Witam
Mam duzy problem z moim 11 miesiecznym psiakiem.
Po prostu zjada obce odchody.Kiedy był maly i załatwiał sie jeszcze w domu.został przyłapany na gorącym uczynku.Z tym sobie poradziłem i posypywałem kupę pieprzem. Ale na podwórku jest to niemozliwe.Nie robi tego czesto,raczej rzadko,ale jeżeli nie przypilnuje go na spacerze a on cos wyweszy to czesto jest juz za poźno.Muszę go miec ciągle na oku i wymyślac mu zabawy.Ale nie zawsze mi sie to udaje.Co mam robic? Czy mu to przejdzie?
Pozdrawiam
złe przyzwyczjenie
Opcje są dwie- albo psu brakuje witamin i mikroelementów, albo problem tkwi w nieodpowiednim wychowaniu psa. Szczerze to trochę dziwnie wymysliłas z tym pieprzem, bo gdyby jednak zjadł to...wolę nie myśleć. Nie ma co go za to karcić, to nie jest przyłapanie na żadnym gorącym uczynku- on po prostu próbuje coś zaspokoić, moze być też źle socjalizowany, moze zjadac swoje kup na podłożu lękowym lub stresowym. Powiedz czym go karmisz, jeśli to sucha karma podaj nazwę
karmie go PURINA PROPLAN,nie ma mowy o zlym wychowaniu czy tez stanach lekowych u mojego psa.Jest bardzo kochany przez nas wszystkich,nigdy nie dostal nawet lekkiego klapsa ani tez nie krzyczy sie na niego.Jest kochanym,poslusznych psiakiem,bardzo wesoly i rozkoszny.Tylko jest lekki problem na spacerze z tymi odchodami choc to nie jest czesto raczej rzadko.Jest rowniez bardzo towarzyski,wiec na spacerze jak zostaje spuszczony ze smyczy a zobaczy w poblizu jakiegos psa,to wtedy poleci za nim i raczej nie poslucha Poza tym jest bardzo posluszny i cierpliwy.
pozdrawiaml
pozdrawiaml
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 112 gości