Kot z ADHD czy WŚCIEKLIZNA?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

77temida

12 października 2012, 10:33

Mam w domu od soboty kota którego zabrałam ze spaceru, ma ok 1 rok albo mniej. Jest chudy ale poza tym nie widzę żadnych niepokojących rzeczy np. objawów choroby, je, pije, korzysta z kuwety a jednak niepokoi mnie jego zachowanie. Odkąd go mam jest zamknięty w piwnicy, gdy tylko widzi przez okienko ludzi miauczy głośno i długo a gdy do niego wchodzę strasznie się cieszy, mruczy i ociera się o moje nogi, stara dosięgnąć po to samo do dłoni stojąc na dwóch łapach.
Gdy mu kładę jedzenie to tylko na nie spojrzy i znów wraca do umizgów, wręcz kula się na podłodze a gdy wychodzę i go zamykam zaczyna miauczeć. Gdy jednak wracam po pracy, jedzenie jest zjedzone choć nie w 100% (moje pozostałe koty zjadły by to samo do końca, a dawałam mu już różne rzeczy).

2 dni temu postanowiłam go wywieźć w miejsce znalezienia z nadzieją że należy do któregoś z okolicznych zabudowań i że wróci do właściciela (ok. godz. 16) jest to (ok 1-2km od mojego domu, polna droga), a on wrócił nocą ok. północy pod mój dom! :shock:

Dziś w nocy postanowiłam go wypuścić, okazało się że zamiast sobie biegać on chodził za mną wokół domu, do garażu, na ogród, na podwórze itd. itd. :roll: nie odstępował mnie na krok i gdy weszłam do domu on miauczał pod drzwiami. Rano go zabrałam do domu i dałam jeść, mimo to on nadal miauczy i tam gdzie ja idę tam on, pomiaukując, jakby czegoś chciał. Rzuciłam mu zabawkę i bawił się. Gdy widzi moje koty to za nimi idzie, nie jest agresywny, wąchają się, niektóre koty na niego syczą po powąchaniu nosami, czasem to on pierwszy po tym syczy, różnie to bywa. Czasem idzie za moją kotką (nie sterylizowana, dostaje Proverę), ta na niego syczy albo on syczy gdy ta się na niego odwróci.
Niby się łasi i mruczy ale w domu nie chce za nic usiąść gdziekolwiek i odpocząć łącznie z moi mi kolanami, kładę go a on się ciągle kręci, gdzieś chce iść. Gdy jest w domu chce wyjść do ogrodu, gdy jest na zewnątrz chce do domu. :?

Czy ten kot ma ADHD czy to wścieklizna? Dziś jeden z moich kotów dokończył po nim jedzenie :!: :shock:
Katarzyna90
Posty:20
Rejestracja:26 czerwca 2012, 18:28

12 października 2012, 10:54

Ja wziełam kiedyś również koteczke z ulicy. Była ona jednak dość dzika, sporo czasu zajeło zanim troszke się oswoiła. Mimo choć jest u mnie już prawi rok nadal nie jest udobruchanym domowym kotem, nie ma opcji zeby potzrymac ją na kolanach czy obok niej polezec...ona żyje swoim życiem, zdecydowanie bardziej woli szaleć na dworze ( w nocy, bo dzień przesypia) biega wtedy jak szalona skacze po drzewach i wygląda jakby wpadała w szał. jedzenie bywa podobnie jak u ciebie, ale tylko gdy cos jej nie smakuje...wtedy próbuje wymusić coś innego zachowaniem ocierania się, podnoszenia łapek do góry...ale późnie ( o ile oczywiście nie ulegnę) zjada to co dostała ( z reguły). Myśle ze kotek był po prostu bezdomny, ale za to bardzo ufny do ludzi wiec szybko sie do ciebie przyzwyczaił i zaczą traktować jako osobę bliską...myśle,że jeżeli masz możliwość to powinnaś się nim zaaopiekować, jeżeli nie ma takiej możliwości to lepiej nie dawaj mu możliwości przywiązania się do siebie. Mi to co opisujesz wyglada nie na zadną chorobę tylko po prostu na aktywnego domagajacego sie pieszczot i czułosci od człowieka kotka...Ale to tylko moje odczucie z doswiadczenia, nie poparte żadną naukową wiedzą
77temida

12 października 2012, 15:47

To zachowanie dziwi mnie bo choć przez moje ręce przewinęło się 15 kotów z czego zostało 10, to żaden tak się nie zachowywał, większość była mniej czy bardziej nieufna. Większość kotów się mnie bała i reagowała ucieczką lub agresją a dopiero a z czasem zaakceptowały mnie i teraz są w 100% domowymi miziakami ale i nawet one się tak nie łaszą jak szalone non stop, mają w ciągu dnia ochotę na pieszczoty ale nie przez cały dzień :shock: Z drugiej strony biega za mną z miauczeniem i mruczeniem jakby chciał ni to jeść, ni głaskania ale jak mu się da jedno czy drugie to jedzenie ma w nosie a głaskanie go interesuje przez 5 min i znów się kręci i biega po pokoju mrucząc i miaucząc.

Po napisaniu tego tematu zostawiłam go na dłuższy czas w kuchni przy mnie (reszta kotów była w ogrodzie) i po kilku godz. się uspokoił (bo pewnie się zmęczył) i położył na krześle :D a nawet przymknął oczy :shock: ale gdy weszła jedna z moich kocic podbiegł do niej i zaczął na nią miauczeć trochę zmienionym głosem, trochę inaczej niż przy mnie bardziej przeciągle, ona oczywiście była zła jak na każdego mojego kocura więc zaczęła syczeć i buczeć a w końcu uciekła. Przyszło mi do głowy, że może się ugania za kocicami i stąd to ADHD :lol: ale mam 5 kocurów i żaden tak nigdy nie robił przez 24h/dobę a w dodatku jeśli już miał nadmiar energii z powodu hormonów to chciał od rana wybiec z domu i tyle było go widać aż do wieczora, zamiast za mną biegać! Ten natomiast zachowuje się jakby sam nie wiedział co go napędza (jeśli to rzeczywiście są hormony) i co z tym zrobić skoro się mnie uczepił i nie może się zdecydować czy wyjść na zewnątrz czy zostać w domu .
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1876
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

12 października 2012, 17:16

Mój ma takie rzuty. Jest superhormonalny i na dodatek ma gadatliwy i namołkowaty charakter - wciska się na kolana i kocha do nieprzytomności. W młodości był na pewno bity i przeganiany zewsząd, więc dziwiło mnie jego zachowanie. Niektóre koty są po prostu stworzone do miziania:)

A koteczka go swoją drogą nakręca. Mojej mamy kastratka wywoływała w Stachu burze uniesień i było i kręcenie się, i śpiewanie.

Chyba tylko kastracja pomoże.
77temida

17 października 2012, 01:06

Tak to prawda, bez kastracji ani rusz,to chyba główny powód miauczenia, kocurek rzuca się nawet na 3 mies. kociaka :evil: choć w sumie lepiej się zachowuje, więcej go wypuszczam i więcej ze sobą trzymam i widzę, że już się lepiej z tym ADHD :D , i nawet leży na kolanach...jak się zmęczy oczywiście :lol:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości