o którym pisałaś - ja kupowałam tam tylko raz, ale dostałam taką samą karmę jak tę, którą miałam z innych źródeł - sklepów www (mówię tu o Wolfsblucie, bo tej, którą masz Ty nie próbowałam) i też była zapakowana w aluminiowy worek z naklejką. Widocznie tak te karmy pakuje producent
Pozdrawiam i koniecznie daj znać jak psinie służy ta karma!
Oczywiście dam znać:)
Tak z pierwszych obserwacji: granulki bardzo duże, większe od Fish4Dogs. Zapach mało przypomina rybkę. Mam porównanie z Fish4Dogs, bo akurat kończy nam się worek i nawet pod koniec, kiedy zapach powinien już osłabnąć, to Fish4Dogs "jedzie" klasyczną rybą:D White Wolf natomiast nie, ma po prostu woń psiej karmy.
Wracając do producenta. Japanisze, wiem czym różni się producent od dystrybutora:) Chodziło mi tylko o to, że polska firma produkuje karmę w GB i jest jej jedynym dystrybutorem. Czyli wszystko w rękach jednej małej i nieznanej nikomu firmy. Tak z ciekawostek, to jej właściciele mają hodowlę kangali.
Tak z pierwszych obserwacji: granulki bardzo duże, większe od Fish4Dogs. Zapach mało przypomina rybkę. Mam porównanie z Fish4Dogs, bo akurat kończy nam się worek i nawet pod koniec, kiedy zapach powinien już osłabnąć, to Fish4Dogs "jedzie" klasyczną rybą:D White Wolf natomiast nie, ma po prostu woń psiej karmy.
Wracając do producenta. Japanisze, wiem czym różni się producent od dystrybutora:) Chodziło mi tylko o to, że polska firma produkuje karmę w GB i jest jej jedynym dystrybutorem. Czyli wszystko w rękach jednej małej i nieznanej nikomu firmy. Tak z ciekawostek, to jej właściciele mają hodowlę kangali.
Po prawie miesiącu stosowania tej karmy, muszę niestety powiedzieć, że WW to nic specjalnego:/ Po pierwsze jest to niby karma rybna, ale w ogóle nie czuć jej rybą! Może tego łososia w ogóle tam nie ma??? Moja sucz uwielbia ryby, a tej karmy nie chce jeść. Jest to tym dziwniejsze, że ona nie jest wybredna i generalnie zjada każdą suchą karmę.
Po drugie, wyraźnie pogorszył się stan sierści - zmatowiała i wypada! A to nie jest pora linienia.
Tak więc WW nie spełnia moich (naszych) oczekiwań. Co oczywiście nie znaczy, że nie będzie odpowiedni dla innych psów.
Po drugie, wyraźnie pogorszył się stan sierści - zmatowiała i wypada! A to nie jest pora linienia.
Tak więc WW nie spełnia moich (naszych) oczekiwań. Co oczywiście nie znaczy, że nie będzie odpowiedni dla innych psów.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości